« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-05-13 23:03:35
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwie
"Sandra" <d...@w...pl> wrote in message
news:abpd2p$fr7$1@absinth.dialog.net.pl...
> Moim zdaniem nie jesteście dziwnym małżeństwem tylko dlatego ,że
korzystacie
> każde z osobna z łazienki :-)
> Jednak małżeństwa przeżywają kryzysy jak kiedyś wystąpi taki u Ciebie :-)
> spróbuj wnieść coś nowego w swój związek :-) chociażby wspólny prysznic:-)
Albo nie czekając na kryzys, zawołaj kiedyś męża, żeby umył Ci plecy:)))
Szybko się przekonacie, czy na pewno każde z Was chce mieć łazienkę tylko
dla siebie, czy może zamykacie się tylko dlatego, że "tak się od początku
utarło" i teraz trudno Wam to zmienić.
W sumie dobry jest każdy układ, na który godzą się obie strony. Jeśli oboje
wolicie osobno, to w porządku - nikomu nic do tego - ale ja bym nie
podchodziła do sprawy zbyt kategorycznie. Nie wiem, jak długo jesteście
małżeństwem, ale w życiu zdarzają się różne sytuacje. Kiedy miałam założone
szwy na prawym ręku to właśnie mąż pomagał mi się myć - no bo kto miał mi
pomóc? Bywało i tak, że ja musiałam pomóc jemu. Nasz syn jako niemowlak
panicznie bał się wody. Jedynym bezstresowym sposobem na umycie go, była
wspólna kąpiel z którymś z rodziców.... ale drugie musiało być przy tym
obecne - czyli znów cała rodzina w łazience:) Życie po prostu samo pisze
scenariusze i często zmusza nas do weryfikacji naszych poglądów.
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-05-13 23:36:38
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwie
Sandra <napisała
>
> A wcześniej poczytaj Mastertona . Dobra książka nie tylko dla partnerów
ale
> i dla małżeństw . Masterton to bardzo mądry człowiek dla niego nie ma
> żadnego tabu w intymności .Gdyby partnerzy to wszystko wiedzieli o czym
on
> pisze - liczba nieudanych związków byłaby o wiele mniejsza .
Pytanko jeśli można? Jedna pozycja czy kilka tytułow w/w autora?
A co do łazienki, u mnie raczej swoboda. Drzwi zazwyczaj otwarte, bo kot ma
kuwetę.
NIe przypuszczałam, że jesteśmy tacy wyluzowani - w pracy o tym nie
rozmawiamy.
--
Pozdrawiam Olaś
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-05-13 23:40:48
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwieW artykule Maxima napisal(a):
> Drodzy Grupowicze,
> czy Waszym zdaniem powinny byc granice intymnosci miedzy malzonkami?
> Dla jasnosci podam przyklad: mam znajomych (malzenstwo z 2 letnim stazem)
> dla ktorych nie ma takich granic. Wspolnie sie kapia albo gdy jedno jest w
> lazience (na toalecie rowniez) wychodzi drugie.
> W moim malzenstwie jest to nie do przyjecia. Od poczatku zakorzenilo sie to,
> ze lazienka zajeta przez jedno jest w danej chwili niedostepna dla drugiego.
>
> Moze jestesmy dziwni bo malzenstwo to jednosc i nie musimy sie siebie
> wstydzic ale.....
>
> No wlasnie ciekawa jestem Waszych opini.
>
>
Potrzeby fizjologiczne sa do zrozumienia, ale dlaczego odmawiacie sobie
wspolnej kapieli.....?
takie wspolne mycie plecow jest bardzo przyjemne.
--
% Bischoop %
%Linux Registered User:#260447%
% Szanuj zielen i Netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-05-14 00:29:30
Temat: Odp: Granice intymnosci w malzenstwie
Użytkownik Aleksandra <a...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abpi9m$nqg$...@n...tpi.pl...
> Pytanko jeśli można? Jedna pozycja czy kilka tytułow w/w autora?
Kilka pozycji .
Sandra
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-05-14 00:33:21
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwieNapisała Perełka moja, Miranka <a...@s...pl>, odpisuję zatem
co następuje:
| Łazienka zawsze stanowi teren ogólnodostępny i
| często jest używana jednocześnie przez więcej niż jedną osobę.
