Data: 2003-06-16 08:09:23
Temat: Odp: Drugi krtek
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik T.W. <t...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bcjtof$9o0$...@n...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Dirko" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bciho4$6km$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Podziwiam od zeszłego roku, kiedy krtek prawie wykopał nam dziurę w
podłodze
> :).
> Któryś kot przyniósł żywego do domu i wypuścił. Pacyfista?
> A krtek hyc! pod kufer. I zaczął kopać. Zanim się zorientowałam, co to za
> dziwne odgłosy, w korkowej podłodze była już dziura do betonu :)
> Oczywiście dzielny krtek pojechał na łąki, gdzie mógł wykazywać się w
> kopaniu z lepszym efektem.
>
Koty chyba nie zjadają kretów. Wczoraj przez pół dnia po moim ogrodzie
biegał, chyba obłąkany, kret. Kot się popatrzył, pacnął łapka i nic nie
zrobił krecikowi.
--
Pozdrawiam, Kaśka
|