WITAJCIE GRUPOWICZE!
Na wstepie przepraszam ze sie dosc dlugo nie odzywalem ale
z kochana malzonka dostalismy wspanialy prezent na dzien
Mamy - urodzila sie nam coreczka.

Odnosnie kosy to nie mam jej w domu ale o ile pamietam to Oleo Mac 35T.
Odroznienie glowicy i noze nie powinno przyspozyc problemow. Glowica
zylkowa to cos wielkosci puszki konserwy turyst. z wystajacymi z 2 stron
kawalkami zylki. POLECAM glowice z autom. wysuwem zylki . W czasie
pracy mozna glowica udezyc o ziemie i powoduje to wysuniecie kawalka
zylki, a umieszczony na oslonie nozyk odcina nadmiar. Jest to b. wygodne
bo w czasie pracy zylka sie zuzywa i mozna ja "wymienic" bez wylaczania
kosy.
Tarcza tnaca jest b. podobna do tej w zwyklych kosiarkach, ale ma 4 ostrza.
Jesli ktos planuje obkaszanie rowow z woda sa kosy spalinowe z hermetyczna
glowica - mozna wykaszac rosliny wodne pod woda.
Z ciekawych przystawek byla jeszcze tarcza do ciecia galezi, oraz istniala
mozliwosc
dokupienia mini glebogryzareczki.
Darek.