Data: 2005-12-07 11:32:24
Temat: Odp: Inteligencja a dyskotekowe laski.
Od: "PowerBox" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> > W gruncie rzeczy architekt z dobrą wyobraźnią przestrzenną bez
> > wyobraźni emocjonalnej, czyli tępy - nigdy nie będzie dobrym
> > architektem, bo nie będzie miał pojęcia jak ludzie będą się czuli
> > w stworzonej przez niego przestrzeni...
>
> No teraz to juz pojechales...
- sorry ale nie mogę się odnieść merytorycznie do twojej wypowiedzi...
Mało to jest pomieszczeń rozwiązanych architektonicznie na poziomie zerowym
gdzie np stolik stoi na środku sali????? To właśnie typowy efekt działania
tępego architekta. Ale jak ludzie zajmują najpierw stoliki pod ścianami i
przychodzę a wolny jest tylko stolik na środku plecami do wejścia i
odczuwam, że coś tu nie gra - to tępy gość powie, że ja "pojechałem" a nie
architekt (lub jego brak ;-).
Pomijam wszystkie wejścia do kibla bez przepierzenia ale znam miejsce gdzie
z korytarza głównego widać jak faceci leją do pisuarów w momencie jak ktoś
otworzy drzwi do kibla lub ich nie domknie. Mnóstwo wrażeń zarówno dla
lejących jak i obserwujących...
Architektura to psychologia przestrzeni i do jej prawidłowej implementacji
potrzebna jest zarówno inteligencja przestrzenna jak i emocjonalna. W ogóle
daj spokój, to chyba oczywiste...
Co do dyskotek to jak wspominałem w moim mieście sytuacja może być nieco
inna, bo studentów jest bardzo dużo w stos do zwykłych mieszkańców i na
dyskotekach i w klubach można spotkać sporo fajnych, inteligentnych i
wartościowych dziewczyn. Lubię je w odróżnieniu od frustratów, którzy z
jednej strony bardzo chcieliby z nimi mieć przygody seksualne a z drugiej są
takimi debilami, że każda normalna dziewczyna od razu ich odrzuca zanim
nawet zdążą otworzyć usta. To musi frustrować i denerwować. Nic dziwnego, że
ich nie lubią.
|