Data: 2000-08-30 22:35:42
Temat: Odp: Co na wczesną wiosnę?
Od: "Piotr Siciarski" <s...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Mysle, ze na pierwszym miescu postawilbym moj punkt widzenia ogrodow. W/g>
winien on jak najwierniej oddawac naturalne kompozycje roslinne.
Mamy bardzo zbliżony punkt widzenia. Ja także uważam, że ogród powinien
naśladować (dość wiernie) naturę. Jest to ideał.
Ale myślę, że w naszych ogrodach (tzw. "kolekcjonerskich"), bardzo trudno
jest zachować formę wypełniając ogród coraz to nową treścią. Ideałem jest
oczywiście równość między formą a treścią, ale kto odmówi sobie kupienia
nowej pięknej rośliny?:-) Często kopiujemy naturę umownie, stosując rośliny
zastępcze, umownie zastępujące te "naturalne", dzięki np. podobieństwu. Samo
stosowanie sztucznie znalezionych admian staje się automatycznie
"antynaturalne". Jest to temat na dłuugą dyskusję i na inny wątek.
Natomiast diabeł siedzi w szczegółach.
O ile pamiętam, wrzośćce (mówię o E.carnea, nie o bagiennym, bo carnea jest
chyba w ogromnej przewadze w handlu) rosną w naturze w górach ;np.Alpy; i
nie kolidują "naturalnie" z górskimi krokusami (umownie). I tym się
kierowałem przy propozycji dla Krzyśka, natomiast pamięć moja może być
zawodna (trzeba przed snem otworzyć Senetę, zresztą Jerz pewnie rano
rozwieje moje wątpliwości:-)).
Na dobrą sprawę (szukając "naturalnego" ideału, zachowując formę) nie
powinniśmy sadzić górskich wrzośćców przy torfowiskowych wrzosach, podobnie
między wrzoścami sadzić żarnowce. Wrzosy "naturalnie" rosną na obrzeżach
suchych lasów sosnowych, lub właśnie na torfowiskach. Na naturalnych
wrzosowiskach E.carnea wg. mnie nie występuje obok wrzosów (bagienny
owszem).
Co o tym myślisz Rafale?
Pozdrowienia
p...@r...pl
--
Konto pocztowe z powiadomieniem SMS? Tak! http://rubikon.pl
|