Użytkownik Sky <s...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:c0a2gl$ine$...@n...onet.pl...
> Mam wyż intelektualny -to widać? ;)
>
> A tak na serio -jak z poprawnością naukową biorytmów?
> Jakoś balansuję w przekonaniach...
> To paranauka czy jednak OT?


to taka sama nauka jak i stawianie horoskopow, leczenie na odległość i
słynne seanse Kaszpirowskiego włącznie z operacjami.
Sam sobie odpowiedz na to pytanie - czy można postawić diagnozxę lub
określić stan zdrowia kogoś, kogo się kompletnie nie zzna, nie zna się jego
stanu zdrowia wyłącznie na podstawie obliczeń matematycznych lub
komputerowych - bo pewnie o to ci chodzi. Gdyby tak było, śmiało moglibyśmy
sobie wydrukować biorytmy np. na rok i wszelkie dolegliwości mielibyśmy z
głowy - wystarczyłoby na kilka dni przed wskazaną datą zaaplikować sobie
albo tableteczki, albo wygodne łóżko z szampanem i dobrą książką i wszystko
byłoby przewidywalne.
No, jeśli byśmy rozmawiali w sensie ponad-naukowym :) (czyli tym nie
zbadanym) pewnie wnioski byłyby inne.
No, ale ja uparcie nie wierzę w takie sprawy. Ale powiem też coś
magicznego - jeżeli czujesz, żę to coś ma na ciebie dobry wpływ, wykorzystaj
to i wierz w to. chodzi mi oczywiście o tzw. samospełniające się proroctwa.
Krótko - czy działa? - oczywiście nie; ale jeśli chcesz wierzyć że działa -
to zadziała, a że Placebo, no to co, ważne, że poprawa wyraźna.

Mówię wyłącznie o tych biorytmach w kt órych podaje się datę urodzin - nie
mówię o rytmach biolloogicznych np. kobiety, bo to już ich pałeczka...:)