Strona główna Grupy pl.sci.medycyna IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy

Grupy

Szukaj w grupach

 

IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-08-21 12:54:50

Temat: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: radek kosciuk <l...@d...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

jestem chory na Colitis Ulcerosa, (bardzo zlosliwa, upierdliwa i
nieuleczlana) choroba jelita grubego. W zwiazku z tym ze moj lekarz
wzial urlop(zasluzony) i pojechal a ja zostalem sam to mam pytanie do
jakiegos profesjonalisty :))

otoz jestem teraz w okresie zaostrzenia (flare up) i biore encortolon
(sterydy) w ilosci 60mg /dzien - obecnie jestem w trakcie zmniejszania
dawki do 50mg. Pytanie jest takie:
jakie sa skutki uboczne dak duzych dawek sterydow, i co powinienem brac
aby zmiejszyc ryzyko wystapienia skutkow ubocznych? jakies preparaty
wzmacniajace? witaminowe?, sole mineralne? Gdzies to mialem zapisane
ale... zagubilem...

dzieki za jakiekolwiek informacje

radek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-08-21 13:51:02

Temat: Re: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: o...@p...com (Jacek) szukaj wiadomości tego autora

radek kosciuk napisał(a):

> Witam
>
> jestem chory na Colitis Ulcerosa, (bardzo zlosliwa, upierdliwa i
> nieuleczlana) choroba jelita grubego.

"Nie ma chorób nieuleczalnych tylko za mała jest nasza wiedza"

> W zwiazku z tym ze moj lekarz
> wzial urlop(zasluzony) i pojechal a ja zostalem sam to mam pytanie do
> jakiegos profesjonalisty :))

profesjonalisty czy drukarki od recept?

Bo jesli to pierwsze, to skontaktuj sie z lekarzami Leczącymi (a nie udającymi że
leczą) za pomocą Diety Optymalnej.

Jest ich już kilkunastu w tym kraju i zagranicą.
zadzwon do najbliższego oddziału Optymalnych, a tam dowiesz o adresie najbliższego
gabinetu.

najwiecej informacji jest na stronie www.republika.pl/ikoiko


A tak przy okazji proszę napisz jak wygląda twoja dieta, tak średnio.
Najlepiej z podaniem ilości, uwzględniając przekąski miedzy posiłkami.
A nóż widelec uratujesz się przed usunięciem kawałka kiszki.
Serdecznie pozdrawiam.
Jacek

--

Wysłano ze strony http://newsreader.linuxnews.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-08-21 17:23:36

Temat: Odp: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: "Kamil Nowak" <k...@d...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jacek <o...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8nrc46$2skh$...@e...ahoj.pl...
> profesjonalisty czy drukarki od recept?
>
> Bo jesli to pierwsze, to skontaktuj sie z lekarzami Leczącymi (a nie
udającymi że leczą) za pomocą Diety Optymalnej.

Zaczyna mnie to juz irytowac... Jesli juz cos radzisz to moze rob to w
sposob kulturalny, a bedzie ok. Sorki, ale twoj ton wypowiedzi coraz
czesciej wyprowadza mnie z rownowagi.


pozdrawiam
Kamil Nowak


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-08-21 18:07:13

Temat: Re: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: "UNI-TUR S.C." <u...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora



Jacek napisa?(a):

>
> >
> > jestem chory na Colitis Ulcerosa, (bardzo zlosliwa, upierdliwa i
> > nieuleczlana) choroba jelita grubego.
>
> "Nie ma chorób nieuleczalnych tylko za ma?a jest nasza wiedza"
>

no wiec kolo sie zamyka, nieprawdaz???


>
> > W zwiazku z tym ze moj lekarz
> > wzial urlop(zasluzony) i pojechal a ja zostalem sam to mam pytanie do
> > jakiegos profesjonalisty :))
>
> profesjonalisty czy drukarki od recept?
>

profesjonalisty, bo moj lekarz prowadzacy jest czlowiekiem o glebokiej wiedzy, to ja
zawalilem sprawe ze zgubilem kartke
z zaleceniami.

