Data: 2003-10-22 07:07:19
Temat: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik tweety <c...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bn56vp$j7a$...@n...master.pl...
> czyli nie umówiłabyś się z bezdomnym na dworcu czy z facetem
> uposledzonym umysłowo (mniemam tak z Twoich wypowiedzi), ale co z tymi,
> którzy nie mają domu, sa pijakami, narkomanami, autystyczni, uposledzeni
> a ich IQ (którego nie widac na pierwszy rzut oka) jest bardzo wysokie??
Magda, proszę, przeczytaj sobie uważnie mój pierwszy post w tym wątku, bo
zaczyna mnie męczyć ciągłe tłumaczenie, co jest moim poglądem, a co Waszym
wyobrażeniem o moich poglądach.
Nie umówiłabym się z bezdomnym z dworca, upośledzonym, narkomanem, pijakiem,
choćby inteligancją dorównywaliby Sharon Stone.. (bo napisałam, że IQ to nie
wszystko)
Nie związałabym się z pięknym, bogatym i dobrym facetem, jeśli nie byłby
inteligentny.
Przyjmijcie to do wiadomości, bo nudzi mnie już powtarzanie tego bez
końca...
> musisz zmienic podejscie, bo wielu ludzi jest inteligentnych a nie widac
> tego po nich, to nie tylko panowie w graniturka z własną firmą,
> samochodem i mówiący ochy, achy jak np. facet z TVN z programu "Kawaler
> do wzięcia" .
I znowu sugerujesz mi nie moje poglądy.
Cały czas mówię, że inteligencję poznaję po rozmowie (skąd Ci się wziął
garniturek i własna firma?? chyba nie z mojego posta ??)
BTW musisz mi opowiedzieć więcej na temat "kawalera do wzięcia" bo niestety,
nie jestem w temacie ;) (nie oglądam TV)
pozdrawiam
Monika
|