Data: 2004-07-29 19:19:51
Temat: Odp: Maski - nie tylko strachu
Od: "wookie" <wookie@[cut_this]konin.lm.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> skoro liczysz na elitarne grono odbiorcow swych relacji,
> to czy bylbys laskaw nie rozszerzac go o tych ktorzy
> do w.w. elity nie maja ochoty sie zaliczyc i skreslili
> Twoja 'krwawice' ktora ochoczo ~sycisz chore malpy?
Mama mi powiedziała (to mądra kobieta), że z Czarkiem nie wygram, a jeśli
nawet mi się to uda, to nie będzie to wcale zwycięstwo, tylko jeszcze
większa przegrana (od normalnej przegranej), bo wtedy nie okażę się od niego
lepszy, tylko od niego jeszcze gorszy. Ale kto się słucha mamy...?
Wiesz, możesz mnie skreślić i nie będzie to dla mnie jakieś wielce
dramatyczne wydarzenie. Możesz nawet innych namawiać, żeby mnie skreślali,
ba, możesz nawet wykupić w najlepszych punktach w mieście billbordy z
napisem 'Skreśl Łukasza!' Pytanie tylko, w jakim celu to robić?
Jeśli twoim zamiarem było uświadomienie mi tego, że nie wszyscy mnie lubią,
to naprawdę, nie musiałeś się fatygować - wiem o tym. Jeśli natomiast twój
zamiar sięgał również tego, żeby mnie poskromić w moich 'odmózgowych'
relacjach, to Ci się to akurat nie udało, bo teraz tym bardziej chcę się
tymi relacjami dzielić - żeby Cię sprowokować... nie, żartuje; po co miałbym
Cię prowokować; sam się przecież prowokujesz? ;)
Tak, czy tam siak, nie będę się rozpisywał, bo pewnie i tak tego nie
przeczytasz, tylko na końcu dopiszesz coś swojego... i pozostawisz mnie z
moimi przemyśleniami typu 'Co też ten Czarek mógł mieć na myśli?'
pozdrawiam serdecznie
Ł.
|