Data: 2000-08-07 09:52:40
Temat: Odp: Jak radzic sobie?
Od: <s...@a...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Heh, a mógłbyś to też powtórzyć moim profesorom? ;) Tak na wszelki
wypadek,
> nigdy nic nie zaszkodzi. ;)
:))) , sama musiasz ich przekonac :) , a tak na marginesie - na liscie
pisuja rozni ludzie i jak widze czesc z nich to studenci psychologii - z
kolei tacy jak ja byc moze za jakis czas wyniosa ksiazki z psychologii do
piwnicy i zajma sie np. turytyka kajakowa , ale wielu z was ( studentow )
stanie sie terapeutami z prawdziwego zdarzenia i zycze wam sukcesow.
> Niedokładnie. Dysonans poznawczy może być rezultatem różnicy zdań, ale
może
> też wynikać z innych przyczyn. Mówiąc najprościej jest to uczucie
przykrego
> napięcia, spowodowane informacją, która jest sprzeczna z naszym
wyobrażeniem
> siebie jako osoby rozsądnej.
teraz wszystko jasne - czesto doznawalem dysonansu jak nauczyciel po moich
wypocinach mowil - siadaj pala :).
... Nie sadzisz Diana ze nasza dyskusja poszla nieco innym torem , tzn. bez
zacietrzewienia ? nie wiem czemu ale sprawilo mi to pewna przyjemnosc. Gdyby
to wszystko odbywalo sie na zywo pewnie teraz zaprosilbym cie na lunch albo
na kawe ( ostatnio odkrylem ze potrafie byc bardzo szarmancki - troszke
zachodu w stosunku do kobiet nie zawadzi :).
pozdr.
Z.
|