>
> Bo jesli to pierwsze, to skontaktuj sie z lekarzami Lecz?cymi (a nie udaj?cymi ?e
lecz?) za pomoc? Diety Optymalnej.
>

zadna dieta optymalna. Jem w miare normalnie, jezeli cie to interesuje. Jedzenie moje
to glownie dieta bialkowa,
gotowane i duszone miesko (najlepiej drob), zadnych surowych warzyw czy owocow (poza
bananami i pomidorami), zadnego
mleka... no i chinszczyzna... co prawda jest to smazone ale nie odczuwam tego w zbyt
bolesny sposob...

>
> Jest ich ju? kilkunastu w tym kraju i zagranic?.
> zadzwon do najbli?szego oddzia?u Optymalnych, a tam dowiesz o adresie najbli?szego
gabinetu.
>

haha....dieta Kwasniewskiego? Specific carbohydrate diet? Juz to przerabialem... I
nie bede wiecej eksperymentowal. Za
duzo mnie to kosztuje na mesalazyne, sterydy i papier toaletowy :) Wole swoj ryz,
pomidory, miesko, gotowane jablka.
Jakos obchodze sie od siedmiu lat bez kawy, mleka sera ( moge kozi, jest apropos
baaardzo smaczny) no i portagen w
poczatkowej fazie zaostrzen...


>
> najwiecej informacji jest na stronie www.republika.pl/ikoiko
>
> A tak przy okazji prosz? napisz jak wygl?da twoja dieta, tak ?rednio.
> Najlepiej z podaniem ilo?ci, uwzgl?dniaj?c przek?ski miedzy posi?kami.
> A nó? widelec uratujesz si? przed usuni?ciem kawa?ka kiszki.
>

Dieta, vide ciut wyzej :)
ja narazie nie zamierzam sobie nic usuwac. Colon jest OK, tylko raz na pol roku daje
o sobie znac i wtedy mam 2-3
tygodnie z glowy. Jedni maja kaca co tydzien, lub czesciej a ja jakos to przezywam.
Spoko. No i nie chodzilo mi o porady
zywieniowe tylko o to co mam brac na te cholerne sterydy bo mnie juz leb od nich
boli...


> Serdecznie pozdrawiam.
>

dziekuje bardzo

radek kosciuk
lexnet - unitur


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-08-21 19:42:43

Temat: Re: Odp: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: Jacek <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

Kamil Nowak wrote:
>
> Użytkownik Jacek <o...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:8nrc46$2skh$...@e...ahoj.pl...
> > profesjonalisty czy drukarki od recept?
> >
> > Bo jesli to pierwsze, to skontaktuj sie z lekarzami Leczącymi (a nie
> udającymi że leczą) za pomocą Diety Optymalnej.
>
> Zaczyna mnie to juz irytowac... Jesli juz cos radzisz to moze rob to w
> sposob kulturalny, a bedzie ok. Sorki, ale twoj ton wypowiedzi coraz
> czesciej wyprowadza mnie z rownowagi.
>
> pozdrawiam
> Kamil Nowak
Oki. przesadzilem.
ale nie do konca.
Przepraszam, moze ty jestes inny, oby.
(ortografii nie sprawdzalem wiec nie wytykajci mi jej, bardzo prosze!)
Jacek.

PS. Ja naprawde bym wolal zeby bylo inaczej.
Ale co ja poradze ze ukrywane sa przed lekarzami fakty niewygodne i
niebezpieczne dla sponsorow badan.
Akademie medyczne nie maja pieniedzy na badania. Profesorowie
akceptujacy programy badawcze nie maja checi zaryzykowac czegos nowego.
Zwlaszcza czegos co by pokazalo ze cale zycie bladzili po omacku.
Zrobcie cos, aby nie bylo powodow do takiego pisania.
Pracujecie w klinikach, macie mozliwosci, dlaczego milczycie?
Nie frustruje to was, zwlaszcza mlodych lekarzy ta bezsilnosc?
Jesli angioplastyk obcina choremu na ch. buergera noge, to nie robi na
nim zadnego wrazenia?
Czy 6 lat studiow az tak pozbawia lekarza wrazliwosci?
Czy poprostu wierzycie w to co napisali ze poprostu musi bolec i
czlowiek nie ma szansy uratowac nogi?
A wystarczylo by w rozmowie z takimi pacjentem dowiedziec sie co on
zjada.
I gwarantuje ci ze 99% odpowiedz by byla taka sama, chleb, kartofle,
chleb.
Mieso, zwlaszcza tluste od wielkiego dzwonu.
Do tego owoce, slodycze i inne weglowodany.

