Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Duże dzieci - duży kłopot

Grupy

Szukaj w grupach

 

Duże dzieci - duży kłopot

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 65


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-05-11 18:03:48

Temat: Re: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mrowka
> A skad Ci sie wziely takie teorie?

Z madrych ksiazek, z rozmow z madrymi ludzmi i wlasnych doswiadczen.

> Tu juz chyba przegiales/las.
> Ja tez sie boje tego czasu kiedy moje dzieci beda mialy po 15-scie lat bo
to
> jest taki okes ze dziecku sie wydaje ze pozjadalo wszystkie rozumy i jest
> bardzo wplywowe,koledzy maja wtedy baaardzo duzo do powiedzenia a to co
> mowia rodzice wydaje sie dziecku malo logiczne.Musi popelnic kilka bledow
> zanim sie przekona ze rodzice mieli racje.Gorzej gdy sa to bardzo powazne
> bledy,nieodwracalne...:(

Zastanawialas sie kiedys nad tym, dlaczego dla pewnej grupy dzieci wiekszym
autorytetem jest grupa rowiesnicza, niz rodzice? A moze uwazasz, ze pewne
dzieci, juz tak maja i rodzice nic na to nie moga poradzic?
a.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-05-11 18:03:51

Temat: Re: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Joanna Duszczyńska

> Może głupio zapytam, ale czy dostała choć raz za te kradzieże taki
porządny
> łomot?

Uwazasz, ze lomot jest slusznym rozwiazaniem? Moze lepiej zastanowic sie
dlaczego kradnie i ewentualnie spuscic lomot rodzicom, chociaz dla nich
wystarczajacym lomotem jest brak kontaktu z wlasnym dzieckiem, na ktorym
pewnie nigdy im wczesniej nie zalezalo, a teraz obudzili sie z przyslowiowa
reka w nocniku.
a.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-05-11 18:03:53

Temat: Re: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Maja Krężel
> Cieszę się za to, że Ty rozumiesz :->
> Naprawdę odebrałaś to na poważnie?
> Wybacz, nie chciałam nikogo wprowadzać w błąd. Oświadczam zatem
oficjalnie,
> że to był taki żart, głupotka, dowcip. No sorki, że nie wyszedł :->

Maja, wygladalo to na zart, chociaz do konca nie bylam pewna. Pisalam to
niby do Ciebie, ale bardziej do osob, ktore w ten wlasnie sposob mysla, jak
najbardziej powaznie. Patrz posty Mrowki, a takich rodzicow, ktorzy uwazaja,
ze maja niewielki czy tez zaden wplyw na to, jakie beda ich nastoletnie
dzieci jest calkiem sporo. Cieszy mnie, ze jestes odpowiedzialna mama i masz
swiadomosc, ze kazdy skutek ma swoja przyczyne i ze to my rodzice ponosimy
calkowita, wylaczna odpowiedzialnosc za to jakie beda nasze dzieci. Jezeli
poczulas sie urazona za osobiste tkniecie, to sorry, ale piszac mialam na
mysli bardziej abstrakcyjnego/ogolnego rodzica :-)
a.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-05-11 18:35:56

Temat: Re: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "amber" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Lubie Cie Sandra :-)

pozdrawiam cieplutko
a.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2002-05-11 18:56:26

Temat: Odp: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik amber <a...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abjmdt$82p$...@s...icm.edu.pl...

> Zastanawialas sie kiedys nad tym, dlaczego dla pewnej grupy dzieci
wiekszym
> autorytetem jest grupa rowiesnicza, niz rodzice? A moze uwazasz, ze pewne
> dzieci, juz tak maja i rodzice nic na to nie moga poradzic?

Niestety niektore dzieci tak maja.Nie spotkalas sie z tym ze rodzice
wychowuja identycznie kilkoro dzieci i jedno dziecko wyrosnie na porzadnego
czlowieka drugie na bandziora?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2002-05-11 18:59:07

Temat: Odp: Odp: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Maja Krężel <o...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:abjevo$ljj$...@n...tpi.pl...

