Data: 2001-09-22 20:19:00
Temat: Odp: AMNESTY INTERNATIONAL też ma "głupią" CEGIEŁKę
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Yoshi" <x...@p...com> napisał w wiadomości
news:9oik99$2ct$1@h1.uw.edu.pl...
> Dobra, widze, ze mamy do czynienia z pewnym niezrozumieniem.
> Celem atakow beda ( przynajmniej w pierwszej fazie ) bazy polozone w
gorach,
> do najblizszej wiochy masz tam kilkadziesiat kilometrow. Zaden
bombowiec nie
> ma takiego rozrzutu ( nawet B-52, ale zdaje sie, ze one nie beda
wyslane,
> poleca chyba glownie F-y [ chociaz wlasciwie B-52 tez by sie
przydaly... sam
> nie wiem :) ] ).
Myslisz, ze Kabulu (-a?) nie zbombarduja?
Zalozymy sie ?
> Po drugie w sprawie akcji ladowej, nie bylo jeszcze wojny, w ktorej
> stosowana by byla stricte taktyka
> seak 'n destroy, w Wietnamie mieli tego poczatki, ale nie wykorzystali
jej w
> wystarczajacym stopniu ( glowne akcje
> byly i tak standardowe, oddzialy mialy za cel zajmowanie terenow /
wiosek,
> itp )
Jak trafnie zauwazyles: seek and destroy, nie find 'n destroy !
> Widzialem, zajbista rzecz :)
> A co do bombardowan, patrz wyzej...
IMO miasta tez beda bombardowane.
> > Rakiet tez nie maja zbyt celnych - przyklad Iraku i b. Jugoslawi.
>
> Wlasnie wg mnie to sa przyklady na kosmiczna celnosc inteligentnej
broni i
> wspolczesnych systemow celowniczych.
> ( bo wbrew temu, co sie mowi, pociski tzw. inteligentne stanowily
niewielki
> procent tego co zrzucono np na Irak, ale
> spowodowaly wiekszosc zamierzonych zniszczen ).
> Z kolei, nie mozna zapominac, ze zadna bron nie jest doskonala. A ze
nasze
> media naglasniaja tylko sensacje, wiec
> nie mowi sie o setkach trafien wykonanych z chirurgiczna precyzja,
tylko o
> trafieniu w jakas chate, ktora stala na
> drodze rakiety.
sorry, tak teoretycznie tez lubie porozwazac. Ale to nie gra
komputerowa: tu gina zywi ludzie. Nie fascynuje chirurgiczna precyzja. A
cos co tak latwo okresla sie jako "nieunikniony blad" to smierc wielu
ludzi.
( nie licze np tego trafienia w Iraku w bunkier w ktorym
> siedzieli cywile, sorry, to byl cel wojskowy, pocisk nie zawiodl, a
> aktualnie podejrzewa sie, ze amerykanie mieli racje twierdzac, ze byla
to
> siedziba jakiegos tam sztabu, ktora za "zywa tarcze" uzywala ludnosc
> cywilna )
a szpital? nie pamietasz?
> > A nie mialbys nic przeciwko temu, zeby w taki sam sposob zaatakowac
> > Berlin, Hamburg albo Warszawe?
>
> Teraz to stary przegiales :) Przeczytaj sobie spokojnie powyzsze dwa
akapity
> :)
> I pomysl jak sie one maja do rzeczywistosci :)
na szczescie sie nie maja.
zapominasz jednak, ze w Afganistanie rzadza Tallibowie. Nie sa
bynajmniej popierani przez wiekszosc spoleczenstwa. Tallibowie zbytnio
nie ucierpia - zobaczysz.
Moze faktycznie porownanie chybione. Lepsze byloby: zbombardowanie
Warszawy lub Krakowa w czasie II Wojny Swiatowej.
> > Przeciez Pakistan zamknal granice i nie wpuszcza juz uchodzcow !
>
> O rany, sorry, ja cienki z geografii jestem, skad mialem wiedziec, ze
> Afganistan graniczy TYLKO z Pakistanem ? :)
>
> Poza tym, ( heh, ale mi cos dzisiaj ten zwrot "wchodzi" w posty :) ) -
nie
> jest powiedziane, ze musza koniecznie uciekac z kraju, wystarczy ze
> przeniosa sie w tereny slabo zurbanizowane, ktore nie maja militarnego
> znaczenia.
A skoro zostali - sami sa sobie winni......
Fajnie sie rozwaza o wojnie siedzac sobie w bezpiecznym mieszkanku w
dalekiej Polsce, ktorej nikt nie zbombarduje. I zbyt latwo feruje sie
wtedy wyroki i ocenia innych. "ich wina jak zgina, przeciez mogli
uciekac". Setka ludzi w ta - setka w tamta - co to za roznica...
Nie widziales relacji z obozow dla uchodcow? Wiesz ilu ludzi
umrze z glodu przy granicy z Pakistanem? Uciekali. Nie udalo sie. Pewnie
powiesz, ze ich wina, bo mogli uciekac w inne miejsce.
Widziales relacje ze szpitala w Kabulu i zdjecia chorych dzieci
skazanych na smierc z powodu braku lekow?
Postaraj sie spojrzec na to z ich strony.
krzysztof(ek)
|