Data: 2003-10-22 07:32:01
Temat: Odp: Odp: czy latwo zyc z osoba o wysokim IQ?
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik tweety <c...@p...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bn5741$j7a$...@n...master.pl...
> Użytkownik idiom napisał:
>
> > Ale łatwe życie jest IMHO nudne, poza tym, o ile wiem, nie ma zakazu
> > wiązania się z półgłówkami :))))) (z tymi to chyba dopiero jest łatwo
;)))
> >
> ech jak czytam takie rzeczy to sie zastanawiam po kim ta młodzież taka
> "byle jaka", jak przeczytają takie teksty to później kazdy oprócz nich
> jest półgłowkiem. Hej księzniczko na ziarnku grochu albo lepiej Śpiąca
> Królewno obudź się i najpierw zweryfikuj swoja inteligencję co by nikt o
> tobie nie powiedział półgłowa białogłowa.
Po pierwsze, młodzieżą to już dawno nie jestem (Monika Gibes się nazywam -
rozmawiałyśmy tu od lat :)))) - chyba, że zastosujemy komunistyczne normy
Po drugie, odpowiedziałam z sarkazmem, bo jak czytam, że coś nie jest łatwe,
to śmiać mi się chce, bo życie zasadniczo nie jest łatwe.
Chodziło mi też o to, że jak ktoś mimo tego, że życie ze mną nie jest łatwe,
związuje się ze mną to chyba odbywa się to na jego własne życzenie, a nie za
karę, bo przecież mógł sobie wybrać łatwiejszą drogę.
Magdo, zawsze Cię szanowałam, ale teraz zastanawiam się, skąd taka nienawiść
do osób wyróżniających się ?? Masz kompleksy ??
O moją inteligencję się nie martw - jest z jej poziomu zadowolony również
mój pracodawca i to może on (z wykształceniem psychologicznym, nota bene)
trochę wbił mnie w samozadowolenie ;)) (uprzedzając ewentualne sugestie -
nie sypiam z moim szefem, bo jest on kobietą). Moją inteligencję weryfikuje
życie i moja kariera zawodowa - na pewno nie "grzeczne dziewczynki" z grup
newsowych, które znają mnie dokładnie w takim samym stopniu, jak
ekspedientka w sklepie na rogu.
Zanim nazwiesz mnie "byle jaką" zastanów się, że może osiągnęłam w życiu
więcej niż Ty (choć nie twierdzę, że tak jest, bo wiem o Tobie bardzo mało),
choć mnie również (tak jak Ciebie) życie nie rozpieszczało. A tak się
składa, że z tego do czego obecnie dochodzę jestem cholernie dumna, bo mało
znam osób, które z dna, z dzieckiem, odbijają się i dochodzą do
stabilizacji, wyłącznie własnymi siłami - wierz mi, nie udałoby mi się to,
gdyby nie moja inteligencja, upór i silna wola.
Magdo, przekonując wszystkich na około, że sama jesteś przeciętna, a
nieprzeciętność jest zła dorobisz się co najwyżej frustracji, której wyraz
już IMHO dajesz... Jak to napisała Margola, niedawno, trzeba się umieć
sprzedać ;)
pozdrawiam
Monika
|