Po 2-3 latach bezskutecznego leczenia, mozna zebrac taka statystyke ze
bedzie widac czarno na bialym ze to wlasnie zywienie jest dla tych
wszystkich chorych wspolnym elementem, wraz z paleniem papierosow, ktore
pogarsza stan chorego, ale nie jest przyczyna Buergera.

Nie spotka sie za to na pewno czlowieka ktory lubi tlusto zjesc wsrod
chorych na Buergera.

I czy takie, prywatne wyniki ni daly by do myslenia?
Powinna sie pojawic refleksja ze moze jednak da sie inaczej niz
produkowac ludzi bez nog, czy np jelita grubego.
Przeciez to co sie dzieje to jest horror.
Mnie to boli, moze dlatego ze nie musze w swojej praktyce spotykac sie
ze swoja bezsilnoscia.
Ja pracuje jako informatyk i nie ma takiej mozliwosci aby sie czegos nie
dalo. (oczywiscie nie chce do konca porownywac, bo to by bylo zbytnie
uproszczenie)
przeczytaj taki sobie list:

"(...)
Życiu pełnym cierpienia fizycznego i psychicznego wywołanego przez
straszną chorobę Buergera. Pojawiłeś się w chwili zwątpienia -
chwili braku nadziei na poprawę mojego stanu zdrowia, kiedy nie
dawano mi żadnych szans na uratowanie nogi, skłaniając mnie do
jej amputacji. Stosując dietę optymalną już po dwóch tygodniach
nie miałem potrzeby przyjmowania żadnych środków
przeciwbólowych i nasennych. Nareszcie mogłem wyspać się
porządnie. A jaki jest wspaniały sen, ten tylko zrozumie, kto przez
wiele lat nie może przez swoje cierpienie spać. Mniej więcej po
miesiącu zaczęła mi się goić rana poamputacyjna stopy lewej,
wielka jak pięść, która nie chciała się goić od czasu amputacji, to
jest od 1984 r. W grudniu 1987 r przyjechałem do Arkadii celem
wzięcia zabiegów. I tu jeszcze bardziej utwierdziłem się w
przekonaniu, że metoda stosowana przez pana daje konkretne
skutki w leczeniu choroby Buergera, gdyż ogólny stan mojego
zdrowia znacznie się poprawił. W znacznym stopniu ustąpiły bóle
w nogach występujące przy chodzeniu, co potwierdziło się w
odległych, jak dla mnie, spacerach (półgodzinne spacery nie
sprawiały mi wielkich kłopotów). Opuszczam Akademię Zdrowia z
wielkim optymizmem, że wyzdrowieję. Dziękuję ci, wspaniały
człowieku za to. że mimo wielu trudności doprowadziłeś do
powstania Akademii Zdrowia, dzięki czemu mogłem tu przebywać
unikając wielu cierpień. Dziękuję wspaniałym, miłym
współpracownikom, którzy stoją przy Tobie opoką i dają nam
chorym tyle radości i nadziei. Proszę wszystkich załamanych i
wątpiących w skuteczność działania metody Doktora
Kwaśniewskiego, zawierzcie mu tak jak ja mu zawierzyłem i dajcie
sobie szansę na lepsze jutro. Należy tu powiedzieć: Doktor
Kwaśniewski to jest lepsze wasze jutro.100 lat Panie Doktorze. Z
wielkim poważaniem Aleksander Szymanski, Warszawa
Ciechocinek 88.01.06"

I drugi list.

