Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!newsfeed.tpinternet.pl!news.dialog.net.pl!not-for-mail
From: "ulast" <u...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.soc.rodzina
Subject: Odp: Do Dziewcząt, które nie wybaczyłyby zdrady
Date: Fri, 29 Mar 2002 23:59:00 +0100
Organization: Dialog Net
Lines: 29
Message-ID: <a82rfh$u1i$1@absinth.dialog.net.pl>
References: <1...@2...17.138.62>
NNTP-Posting-Host: dial-1489.jgora.dialog.net.pl
X-Trace: absinth.dialog.net.pl 1017442612 30770 62.87.158.209 (29 Mar 2002 22:56:52
GMT)
X-Complaints-To: a...@d...net.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 29 Mar 2002 22:56:52 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.rodzina:7720
Ukryj nagłówki
>
> Wyobraźcie sobie, że jesteście z TŻ od 15 lat, przeszliście przez
> kolejne kryzysy, macie dzieci, wszystko układa się jak najlepiej i
> dowiadujecie się że w drugim roku po ślubie wasz TŻ miał romans przez
> rok (czy dwa dni - to bez znaczenia). Czy cokolwiek zmieniło się
> między wami DZISIAJ że postanawiacie zniszczyć życie sobie, dzieciom,
> i TŻ idiotycznym "nie wybaczę"?
>
> Pozdrawiam
> Ituś
Przyznam szczerze, ze po zastanowieniu moja odpowiedz nie jest juz taka
prosta...
Mialam taki przypadek, ze u siostry mojego Tomka byla imprezka, na ktora to
zajechala jej kolezanka, przy okazji zaszla do mnie (znamy sie tak sobie)
juz troszke "po kileliszku" zaczela mi opowiadac o tym jaki to moj Tomek
jest czuly itp...siedzialam sobie spokojnie i sluchalam, az walnela jakas
data i przyznala sie, ze spala z moim mezem, zrobilam oczy wielkie, bo nawt
jakby to po co mi po 6 latach o tym mowi???
Przyjechal Tomek, zapytalam sie go czy to prawda, odpowiedzial ze nie i
uwierzylam mu i nie bylo sprawy.
Dlatego uwazam, ze gdyby okazalo sie ze rzeczywiscie spali ze soba (a byl to
wedlug niej okres kiedy zaczynalam chodzic z Tomkiem) to dzis nie mialoby to
az tak wielkiego znaczenia.
Pozdrawiam
Ula
|