Data: 2003-09-25 19:09:08
Temat: Odp: Inwalidztwo, a naturyzm ?
Od: "Naturix" <l...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Inwalida <i...@a...net> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bkv9b0$111f$...@f...acn.pl...
>
> Użytkownik "Naturix" <l...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bkv1um$qhd$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > > Wybacz ale ci ludzie są szcześliwi na pokaz :-)
> >
> > Skąd wiesz że na pokaz? Przecież nie siedzisz w nich. Możesz pisać o
> swoich
> > odczuciach.NIe każdy jest taki sam.
> > Ja piszę że są szczęśliwi ,ponieważ tak to widać . Nie mam powodu by w
to
> > nie wierzyć.
>
> A ja mam, opierając się na statystykach. Widzisz nasz ziomek jak ma
problem,
> to albo zaleje pałę, albo tylko popierdliwi (ze mu żle).
> Leżanka u specjalisty jest raczej skrajnym przypadkiem.
> U tych szczęśliwych ludzi wygląda to inaczej. To napisałem niżej:
>
Jakich statystykach? Są jakieś statystyki, które mówią że ludzie kalecy
szczęśliwi na pokaz?:)
Zapewne jest im często trudniej, ale myśle że jeśli siebie akceptują to mogą
być szczęśliwi.
NIe wierzę takim statystyką:)
> > > Wiekszość ma odleżyny on psychiatrycznych leżanek.
>
> Trochę wyobrzymione, ale bliskie prawdy.
> Uważam że człowiek który sam potrafi rozwiazać swój problem,
> jest szczęśliwszy od kogoś kto jest przyzwyczajony do pomocy innych.
>
Oczywiście , ale zalanie pały to rozwiązanie problemu tylko na chwilę.
Czasem pewnie nie można obejść się bez pomocy specjalisty.
> [...]
> > > Z tego co ja zrozumiałem Ty siebie nie akceptujesz, zazdrościsz innym.
> > > Za to winą obarczasz rodaków. Jak to z tobą jest?
> >
> > Przedewszystkim nie jestem inwalidą(mam nadzieję że tak zostanie do
końca
> > życia)i w pełni akceptuję swoje ciało. Miałem na myśli to że w Polsce
było
> > by raczej nie do pomyślenia aby np. kobieta z amputowaną piersią opalała
> się
> > topless czy nago.
>
> Dlaczego tak uważasz? Skoro na plażach naturystycznych bywają starcy.
> Grube, pomarszczone, z wiszącą skurą cielska.Owszem bywają ciche
komentarze.
> Pewnie takich popaprańców jak wiekszość z nas, też by skomentowali :-)
>
Chodziło mi raczej o reakcje takstylnych, którzy często lubią sobie
podpatrywać.
> > Tam nikt nie robi z tego jakiegoś halo. Trudno nie ma
> > piersi, ale żyje dalej ,i ma prawo na taki wypoczynek. Polacy pewnie
> > skomentowli by to np. "jak się nie wstydzi", " nie powinna" itp(nie
> > uogólniam, ale większość patrzyła by na to krzywo)
>
> Pewnie nie wiekszość, ale spora część. Jednak robili by to po cichu.
> Obawiam się że w każdym innym kraju, cichy komentarz się trafi.
> Jednak dotyczy to raczej zwykłej plaży i powiedzmy toples (po amputacji),
> czy bardzo pociętego/pogietego ON. Zresztą trudno się dziwić.
> Powiedz ilu ciężkich inwalidów, czy kobiet po masteotomii (topless),
> widziałeś na polskiej plaży? Jesteśmy nie przyzwyczajonym narodem.
> Zwykły kulawiec, jak ja na wózku, bez nóg, jest czasami zjawiskiem równie
> ciekawym jak pancernik w ZOO :-) To jest niestety głownie nasza wina.
> Z góry zakładamy że będziemy wytykani, ukrywamy swoje inwalidztwo.
> Brak nam odwagi żeby walnąć się na plaży, i z uśmiechem pomyśleć:
> " Zobaczcie jakiego mam sznyta, przez całe plecy".
> Myślę że na plaży natustycznej, nie wywołamy aż takiego zainteresowania.
> Tam ludzie są mniej zainteresowani, swoimi detalami :-)
>
Chodzi pewnie też o kulturę społeczeństwa.
Dlaczego na Polskich plażach tekstylnych wogóle jest mało kobiet opalających
się topless?
Moim zdaniem chodzi o reakcje facetów ,którzy jak zobaczą laskę bez stanika
na plaży, to zaraz krążą wokół niej jak sępy i wpartują się jak mysz w
ser.Tak jest naprawdę, nasze koleżanki tekstylne wiele nam na ten temat
opowidały i zresztą to widać.Wiele kobiet to denerwuje i peszy.Dlatego jest
ich jak na lekarstwo.
W wielu innych krajach Europejskich żaden normalny facet nie gapi się na
gołe piersi na plaży w taki sposób.Na pewno spojrzy, ale dyskretnie.
Na naszych plażach N oczywiście panuje większa kultura
Pozdrawiam
Naturix.
> > > Byłem kiedyś częstym bywalcem na takiej dzikiej plaży pod Warszawą.
> > > Znam trochę środowisko i wątpię że ktoś okazał ci niechęć.
> > > Jeżeli było inaczej, to pewnie trafiłeś na prostaka.
> > > W każdym innym kraju możesz na takiego trafić, nawet na plaży nudystów
> :-)
> >
> > Trafić owszem można, ale w Polsce nie trafić na takiego prostaska było
by
> > problemem.:)
> > O wiele trudniej na plaży N.
>
> Wszędzie się trafi, ale tylko trafi :-)
>
> Pozdrawiam
>
>
|