"W kilku zdaniach chciałbym przedstawić przebieg mego leczenia.
Otóż około połowy maja nastąpiło bardzo szybko pogorszenie
choroby Buergera. Po kolei zaczęła ogarniać martwica opuszki
palców najpierw lewej, następnie prawej ręki. Chirurg, u którego
się leczyłem przy każdej wizycie proponował leczenie w szpitalu
oraz amputację zaatakowanych części ciała. W grudniu doszła
martwica drugiego palca nogi prawej i znowu propozycja amputacji
palca. Nigdy nie wierzyłem, że znajdzie się sposób na wyleczenie
mojej choroby, a oto okazało się, że jest inaczej. Dzisiaj po 12
dniach leczenia czuję się znakomicie. Wróciło tętno, rany zaczęły
się pięknie goić, a nade wszystko nie grozi mi szpital. Serdecznie
dziękuję Panu Kwaśniewskiemu oraz całemu personelowi za
skuteczność i cierpliwość w leczeniu. Z poważaniem Stefan
Ryduchowski, Solec Kujawski 17.01.88 r"
Rozmawialem z tym panem osobiscie.
Ta osoba, po nastepnych 2 miesiacach obiecujacych postepow w leczeniu,
zrezygnowala bo ja lekarz wystraszyl podwyzszonym cholesterolem (co
akurat na poczatku stosowania DO jest normalne) i co?
I do dzis, czyli 12 lat lekarz mowi, ze to jest nieuleczalne i ze musi
bolec.
Oczywiscie stan sie pogarsza. No bo jak moze byc inaczej. W koncu jak
sam lekarz nie wierzy ze da sie cos z tym zrobic.
Ile jest takich ludzi w domach, co noc zwijajacych sie z bolu.
A metoda jest, znana, prosta i skuteczna.

Wiec jak widac sie da.
Ale wam, wasze ksiazki nie pozwalaja na zastosowanie tej metody, prawda?
Gdyby ktos z was sprobowal, to ma jak w banku ze zostanie wyklety ze
srodowiska medycznego, dlatego wielu, ktorzy zrozumieli sie boja, sami
po cichu stosuja na sobie i na rodzinie, bojac sie glosno o tym mowic.
Sam wiem ze w okolicach Warszawy jest szpital gdzie kilkunastu lekarzy
stosuje Zywienie Optymalne, na razie glownie na sobie, bo boja sie
ujawniac.
To jest chore i uwazam ze nalezy to zmienic!
Dlatego nie dziw sie ze pisze co pisze.
Ja naprawde chcialbym aby bylo inaczej!
Moj ton ma na celu sprowokowanie tych ktorzy mysla.
Bo ci ktorzy nie mysla i tak nie czytaja tego co pisze.
Wola sie obrazic, albo poprostu ignorowac.
I niech tak zostanie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-08-21 20:03:26

Temat: Re: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: Jacek <o...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

"UNI-TUR S.C." wrote:
>
> Jacek napisał(a):
>
> >
> > >
> > > jestem chory na Colitis Ulcerosa, (bardzo zlosliwa, upierdliwa i
> > > nieuleczlana) choroba jelita grubego.
> >
> > "Nie ma chorób nieuleczalnych tylko za mała jest nasza wiedza"
> >
>
> no wiec kolo sie zamyka, nieprawdaz???

Tak, pod warunkiem ze tej wiedzy nie ma, ale kiedy juz jest to nie jest
takie proste :)


> profesjonalisty, bo moj lekarz prowadzacy jest czlowiekiem o glebokiej wiedzy, to
ja zawalilem sprawe ze zgubilem kartke
> z zaleceniami.

okiej.
>
> zadna dieta optymalna. Jem w miare normalnie, jezeli cie to interesuje. Jedzenie
moje to glownie dieta bialkowa,
> gotowane i duszone miesko (najlepiej drob), zadnych surowych warzyw czy owocow
(poza bananami i pomidorami), zadnego
> mleka... no i chinszczyzna... co prawda jest to smazone ale nie odczuwam tego w
zbyt bolesny sposob...
>
> haha....dieta Kwasniewskiego? Specific carbohydrate diet? Juz to przerabialem... I
nie bede wiecej eksperymentowal.
A na czym te eksperymenty polegaly?
co jadales ze tak cie gonilo do kibla?
Wybacz ze tak pytam, ale zbieram informacje o nieudanych probach
stosowania tej diety.


> Za
> duzo mnie to kosztuje na mesalazyne, sterydy i papier toaletowy :) Wole swoj ryz,
pomidory, miesko, gotowane jablka.
> Jakos obchodze sie od siedmiu lat bez kawy, mleka sera ( moge kozi, jest apropos
baaardzo smaczny) no i portagen w
> poczatkowej fazie zaostrzen...
>

Wiesz, niektorzy radza sobie bez nogi albo dwoch.
Ale ja nie sadze aby to bylo to do czego czlowiek zostal stworzony,
chyba sie zgodzisz?


