Data: 2000-02-13 08:31:58
Temat: Odp: Odp: oczko wodne -SORRY
Od: "Mariner" <m...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krzysztof Wilk <w...@m...agh.edu.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@m...agh.edu.pl...
>
>
> "Krzysztof Marusiński" napisał:
> >
> > Myślę, że inni także znają rośliny ich zdaniem wskazane w
sadzawkach
> > ogrodowych.
> > --
> Ciężka sprawa... Szczególnie dlatego że nie wszystko można kupić.
> A nie każdy ma naturalny zbiornik w pobliżu z którego można
> poprzesadzać.
> Co bym polecił? Kaczeńce. W wodzie kwitną miesiąc i dłużej, można je
> chyba znaleźć na łąkach w całej Polsce. A dla mnie kaczeńce są
nadwodnym
> symbolem wiosny. Co poza tym? Chyba pałki wodne, grzybienie,
sitowie.
> Na dno zapusciłbym moczarkę kanadyjską.
Ja raczej bym odradził moczarkę z dwóch powodów:
1 Jak się zacznie rozrastać to nie ma siły żeby przestała. Dopiero
założenie oczka od nowa zlikwidowało problem.
2 Moczarka prowadzi bardzo intensywną fotosyntezę. Zużywa przy tym
kwas węglowy z wody i wytrąca węglan wapnia (podobnie jak wywłócznik
kłosowy ) Może to powodować : a) nagłą zmianę pH wody i b) usunięcie
wapnia z wody. Czyli dużo moczarki = mało ślimaków, a te co są mają
nieprawidłowe muszle. Jeśli ktoś jest zainteresowany tak zwanym
biologicznym odwapnieniem wody to proszę dać mi znać zajrzę do
literatury i napiszę więcej. Kto mi nie wierzy i ma dużo moczarki lub
wywłócznika niech zmierzy sobie w letnie popołudnie pH i twardość wody
w stawku. m...@k...net.pl
|