Użytkownik tweety <c...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bn5e05$oeo$...@n...master.pl...
> i całe szczęscie, bo długo w realu nie pogadałybyśmy bo nie lubie butny
> i zapatrzonych w siebie ludzi traktujących innych jak półgłówków :-(

Magda, mam powiedzieć wprost, jak wielkie znaczenie ma dla mnie Twój pogląd
?? ;)
Ważne jest dla mnie to, co sądzą o mnie ludzie z którymi żyję i z którymi
pracuję. A Twoje wyobrażenia na mój temat są dla mnie kompletnie obojętne
(może to arogancja a może obrona przed nieuzasadnionymi ocenami)


> a ja polecam trochę spojrzec w lustro i powiedziec sobie: inni sa tacy jak
> ja i odwrotnie nie jestem lepsza od innych tylko dlatego, ze tak
> uwazam... troche wiecej samokrytycyzmu. Juz ci pisałam mój ojciec ma
> wysokie IQ ale jakos sie tym nie chełpi i nie nazywa siebie
> ponadprzecietnym, jest takim samym człowiekiem jak inni a IQ??potrafi
> szybciej rozwiazywać zadania matematyczne, szybciwj wpada na dobre
> pomysły ale poda rekę "przecietniakowi" wypije piwo z IQ=80 i pogada z
> IQ < jego IQ, zrozumiałas??

Oczywiście, po prostu nie pasuję do wzorca, który wyniosłaś z domu. Wzorzec
pod hasłem "Siedź w kącie, a inni sami cię docenią".
Każdy wybiera taką drogę, jaka mu odpowiada. Jedni cieszą się, że mają
wysoki iloraz inteligencji i wystarczy im sama radość, a inni nie sprawdzają
IQ, cieszą się, że są inteligentni i że przez swoją inteligencję mogą
osiągnąć sukces (a siedzenie w kącie do sukcesu nigdy nie prowadzi).
Nie oceniaj cudzej drogi, skoro jej nie znasz. Zrozumiałaś? Czy uznajesz
tylko jedną możliwą drogę??

Zaczynam się coraz bardziej zastanawiać dlaczego tak gwałtownie mnie
atakujesz, nie znając mnie. Zapytam jeszcze raz: Kompleksy?? Zazdrość??
Sfrustrowana córka sfrustrowanego ojca, który mimo inteligencji nie odniósł
w życiu sukcesu?? Teraz ja atakuję Ciebie, ale chyba nie spodziewałaś się
niczego innego ?

Nigdy nie byłam szarą myszką i nie mam zamiaru udawać, że jest inaczej,
skoro moje postępowanie przynosi dobre efekty.
A w bezpośrednich relacjach z ludźmi nie mówię, tak jak tu "jestem
ponadprzeciętna" bo po prostu nie muszę :)

pozdrawiam

Monika