> Dieta, vide ciut wyzej :)
> ja narazie nie zamierzam sobie nic usuwac. Colon jest OK, tylko raz na pol roku
daje o sobie znac i wtedy mam 2-3
> tygodnie z glowy. Jedni maja kaca co tydzien, lub czesciej a ja jakos to przezywam.

Widzisz, ja nie uwazam zeby "jakos" znaczylo dobrze.

> Spoko. No i nie chodzilo mi o porady
> zywieniowe tylko o to co mam brac na te cholerne sterydy bo mnie juz leb od nich
boli...

Oki juz ci radzil nie bede, ale dziekuje ze napisales, potwierdza to
tezy Kwasniewskiego.
A powiedz czy palisz papierosy?
Bardzo mnie to ciekawi.

Pozdrawiam,
Jacek
przepraszam ze nie napisalem ile i kiedy masz jesc te tabletki, ale
naprawde sie nie znam na tabletkach, na paru innych rzeczach pewnie tez
:)
>
> > Serdecznie pozdrawiam.
> >
>
> dziekuje bardzo
>
> radek kosciuk
> lexnet - unitur

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-08-21 22:03:09

Temat: Odp: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: "Krzysztof Kurek" <k...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik radek kosciuk <l...@d...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@d...pl...
> Witam
>
> jestem chory na Colitis Ulcerosa, (bardzo zlosliwa, upierdliwa i
> nieuleczlana) choroba jelita grubego. W zwiazku z tym ze moj lekarz
> wzial urlop(zasluzony) i pojechal a ja zostalem sam to mam pytanie do
> jakiegos profesjonalisty :))
>
> otoz jestem teraz w okresie zaostrzenia (flare up) i biore encortolon
> (sterydy) w ilosci 60mg /dzien - obecnie jestem w trakcie zmniejszania
> dawki do 50mg. Pytanie jest takie:
> jakie sa skutki uboczne dak duzych dawek sterydow, i co powinienem brac
> aby zmiejszyc ryzyko wystapienia skutkow ubocznych? jakies preparaty
> wzmacniajace? witaminowe?, sole mineralne? Gdzies to mialem zapisane
> ale... zagubilem...
>
> dzieki za jakiekolwiek informacje
>
> radek

WIekszosci dzialan niepozadanych leczenia sterydami nie udaje sie zapobiec -
pomimo grozby cukrzycy, nadcisnienia tetniczego i innych korzysci z takiej
terapii w zaostzreniu colitis ulcerosa przewyzszaja zwiazane z nia ryzyko.
Niektórzy lekarze, z mysla o profilaktyce osteoporozy, zalecaja na czas
przyjmowania sterydów wapn ( popularne wapno ) oraz witamine D3 - mysle, ze
o to chodzilo Twojemu lekarzowi. Warto wiedziec, ze zasadnosc takiego
postepowania nie zostala dobrze udowodniona. Jedno jest pewne - ani wapno,
ani witaminy nie zaszkodza.

Krzysztof Kurek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-08-22 07:18:33

Temat: Re: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: "J.S." <s...@c...katowice.pl> szukaj wiadomości tego autora



radek kosciuk napisał:

> Witam
>
> jestem chory na Colitis Ulcerosa, (bardzo zlosliwa, upierdliwa i
> nieuleczlana) choroba jelita grubego. Pytanie jest takie:jakie sa skutki
> uboczne dak duzych dawek sterydow, i co powinienem bracaby zmiejszyc
> ryzyko wystapienia skutkow ubocznych? jakies preparatywzmacniajace?
> witaminowe?, sole mineralne? Gdzies to mialem zapisaneale...
> zagubilem...dzieki za jakiekolwiek informacje