Pewnie zaraz
| mnie zlinczujecie, ale nasz 10-latek też ma prawo wejść do
łazienki, kiedy
| któreś z nas się kąpie i sam na razie też się przed nami nie
chowa. Nie
| robimy z nagości tabu, choć nikt celowo na golasa po mieszkaniu
nie
| paraduje.
Eeee, ja tam popieram! :-)
Mam identyczną sytuację z moją siostrą i jej TŻ.
Pełen luz i swoboda, WC też nie zamykamy (póki nos nie zasugeruje,
że mimo wszystko powinno się to zrobić... ;->), łazienki tym
bardziej.
Naprawdę polecam się tak wychować i przyzwyczaić - wygoda i
oszczędność czasu... spanie nago bez obaw... super sprawa.
"człowiekiem (może i głupim, ale jednak :->) jestem..."
(Terencjusz, o ile pamiętam? :->)
P.S. A paraduję nago po mieszkaniu - jak gorąco to co ja NATO
poradzę? :->
Pozdrawiam z poważnie dużym podziwem i szacunkiem (GO-ŁE RZĄ-DZI!
GO-ŁE RZĄ-DZI! :->),
didziak :-))))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-05-14 04:05:52
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwie
Użytkownik "Miranka" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:abpafq$jr7$1@h1.uw.edu.pl...
> Ale nie susz tych włosów nad wanną pełną wody i męża:) Mnie
> niebezpieczeństwo z tym związane uświadomił właśnie mój małżonek i jest to
> jedyna sytuacja, kiedy wygania mnie (szczerze mówiąc sama sobie idę) do
WC,
> gdzie też jest gniazdko do suszarki.
Zdrugiej strony jest to świetna okazja do załatwienia sprawy, której w innej
okoliczności
kobieta mogłaby nie nie osiągnąć. A tu mąż w wannie i suszarka w ręku -
argumenty nie
do przebicia :-)))))))))))))))))))))))
Darek D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-05-14 04:08:26
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwie
Użytkownik "Maxima" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:abp6vf$hn9$1@news.tpi.pl...
> Drodzy Grupowicze,
> czy Waszym zdaniem powinny byc granice intymnosci miedzy malzonkami?
Dla nas nic co ludzkie nie jest nam obce, jednakże mamy ten komfort dla
narządu
węchu, że oba przybytki ulgi i rozkoszy są oddzielne :-)
Darek D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-05-14 04:16:03
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwie
Użytkownik "Gosia Rock-Błaszkiewicz" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:abpbmk$32h$1@news.tpi.pl...
> Kapiemy sie czesto razem i bardzo to lubimy.
Tego ci zazdroszczę. Do urodzin dziecka też tak mieliśmy.
Z roku na rok synek coraz bardziej wszędzie się lubi pakować, więc i
w wannie byłoby go pełno a zamknąć się przed nim w trakcie łazienkowego
barabara nie można, bo ktoś musi mieć ciągle na niego oko.
Późnym wieczorem, gdy już w miarę twardo śpi to nam się już nie chce.
Czekamy więc aż wreszcie mu przejdzie i jakoś przez ten czas wanna staje się
po trochu za mała;-) więc trzeba by kupić większą i postawić pionowo, bo
normalnie się nie zmieści:-)
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-05-14 04:24:02
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwie
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:abpd2p$fr7$1@absinth.dialog.net.pl...
> Jednak małżeństwa przeżywają kryzysy jak kiedyś wystąpi taki u Ciebie :-)
> spróbuj wnieść coś nowego w swój związek :-) chociażby wspólny prysznic:-)
> A wcześniej poczytaj Mastertona . Dobra książka nie tylko dla partnerów
ale
> i dla małżeństw .
Popieram jak najbardziej:-D
Pomaga nadrobić ewentualne braki w ludzkiej fantazji erotycznej.
Podobał mi się również "Mój ..?....ogród" o fantazjach kobiet.
Łazienka i mydlenie kobiecych piersi - sam cymes!
Przepraszam, idę napić się szklanki zimnej wody zamiast:-)))))
Darek D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-05-14 04:26:40
Temat: Re: Granice intymnosci w malzenstwie
Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:abpltc$jfu$1@absinth.dialog.net.pl...
> > Pytanko jeśli można? Jedna pozycja czy kilka tytułow w/w autora?
>
> Kilka pozycji .
> Sandra
Wszystkie pozycje jakie nadają się do wanny lub pod prysznic :-))
Zapowiada się nadzwyczaj upalny dzień;-)
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |