Data: 2003-02-05 12:09:58
Temat: Odp: Odp: OT Odp: Slub - oplaty dla ksiedza !!!
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik agi ( fghfgh ) <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
>
>
> Ewa Ressel wrote:
>
> > > Poza tym wystarczy, ze ktos niewierzacy bedzie pisal z malej litery i
> > > juz znaczenia masz pomieszane. A i to sie nader czesto zdarza.
>
> > To nie jest kwestia (nie)wiary, ale nieznajomości zasad ortografii (ale
jest
> > coś na rzeczy, skoro w ZSRR obowiązywał zapis "bóg").
>
> Nieznajomosci ortografii; okazywania lekcewazenia dla wartosci, których
> sie nie wyznaje; lekcewazenia innych dyskutantów i osób wierzacych;
> próby pokazania, ze skoro sie nie wierzy to mozna pisac z malej litery.
> Plus pewnie pare innych czynników- glowny to zwykle niedojrzalosc.
> Tylko co to ma do rzeczy, skoro wiele osób tak robi? Nie rozmawiamy w
> tej chwili o tym czy to wlasciwe ale, ze jest wiele osób, które tak
> pisza. Wlasnie aby zaakcentowac swój brak wiary. A czy to madre? IMHO
> nie, tym niemniej zjawisko powszechne, szczegolnie wsrod nastolatków.
> I zwyczajnie trudniej dyskutuje sie z kims kto miesza pojecia, nie
> szanuje podstawowych zasad pisowni, komunikacji miedzyludzkiej i
> kultury. A czasem mimo to warto dyskutowac- wlasnie aby do kogos
> dotarlo, ze sa inne punkty widzenia. I wtedy problem na plaszczyznie
> porozumienia jest po obu stronach- nie tylko tego, który miesza pojecia
> ( wbrew temu co podala boniedydy ) ale i tego, który musi zrozumiec o
> czym w danej chwili wlasciwie mówi druga strona.
> pzdr
> agi
|