Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.rmf.pl!agh.edu.
pl!news.agh.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!polsl.gliwice.pl!not-for-mail
From: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Odp: O kotach i psach
Date: Wed, 29 May 2002 14:57:18 +0200
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 27
Message-ID: <adf9v9$qe1$1@zeus.polsl.gliwice.pl>
References: <ad2ahh$8nq$1@zeus.polsl.gliwice.pl> <3...@p...pl>
NNTP-Posting-Host: 157.158.41.35
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:48063
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Krystyna Chiger" <k...@p...pl> napisał w wiadomości
news:3CF4CDFF.E09636BB@people.pl...
> Basia Kulesz napisala:
>
> > Pooglądałam sobie zdjęcia pt. "Choroba niefizjologiczna. Działanie
psiego
> > moczu na iglaki", no i wyszło mi, że charakterystyczne czernienie na
> > niektórych żywotnikach to właśnie to. Tylko że mam sukę, a obce psy po
> > ogrodzie nie latają. Czy koci mocz działa tak samo? Kotów w okolicy
> > zatrzęsienie, a mój puchaty kocha cały świat zwierzęcy:(
>
> A suczy mocz tak nie działa? :-o
Suka znakuje trawniki (charakterystyczne wypalenia - zresztą w niedużych
ilościach). Łapy nie podnosi do wysokości 20 cm!
> Kotów mam w okolicy pełno, wszystkie przychodzą do mnie, bo to jedyny
> we wsi ogród bez psa. Iglakom nic się nie dzieje, jedyne co mi
> chyba wykończą to aktinidia.
Druga waleriana? Jak odkopywałam kozłka wiosną, to potem koty z sąsiedztwa
się tarzały po roślince:)
Pozdrawiam, Basia.
|