Data: 2001-08-08 10:43:45
Temat: Odp: Odp: Przemoc psychiczna wsrod nastolatkow...
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Rozmow z Dorrit ciag dalszy:
M
Wydaje mi sie, ze obok ekonomii , jest kwestia przystosowania sie mlodego
czlowieka do zycia. Pod okiem nadopiekunczych rodzicow bedzie to kiepskie
przygotowanie.
D
Niby dlaczego? Uwazasz, ze bez udzialu rodzicow bedzie ono lepsze?
To przeczytaj sobie jakakolwiek ksiazke na temat zdolnosci
przystosowawczych dzieci pozbawionych rodzicow...
M
Wydaje mi sie, ze tematem dyskusji nie jest juz dziecko, ale pelnoletni
czlowiek. I sadze, ze jesli byla wczesniej milosc nadopiekuncza, to dalsza
milosc nadopiekuncza moze przynosic duzo szkody...
...
Jesli rzeczywiscie Ona jest "egoistyczna", to jaka w tym "zasluga"
nadopiekunczych rodzicow? Sadze, ze ogromna.
D
A moze ona sie juz taka urodzila? ;).
M
Polecam ksiazke L.Aschner, M.Meyerson "Kiedy rodzice kochaja za bardzo" Wyd.
REBIS 2000. A potem?
...
"a potem zrewiduj swoje przestarzale poglady na
udzial rodzicow w treningu odpornosci na stres." ;-)
D
Przykro mi, ale uwazam, ze Ty tez myslisz jak nastolatek.
M
Dorrit oceniajaca ludzi...
Marek
|