Data: 2000-05-18 12:09:54
Temat: Odp: Odp: Odp: rododendrony - nie jest dobrze moze ktos pomoze
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jerzy Kozlowski <j...@e...opi.org.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@e...opi.or
g.pl...
> > Blisko rosnie taki b.ekspansywny krzak(juz nie pamietam sprzedano mi
jako
> budleje,a podobny jest do tawuly nemecostam-(z kwiatow)).I w tym momencie
> mozesz miec racje.
> Po zimie stracil pokroj,ze zwartego na taki rozlazly.
> Czyli,oprocz wody co moge mu dac?
Co stracilo pokrój, bo nie lapie, czy ten rododendron, czy ta tawula?
Jesli tawula, i jesli kwitnaca póznym latem, to wiosna mozna ja ciachnac
(naprade swietne efekty).
Jesli rododendron, to moze dyskretnie podwiazac?
A co do tego, co oprócz wody...Jesli krzaczej jest w kiepskim stanie, to nie
wiem, czy np. intensywne nawiezienie nie zaszkodzi. Tak sobie usilowalam
jeszcze przypomniec cos o chorobach grzybowych rododendronów, ale objawy
zaczynaja sie od pojedynczych plam na lisciach, a nie zólkniecia calosci.
Pozdrawiam, Basia.
|