witaj Radku. Wspolczuje Ci tej fatalnej choroby, poniewaz moj maz (27 lat)
choruje juz na colitis ulcerosa od 12 lat. Moze moj maz nie jest wzorem do
nasladowania, bo wciaz jest chory i walczy o poprawe , ale po tylu latach
bezzskutecznej walki na pewno wie jedno: sterydy zabijaja. Jesli Ci
chwilowo pomagaja na jelito i chodzisz mniej razy do wc to Przemkowi
rozwalily dwunastnice, watrobe i td. ( przy sulfasalazin okropnie bolaly go
krzyze).(poznany przez nas chory na wrzody jelita- mlody i ambitny student
farmacji po kilku latach leczenia sterydami czeka teraz na przeszczep
watroby....- bez komentarza) Namawiam Cie do szukania pomocy w medycynie"
niekonwencjonalnej" : chinska medycyna, ziololecznictwo, moze dieta
optymalna, probuj wszystkiego, ale leki to niezyt dobre rozwiazanie na
dluzsza mete.
poki co lykaj kwas foliowy, albo lakcid (flora bakteryjna),
Czy lekarz proponowal Ci wlewki z hydrocortizonu? Na pewno to zdrowsze niz
leki ( dzialaja bezposrednio na jelito, a nie przechodza przez przewod
pokarmnowy). Maz akurat nie znosil wlewek, ale podpowiedziec Ci moge.
Jak dlugo chorujesz?
Nawiazalismy kontakt z kilkoma chorymi na colitis ulcerosa przez internet i
zauwazylam ze ta choroba dopada ludzi mlodych ambitnych i mezczyzn..
ciekawe?
a propos diety tlustej to stosowal ja maz przez 6-8 m-cy. Moze i byla
poprawa, ale nie wytrwal ( ciagle brakowalo mu urozmaicenia diety, no i
nie przepadal za miesem.) Lekarz specjalista gastroenterolog i dr
Kwasniewski od d.o. zasugerowali palenie papierosow. Zaczal to robic, i o
ile ilosc krwi sie zmniejszyla w kale to przeciez kazdy wie ze jeden
papieros zabija dawke dzienna witaminy c, czyni spustoszenie w plucach itd
( czyli znow jedno kosztem drugiego?!)
chcesz pogadac wiecej; chory chorego zrozumie, zwlaszcza ze o objawach
niewygodnie jest rozmawiac czy zwierzac sie kazdemu , niewiele osob nawet
bliskich potrafi wyobrazic sobie przez co chory na wrzody jelita musi
przechodzic kazdego dnia...
pozdrawiam
j.s


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-08-22 07:21:01

Temat: Re: Odp: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: "BB" <b...@a...warszawa.mtl.pl> szukaj wiadomości tego autora


Jacek napisał(a) w wiadomości: <3...@p...com>...
>Kamil Nowak wrote:
>>
>> Użytkownik Jacek <o...@p...com> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>> napisał:8nrc46$2skh$...@e...ahoj.pl...
>> > profesjonalisty czy drukarki od recept?
>> >
>> > Bo jesli to pierwsze, to skontaktuj sie z lekarzami Leczącymi (a nie
>> udającymi że leczą) za pomocą Diety Optymalnej.
>>
>> Zaczyna mnie to juz irytowac... Jesli juz cos radzisz to moze rob to w
>> sposob kulturalny, a bedzie ok. Sorki, ale twoj ton wypowiedzi coraz
>> czesciej wyprowadza mnie z rownowagi.
>>
>> pozdrawiam
>> Kamil Nowak
>Oki. przesadzilem.
>ale nie do konca.
>Przepraszam, moze ty jestes inny, oby.
>(ortografii nie sprawdzalem wiec nie wytykajci mi jej, bardzo prosze!)
>Jacek.
>
>PS. Ja naprawde bym wolal zeby bylo inaczej.
>Ale co ja poradze ze ukrywane sa przed lekarzami fakty niewygodne i
>niebezpieczne dla sponsorow badan.

Nie traktuj lekarzy wedlug siebie i pomysl ile faktow jest ukrywanych przed
toba a ilu ty nie dopuszczasz wogole ze moga zaistniec?
W swoim ograniczeniu bo inaczej tego sie nie da nazwac wprowadzasz tylko
zamieszanie.
Nie jestem lekarzem ale zdarzylo mi sie obserwowac zycie lekarzy na biezaco
i oni naprawde poszerzaja swoja wiedze, i nie ograniczaja sie tak jak ty
tylko do jednej metody.

>Akademie medyczne nie maja pieniedzy na badania. Profesorowie
>akceptujacy programy badawcze nie maja checi zaryzykowac czegos nowego.

