Data: 2000-03-14 20:32:30
Temat: Odp: Odp: Re:: Za wypracowanie do sądu?!?
Od: "gia" <g...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Dura lex sed lex.
> Dajmy na to ze pracodawca cie wywalil z roboty bez powodu, wytoczylas
> sprawe i wygralas ja przed sadem. To wtedy pracodawca ma obowiazek
> przyjac cie spowrotem do pracy, bo cie z niej wywalil nieslusznie.
>
> teraz juz wiesz?
Bez powodu? Chyba mieli powod....
> Tak. Zachowal sie jak szczeniak i zrobil durny zart, to powinien
> zostac poczuony o tym co zrobil, byc moze osmieszony publicznie przy
> klasie (zeby mu sie odechcialo na przyszlosc) i dostac odpowiedni
> stopien na ktory zasluzyl; to wszystko.
>
A czy przypadkiem publiczne osmieszanie nie jest wykroczeniem?
> Nie zrobil nic, coby podlegalo pod kodeks karny, o czym juz zreszta
> sad rozstrzygnal.
> Ze szkoly moglby byc wydalony, gdyby naruszyl regulamin.
>
> Nie wiem niestety, jak wyglada regulamin tejze szkoly i czy dyrektor
> mial prawo go wywalic.
>
> od tego jest prawo, zeby go przestrzegac, a nie rozstrzygac tego typu
> sytuacje na zasadzie uznaniowej.
> Bo ty uznalas ze jego wina wielka jest, to co, zamknac go do
> wiezienia?
> Nie sadzisz, ze to przypomina praktyki linczu?
>
*********** Niegdy nie mowilam ze nalezalo by zamknac go w wiezieniu - moze
by tak jakies roboty w czynie spolecznym......
>
> No chyba ze ty uznajesz kodeks Hammurabiego..
> --
*****Powiem ci szczerze w kodeks Hammurabiego w niektorych wypadkach to nie
taki glupi pomysl...Ale tylko w niektorych.....
Anka
|