Data: 2000-08-24 22:12:14
Temat: Odp: Do Panow i nie tylko
Od: "Ptaszek Filip" <w...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Valérie :
> Ptaszku Filipie w wiekszosci mialam na mysli wypowiedzi zblakanych meskich
> dusz na grupie
> Zanim zaczne odpowiadac na reszte Twojego postu zapytam dlaczego lapiesz
> mnie ( zreszta niepotrzebnie) za slowka
Bo uwielbiam łapać za słówka :-)
I czasem jest to potrzebne, uwierz.
> Popatrz nizej
No, patrzę :
> > > Przygotowano Was do tego zebyscie byli wspanialymi mezami, glowami
> rodzin
> > > odpowiedzialnymi za swoje stadko. I bardzo dobrze .
> > Kto nas przygotował?
> w podmiocie domyslnym bylo wychowanie .
Jasne.
> > >Tymczasem napotykacie
> > > klody pod nogami w znalezieniu tych wlasciwych.
> >
> > Kto napotyka?
>
> Podmiotem domyslnym byli mezczyzni
Nie no, wiem, kurcze, nie kumasz mojego poczucia humoru :-)
Zadając takie durne pytania chcę zaznaczyć fakt, że nie wszyscy napotykają
to i owo. To jest taka forma, że zamiast przedstawiać swoje racje, zadaję
pytanie, którym sugeruję, że jestem innego zdania.
> > > W raporcie The Ekonomist stwierdzono ze " swiat zapelnia sie
> > > niewyksztalconymi niezonatymi i bezrobotnymi mezczyznami a ich zyciowa
> > > elastycznosc w podejmowaniu waznych decyzji jest bliska zera "
> >
> > Czy raport Ekonomist musi być wiarygodny?
> W mojej wypowiedzi byl zrodlem przykladowej informacji
Która nie musi być ani obiektywna, ani tym bardziej stanowić ogólnej oceny
sprawy.
> > >moze zabraklo przedmiotu
> > > pod tytulem kobieta,
> >
> > Kobieta nie jest przedmiotem.
> Przedmiot w sensie zakres wiedzy
Obojętnie w jakim sensie, kobieta nie jest przedmiotem.
> rozumiem - mezczyzni nie kobiety tak
Źle rozumiesz.
Meżczyzn źle wychowanych jest zdecydowanie więcej niż kobiet, ale kobiety
źle wychowane potrafią bić na głowę tych pierwszych - stąd rzucają sie w
oczy.
> > > Jaka rada? Zmienic sposob wychowania ?
> >
> > Mentalność najpierw.
> a tu nagle sie ze mna zgadzasz ale ponizej piszesz ze takie przypadki
> stanowia marginalny procent
Bo stanowią. W czym to zmienia fakt, że trzeba zrobić to co wyżej, w czym
się z Tobą zgadzam :-)
> Wiesz rozczarowalam sie .
Oj, niedobrze :-(
>Moge zrozumiec ze sie ze mna nie zgadzasz , lecz
> nie widze ani krzty argumentow z Twojej strony a tylko odpowiedzi na miare
> dziecka z podstawowki typu pytaniam na pytanie
Czasem przybranie takiej maski odnosi lepszy skutek niż wymądrzanie się i
wałkowanie dlugich teorii. Zauważ, że moje durne pytania w jakiś-tam sposób
zdenerwowały Cię, czyli spełniły swoje zadania.
Cóż, ja tak czasem lubię łapać za słówka i wiem, że to wkurza - ale robię to
w określonym celu. Po pierwsze, z lenistwa, taka forma odpowiedzi
zaoszczędza mi czas, bo jednym zdaniem załatwiam długą odpowiedź, ktorej nie
chce mi się klepać z klawiatury :-)
Po drugie, człowiek bardziej zastanowi się nad takim pytaniem, niż nad
wywodem, choćby bardzo sensownym.
I jak widać, sprawdza się :-)
Nie bądź rozczarowana, już zdejmuję maskę i wracam do oryginalnego Ptaszka
Filipa :-)
Pozdrawiam
Filip
|