Tak? ciekawe to w jaki sposob powstaj nowe leki? nie mow jak nie iwesz,
opierasz sie na powszehenj opinii nie wysilajac sie nawet aby poglebic swoja
wiedze by nie plesc bzdur. CZLowieku jesli nawet w Polsce nie ma to sa kraje
gdzie nei szczedzi sie pieniedzy na badani - otrzasnij sie ze swojego
letargu

>Zwlaszcza czegos co by pokazalo ze cale zycie bladzili po omacku.
WIele razy tak bylo (przypomnij sobie metody leczenia wszystkigo poprze
zupuszczanie krwi :>) wedlug mnei to lekarzom nie chodzi o trzymanie sie
jakis metod tylko o wyleczenie - daj im szanse

>Zrobcie cos, aby nie bylo powodow do takiego pisania.

Poki co ja zrobie cos rzeby cie juz nei czytac bo delikatnie rzecz biorac
jet to denerwujace - twoj wlasny brak obiektywizmu i fanatyzm. A jak
pokazuje historia fanatyzm to najgorsza pod sloncem rzecz

>Pracujecie w klinikach, macie mozliwosci, dlaczego milczycie?
Ja wiem dlaczego milcza - podejmowanie z toba dyskusji jest jalowe, niestety
tez o tym wiem :<<<<<

>Nie frustruje to was, zwlaszcza mlodych lekarzy ta bezsilnosc?
Frustruje wiele rzecyz ale najbardziej fanatyzm takich jak ty


>Czy 6 lat studiow az tak pozbawia lekarza wrazliwosci?
CZy ty zastanawiasz sie co mowisz? Poznaj lekarzy popatrz na ich zycie nie
tylko jako krytykant

>Czy poprostu wierzycie w to co napisali ze poprostu musi bolec i
>czlowiek nie ma szansy uratowac nogi?
>A wystarczylo by w rozmowie z takimi pacjentem dowiedziec sie co on
>zjada.
Przez ciebie przemawia czysty fanatyzm :<<<<<<<<<<<


>Ale wam, wasze ksiazki nie pozwalaja na zastosowanie tej metody, prawda?
Czytales te ksiazki ze wiesz? wysiles sie choc troche zeby poza zalecaniem
tluszczu zrobic cos innego? Prosze zanim sie odezwiesz to pomysl - moze to
cie boli ale przesatn szkodzic innym i sobie


>To jest chore i uwazam ze nalezy to zmienic!
Chory jest fanatyzm w kazdej formie

>Dlatego nie dziw sie ze pisze co pisze.
Zdecyduj sie do kogo piszesz - silisz sie na retoryke ale najpierw poznaj
jej zasady, bo w twoim wykonaniu nie spelnia swojej roli, ni edosc ze nei
przekonuje to napawa obrzydzeniem w stosunku do stosujacego
>Ja naprawde chcialbym aby bylo inaczej!
>Moj ton ma na celu sprowokowanie tych ktorzy mysla.
A ty wiesz co to znaczy myslec? Nie naciagac faktow nei manipulowac?

Przepraszam za ton i za to ze wymagam myslenia od JAcka - przypuszczam ze to
walenie glowa w mur, no ale coz czasem kazdemu zdarza sie walczyc z
wiatrakami
BB


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-08-22 12:54:38

Temat: Re: IBD (inflammatory bowel disease) i sterydy
Od: o...@p...com (Jacek) szukaj wiadomości tego autora

"J.S." napisał(a):

>
>
> radek kosciuk napisał:
>
> > Witam
> >
> > jestem chory na Colitis Ulcerosa, (bardzo zlosliwa, upierdliwa i
> > nieuleczlana) choroba jelita grubego. Pytanie jest takie:jakie sa skutki
> > uboczne dak duzych dawek sterydow, i co powinienem bracaby zmiejszyc
> > ryzyko wystapienia skutkow ubocznych? jakies preparatywzmacniajace?
> > witaminowe?, sole mineralne? Gdzies to mialem zapisaneale...
> > zagubilem...dzieki za jakiekolwiek informacje
>
> witaj Radku. Wspolczuje Ci tej fatalnej choroby, poniewaz moj maz (27 lat)
> choruje juz na colitis ulcerosa od 12 lat. Moze moj maz nie jest wzorem do
> nasladowania, bo wciaz jest chory i walczy o poprawe , ale po tylu latach
> bezzskutecznej walki na pewno wie jedno: sterydy zabijaja. Jesli Ci
> chwilowo pomagaja na jelito i chodzisz mniej razy do wc to Przemkowi
> rozwalily dwunastnice, watrobe i td. ( przy sulfasalazin okropnie bolaly go
> krzyze).(poznany przez nas chory na wrzody jelita- mlody i ambitny student
> farmacji po kilku latach leczenia sterydami czeka teraz na przeszczep
> watroby....- bez komentarza)

