Data: 2000-05-22 08:43:44
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: rododendrony - nie jest dobrze moze ktos pomoze
Od: "Rafal Wolski" <r...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Lipiec jest magicznym terminem, tylko i wylacznie ze wzgledu na cieple noce.
Jesli masz jakas podgrzewana mnozarke, to termin nie gra praktycznie roli.
Azalie i rododendrony, to niemal to samo. Wszelkie zalecenia stosuje sie
zwykle do objgu.
Nacinanie i sypanie ukorzeniaczem, hmmm... no nie wiem. To nacinanie nie
brzmi najlepiej jak dla mnie. Zreszta jak mowil czlowiek z Powsina kiedys
tam, pewien magister pisal doktorat o ukorzeniaczach. Okazalo sie, ze z, czy
bez nie ma znaczenia. Ale to tylko dlatego, ze ten obecny doktor nie
rozmawial wczesniej ze szkolkarzami (teraz sobie pomyslalem, ze moze i
rozmawial, ale sie nie przyznawal, bo nie bylby doktorem). Wtedy nie
musialby prowdzic badan, bo oni by mu powiedzieli, ze ukorzeniacz splukuje
sie z rosliny i najlepsze efekty uzyskuje sie podlewajac woda z
rozpuszczonym ukorzeniaczem. Moze teraz habilitacja??
Sadzonki nalezy ocienic.
Na zime, najlepiej rozsadzic w pojemniki, i trzymac w chlodnym garazu.
Takie rododendrony wolno dorastaja. Kwiatow doczekasz sie dopiero po latach.
generalnie najszybciej zakwitna te, rozmnazane z in-vitro. Nie wiem, co jest
na tych stronach, ale ostatnio witryne internetowa uruchomil Kusibab.
http://www.rhododendrony.com.pl
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
|