Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!news.man.poznan.pl!n
ewsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "PiotrMx" <p...@b...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Odp: Kleszcz...
Date: Thu, 9 Oct 2003 22:27:51 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 60
Message-ID: <bm4fvg$2a1$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <blv7ga$im1$1@news.onet.pl> <blv9ou$58h$1@sunflower.man.poznan.pl>
<3...@p...fm>
NNTP-Posting-Host: pc104.siedlce.sdi.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1065730869 2369 217.96.220.104 (9 Oct 2003 20:21:09
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 9 Oct 2003 20:21:09 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:121867
Ukryj nagłówki
Użytkownik Wilhelmina <o...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...fm...
> Moze mozesz mi wiec powiedziec, dlaczego w Polsce nie postepuje sie tak
jak w Rosji?
> Mnie w Rosji ukasil kleszcz - poszlam do szpitala, bo podobno tam bardzo
duzo ich jest
> zakazonych. I w tym momencie rozpoczela sie standardowa procedura, ktora
przechodza wszyscy
> ukaszeni przez kleszcza (poza tymi ktorzy sa zaszczepieni, a
zaszczepionych jest baaaardzo
> duzo ludzi).
hehe. tak ci powiedzieli :-)
Po pierwsze nie wyrzuca sie kleszcza, tylko daje sie do labolatorium, gdzie
w
> ciagu 2h. wiadomo czy byl nosicielem jakiegos syfu. Ja niestety, nauczona
z Polski, kleszcza
> natychmiast wyrzucilam, wiec przyjeto ze kleszcze byl zarazony. Kolejnym
krokiem bylo zbadanie
> mojej krwi czy przypadkiem nie mam w sobie juz jakiego wirusa. Niestety
przyszlam w 3 dni po
> ukaszeniu, dosc pozno. A wyniki badan mojej krwi mialy byc na dzien
nastepny (akurat mieli
> dzien swiateczny), kiedy gdybym byla zarazona nie mogliby mnie juz
zaszczepic. Bo okazuje sie
> ze do 4 dni, po ukaszeniu, jesli kleszcz byl zarazony, daja zastrzyk z
penicyliny, ktory na
> 90% podobno daje pewnosc ze zwalczy tego syfa co sie w organizmie
ukaszonego rozwija.
Bzdura. Jezeli chcesz profilaktyki przeciw boreliozie mozesz przyjac
antybiotyk nawet po 5 i wiecej dniach.
> Tak wiec dano mi zastrzyk, wyniki wyszly mi ujemne, ale i tak kazali mi
sie obserwowac przez
> kolejne 2 tygodnie.
>
> Zastanawiam sie wiec czy ta cala procedura to pic na wode, skoro u nas
wogole czegos takiego
> sie nie stosuje. Czy to wyciaganie kasy od ukaszonych, bo zastrzyk z
penicyliny kosztowal 50$
> i placic za niego mieli tez Rosjanie, tudziez za szczepienie p. kleszczom?
Blisko jestes. Pojedyncza dawka penicyliny to raczej jakis 1-2USD.
Moze ona zmniejszyc prawdopodobiensto zachorowania ale nie zlikwiduje do
zera.
Natomiast szczepienie przeciw odkleszczowemu zapaleniu jest droższe. Przez
pewien czas chciano je rozpropagować w Polsce. Na szczescie jakos nie
wyszlo. Bo tych zakazen jest w Polsce b.mało i jezeli juz to na terenach
pn-wsch. Na wschodzie jak podaja przypadkow jest wiecej, ale dane stamtad
dot nie tylko kleszczy raczej nie cechuja sie wielka wiarygodnoscia.
PiotrMx
|