Biedak uwierzył współczesnej "nauce". A że miał blisko do źródeł to pewnie
przesadził.
Jak byłem studentem chemii, to też wierzyłem że glukoza to najlepsze paliwo. O mało
mnie to nie wykończyło.

Wszystkie lekarstwa szkodzą.
Lacząc nadciśnienie wpędzasz się w przyśpieszonym tempie w miażdżycę. itp


> Namawiam Cie do szukania pomocy w medycynie"
> niekonwencjonalnej" : chinska medycyna, ziololecznictwo, moze dieta
> optymalna, probuj wszystkiego, ale leki to niezyt dobre rozwiazanie na
> dluzsza mete.
> poki co lykaj kwas foliowy, albo lakcid (flora bakteryjna),
> Czy lekarz proponowal Ci wlewki z hydrocortizonu? Na pewno to zdrowsze niz
> leki ( dzialaja bezposrednio na jelito, a nie przechodza przez przewod
> pokarmnowy). Maz akurat nie znosil wlewek, ale podpowiedziec Ci moge.
> Jak dlugo chorujesz?
> Nawiazalismy kontakt z kilkoma chorymi na colitis ulcerosa przez internet i
> zauwazylam ze ta choroba dopada ludzi mlodych ambitnych i mezczyzn..
> ciekawe?
> a propos diety tlustej to stosowal ja maz przez 6-8 m-cy. Moze i byla
> poprawa, ale nie wytrwal ( ciagle brakowalo mu urozmaicenia diety, no i
> nie przepadal za miesem.) Lekarz specjalista gastroenterolog i dr
> Kwasniewski od d.o. zasugerowali palenie papierosow. Zaczal to robic, i o
> ile ilosc krwi sie zmniejszyla w kale to przeciez kazdy wie ze jeden
> papieros zabija dawke dzienna witaminy c, czyni spustoszenie w plucach itd
> ( czyli znow jedno kosztem drugiego?!)

W innym poscie, z wczoraj, o zapaleniu jelit, cytowalem Kwasniewskiego, jak widac
recepta jest prosta.

Papierosy zmieniaja rownowage w ukladzie wegetatywnym, powodujac ze choroba się cofa,
oczywiscie wywoluja inne negatywne skutki.
Po co palić, są mniejszkodliwe metody zmiany rownowagi.
Medycyna chinska rowniez posluguje sie metodami wplywajacymi na stan rownowagi,
slynne jing i jang to wlasnie dwie strony tej wagi.
Jak ktoś nie lubi jesc tlusto, albo go trzesie na samo haslo DO, ma wyjscie inne niz
sterydy. (DO jest z tych metod najtanszą)
Ktore jak swietnie napisalaś = śmierć!
Zgadzam się z tobą J.S.
I zycze twojemu mezowi sukcesow, wiedzę na temat choroby już ma (moze uda Ci sie
urozmaicić DO na tyle, aby udawało mu się ją znieść, na naszej liscie mamy osoby
ktorych hobby jest gotowanie, wymyslają najróżniejsze wynalazki co by sie nie
zanudzić tym smalcem :), zapraszam)



> chcesz pogadac wiecej; chory chorego zrozumie, zwlaszcza ze o objawach
> niewygodnie jest rozmawiac czy zwierzac sie kazdemu , niewiele osob nawet
> bliskich potrafi wyobrazic sobie przez co chory na wrzody jelita musi
> przechodzic kazdego dnia...
> pozdrawiam
> j.s
>
>
>
--

Wysłano ze strony http://newsreader.linuxnews.pl/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Reumatyzm, ratunku!
pachyonychia
finasteryd
Ciąża i choroba
prosba o informacje

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »