Data: 2002-09-27 13:19:47
Temat: Odp: Dlaczego "Lala"?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Oleńka <o...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:an1l7m$6rs$...@o...biskupin.wroc.pl...
Również mąż jest
> w porządku, mimo, że jak sam mówi, SPECJALNIE ją rani. A jego koleżanka
> POMIMO próśb bruxy flirtuje z jej mężem.
może to " SPECJALNIE" to tylko przykrywka ? może w tym jest coś więcej niż "
SPECJALNIE" nie znamy tego pana ... i nie wiemy jak dalece jest zauroczony "
lalą " na to odpowiedziałby nam tylko On
> A ja ciągle czytam, że: ma go uwieść, ma być piękna i radosna,
ma o niego
> lepiej zadbać, ma zaspokoajać jego potrzeby seksualne w stponiu wyższym
niż
> obecnie itp
wydaje mi się to lepszy sposób niż poniżanie samej siebie...
. A skąd Wy, drodzy Grupowicze, wiecie, że bruxa tego nie robi? A
> skąd przekonanie, że jest to wyłącznie jej obowiązek?
jak coś masz to nie szukasz i tu faceci lepiej mogliby sie wypowiedzieć na
ten temat ...
> A może wyczerpała wszystkie możliwości i musiała poniżyć się do rozmowy z
> "tą trzecią" i próśb do męża?
w życiu nic na siłe tym sposobem to w oczach faceta kobieta dużo traci
...zatracić swoją kobiecość ??? to już pewna klapa w zwiazku ...
> Wydaje mi się, że skoro rozmawiała, to teraz niestety ruch należy do
> wirtualnych kochanków/flirciarzy.
może są szczęśliwi ...więc twierdze ,że przebudzenie jest najlepszą receptą
na romanse nawet wirtualne...
Sandra
|