Data: 2002-09-16 12:21:37
Temat: Odp: Nie? przystosowana
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
TheStroyer <a...@c...com> zrobil duzy krok w kierunku "DESTRUCTION"
of "psychika" of "drugi czlowiek" ;-)
> Życie biegnie naprzód - jak chcesz mieć ładne
> mieszkanie, samochód, kasę na ciuchy i kosmetyki, utrzymac się
> w towarzystwie - musisz się poddać. Inaczej znajdziesz się poza
> tym wszystkim. Bezlitosne prawa rynku Cię wymiotą.
Czy wszedzie rzadza prawa rynku? W sferze uczuc tez? Ja tam nie chce sie
uczuciowo wiazac z kims, gdzie o emocjach (i tych pozytywnych, i
negatywnych) maja decydowac prawa rynku...
> Sama go sobie wybrałaś... Na pewno nie bez powodu. Na co liczyłaś?
Czy dzis ma znacznienie, na co czlowiek liczyl przed laty? Toz kazdy sie
zmienia. I Ona, i On byli innymi osobami, niz sa dzisiaj. I IMHO nie ma
sensu miec zal, miec pretensje do historycznych postaci, zarowno Partnera,
jak i do swojej. Dzis jest dzis, i sadze, ze warto rozwazac, jak przy takich
osobowosciach jak sa obecnie stworzyc dobre relacje, gdzie oboje beda
zadowoleni z tego, oboje radosci, oboje beda pewni, ze kazdemu z nich lepiej
jest razem z ukochanym partnerem, niz gdyby byl oddzielnie.
> Może chcesz być soba naprawdę,
> a nie udawaną laleczką, taką żoną reprezentacyjną. Ale jak w to zbyt
głęboko
> wpadłaś, nie wyjdziesz łatwo.
Tia... Nie ma to jak wspieranie przemowcy ;-) Masz "destroicki" ;-) sposob
wspierania, IMHO.
> Ciebie - takiej, jaka jesteś naprawdę -
> zapewne
> nikt w Twoim świecie nie chce.
Jak to latwo szastac slowami typu "nikt". Pisz, jesli mozesz za siebie, w
swoim imieniu...
Wg mnie, jak akceptowac czlowieka, to TAKIM JAKI ON JEST.
Niektorzy mowia, ze nasze relacje do innych sa "lustrem", jak my postrzegamy
samych siebie...
> A pieniądze też takich ludzi nie lubią...
Ach te "lustra"... ;-)
Do Elle:
Moze potraktuj slowa:
> Ciebie - takiej, jaka jesteś naprawdę -
> zapewne nikt w Twoim świecie nie chce.
swoiscie. Chocby jako wskazowke. Ze na milosc nie trzeba sobie zasluzyc. Jak
ktos Cie kocha, to taką, jak po prostu jestes.
Marek
|