Data: 2001-09-24 18:12:32
Temat: Odp: AMNESTY INTERNATIONAL też ma "głupią" CEGIEŁKę
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Yoshi" <x...@p...com> napisał w wiadomości
news:9onehu$sru$1@h1.uw.edu.pl...
> > Mysle, ze glowic im by wystarczylo. Broni biologicznej tez.
>
> aaa...bylo tak od razu...mit o wojnie atmowej...cool
> Wskaz mi czlowieka ( nawet Chinczyka, a co ), ktory jest gotow pobic
ameryke
> za cene zycia swego narodu..
> Bo w razie jakiegokolwiek ataku amerykancy maja te swoje fajowe
systemy
> automatyczne, ktore niezaleznie
> od tego, czy ktos atak przezyje, czy nie, to i tak gruchna odpowiedz.
> Podobnie z paroma okretami podwodnymi z kilkoma glowicami kazdy...
> Wiec sorry, nie bardzo...
Odnies sie jeszce do drugiej czesci wypowiedzi: "broni bioogicznej tez."
> > militarna - nie gospodarcza.
>
> A jak ty sobie wyobrazasz potege militarna bez potegi gospodarczej ?
> W czasach sredniowiecza, kiedy liczyla sie glownie masa ludzka i ilosc
> toporow, to moze nie trzeba bylo
> miec za soba przemyslu. W wojnach wspolczesnych jednak, nowoczesne
> uzbrojenie kosztuje jak cholera,
> a bez niego, to jestes trupem.
O jakich wojnach wspolczesnych piszesz?
Bo z wojen prowadzonych po 1945 roku nie ma zadnej, w ktorej Rosja nei
maialby szans na zwyciestwo.
> Bujda na resorach, mentalnosc rosyjska tez juz sie zmienia, nie wiem
czy
> zauwazyles jakie
> halo bylo po ujawnieniu strat z czeczenii czy po zatonieciu Kurska.
Jakie halo? Ze Izvestia sie burzyly i opisywaly?
I co z tego? Polecial kts u wladzy? Dymisjonowali kogos?
To "halo" polega na gadaniu i tyle. Ale zadne konkretne efekty za tym
nie ida.
> Czesc armii moze i jest dobrze wyszkolona, ale reszta ( przerazajaca
> wiekszosc, wlasnie ta
> z poboru ) jest wyszkolona slabo ( delikatnie mowiac ).
oczywiscie.
> A jak zolnierz nie dostaje papu i kasy, to nie lubi wykonywac polecen,
bez
> wzgledu
> na to jak bylby wyszkolony...
Zolnierz to nie ma wyboru. W czasie wojny odmowa wykonania rozkazu rowna
sie smierci.
> > Poza tym mylisz dwie rzeczy: to, o czym piszesz dotyczy zolnierzy z
> > poboru - a ci z definicji sa miesem armatnim. Specjalistyczne
jednostki
> > maja bardzo dobra kadre.
>
> Jest ich za malo, by mogly cos zdzialac. Koszt wyszkolenia i
utrzymania
> takiej jednostki
> jest troche za wysoki na to, by matuszka rasija mogla sobie pozwolic
na
> robienie ich
> w ilosciach hurtowych...
Matuszka Rossija moze sobie na to pozwolic. Kosztem cywili, ale moze.
Jak na razie nie widac, zeby Mat' Rossija oszczedzala np. na wywiadzie,
a to tez kosztuje. Znacznie wiecej.
krzysztof(ek)
|