> Mniej więcej tak to Kasiu wyglądało. Poza tym być może Mrówka miała to
> szczęście, że była bardziej rozumna w tym wieku,

Dzieki Maju :-)

no i po drodze nie
> przytrafiło się jej szemrane towarzycho :-)

Rozne towarzycha mi sie trafialy ale ja np. pewnych rzeczy sie zawsze balam
np.narkotykow.U mnie skonczylo sie na trawce.Alkoholu sprobowalam dosc
wczesnie ale nie podobalo mi sie ze potem mialam kaca i pawiowalam:))
O reszcie nie wspomne ...:)

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2002-05-11 19:06:01

Temat: Odp: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik amber <a...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abjn9q$g01$...@s...icm.edu.pl...

> Uwazasz, ze lomot jest slusznym rozwiazaniem? Moze lepiej zastanowic sie
> dlaczego kradnie i ewentualnie spuscic lomot rodzicom, chociaz dla nich
> wystarczajacym lomotem jest brak kontaktu z wlasnym dzieckiem, na ktorym
> pewnie nigdy im wczesniej nie zalezalo, a teraz obudzili sie z
przyslowiowa
> reka w nocniku.
> a.

Czy Ty nie jestes za bardzo surowa dla rodzicow?Jaki blad wg.Ciebie
popelnili skoro ich corka kradnie?A jaki blad popelnili rodzice dzieci ktore
siegaja po alkohol i staja sia nalogowcami?

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2002-05-11 19:16:36

Temat: Odp: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mrowka <m...@p...wp.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abjapl$m6n$...@n...onet.pl...
> Ja tez sie boje tego czasu kiedy moje dzieci beda mialy po 15-scie lat bo
to

Nieprawda jak masz dobry kontakt to go nie stracisz .
Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2002-05-11 19:19:09

Temat: Odp: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:abjbcb$mur$...@n...onet.pl...

> :-( Żeby psycholog mógł pomóc, to dziewczyna musi chcieć dać sobie pomóc.

Masz rację Joanno ale do nie powinno się dotrzeć a to rola dorosłych .
Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2002-05-11 19:25:52

Temat: Odp: Duże dzieci - duży kłopot
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik amber <a...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:abjn9q$g01$...@s...icm.edu.pl...

> Uwazasz, ze lomot jest slusznym rozwiazaniem? Moze lepiej zastanowic sie
> dlaczego kradnie i ewentualnie spuscic lomot rodzicom, chociaz dla nich
> wystarczajacym lomotem jest brak kontaktu z wlasnym dzieckiem, na ktorym
> pewnie nigdy im wczesniej nie zalezalo, a teraz obudzili sie z
przyslowiowa
> reka w nocniku.

Zgadzam się z tym , podobną sytuację miałam , matka broniła jak szalona
dziecka mimo ,że zachowanie miało podobne do tej dziewczynki .Robiła mi
wręcz awantury w momencie kiedy ja ostrzegałam ,że jest bardzo źle i wróci
do mnie . I tak się stało .Przyszedł czas ,że przyszła i wpierw prosiła by
gówniarza zamknąć w zakładzie poprawczym a następnie wrzeszczała ,że ona
jest zagrożona .W momencie kiedy miałam miejsce w Świdnicy nasyłała na mnie
podejrzanych typów a gdy poczuła sie naprawdę zagrożona zaczeła się mi
odgrażać również...
Więc czy nie chodzi tu o prawidłową i konsekwentną miłość do dziecka ?
Przykładów mogłabym mnożyć wiele i różnych dot. właśnie takich dzieci .
Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: samodzielność
utrzymywanie rodzicow
Mały problem
OT - nie mogę wysłać postu.
pozytki z watku o feminizmie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »