Data: 2000-01-26 23:28:33
Temat: Odp: Odp: smutna dracenka
Od: Sławomir Siudziński <s...@w...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Małgorzata Wrzosek <m...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:3...@p...onet.pl...
>
>
> > Podejrzewam,że jš za często podlewasz(teraz zimš szczególnie należy
> > ograniczyć ten zabieg)
>
> Podlewam jš raz na 3 tygodnie.
>
> > .Nie poprawisz jej kondycji zasilajšc(nawet
> > specjalnym nawozem)teraz
>
> Nawóz stosowałam na wiosne i w lecie. Teraz nie stosuje. Moja dracena
> panicznie boi się słońca. Az dziw bierze że jest to roślina pochadzšca
z
> Afryki i Azjiej na
>
Witam.
Uff,ale tu dzisiej tłoczno.Ale ja nie o tym,o dracenie.
Do najpopularniejszych,a zarazem najodpowiedniejszych do uprawy w
mieszkaniu należą:Dracena derementis,Dracena draco,Dracena marginata.
Podejrzewam,że ta Twoja to Marginata.
Wyczytałem w mądrych książkach,że draceny rosną w rejonach tropikalnych
i subtropikalnych od Wysp Kanaryjskich przez Afrykę,Azję aż do
Australii.Podobno starsze egzemplarze kwitną zielonkowobiałymi lub
kremowobiałymi kwiatami zebranymi w grona,ale ja jeszcze nie widziałem
kwitnącej draceny chociaż mam ją u siebie kilka ładnych lat.
Wymagają dość wysokiej temperatury zarówno latem jak i zimą(minimum zimą
14-18 st.C).Dracena lubi jasne światło,ale nie bezpośrednie słońce.
Wilgotność powietrza nie musi być wysoka.Latem trzeba ją podlewać
obficie natomiast w okresie spoczynku jak pisałem wcześniej
oszczędniej.Nie lubią nadmiaru wody szczególnie w podstawce.Oczywiście
wiosna-lato dokarmiamy co 2 tygodnie.Wiosną również przesadzamy w
doniczkę o 1 nr. większą do ziemi gliniasto-torfowej(starsze co kilka
lat).
W wyniku przesuszenia lub przeciągów mogą brązowieć brzegi liści.
Ktoś jeszcze niedawno pytał o tą roślinę(jest już późno i nie chce mi
się szukać)
--
Pozdrawiam
s...@w...com.pl
|