lekarze badzcie bardziej...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 80

61. Data: 2002-11-26 16:42:49

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 26 Nov 2002 17:33:51 +0100, Grzegorz Kasperek wrote:

> nasunęła mi się analogia do wynalezienia penicyliny, że to wcale nie miało
> być dokładnie w ten sposób ale wszyscy na to czekali jak na świeże powietrze
> ;-)

Zapewne, ja sam, z wykształcenia lekarz, prawie nie wyobrażam sobie już
życia bez Sieci - przecież właśnie tam mam i Medline, i sporo porzadnych
czasopism online, i moge popisac na newsy;), i tak dalej. Sam pierwsze
kroki w Internecie stawiałem jakieś 7-8 lat temu, w uczelnianej
bibliotece, w windows 3.11, obcowałem z Netscape, miałem konto shellowe,
największym szpanem było zaircować i w ogóle byo fajnie... Właśnie
witedy kupiłem książeczkę - tłumaczona z ongielskiego, gdzie głównie o
Gopherze pisali i w ogóle, ale stamtąd właśnie dowiedziałem się tego, co
w poscie powyżej...
Bez watpienia internet jest niesłychanie pojemnym, elastycznym,
liberalnym (jeśli można tak napisać) medium. Uważam jednak, że mimo
ogromnej wolności panującj w tym elektornicznym światku i tam powinny
nas obowiązywać pewne zasady uniwersalne, które krótko można sreścić
'nie rób drugiemu co tobie nie miło'
Myślisz, że nie mam racji?

Kończę, bo OT.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Rozmiary guza są niewielkie, zas położenie parszywe,..."
(dr D. J.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

62. Data: 2002-11-26 17:07:55

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Tinue" <t...@w...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Kasperek wrote:
>> W dalszym ciągu czekam na Twoje nazwisko. Szkalowanie podpada pod
>> paragraf.
> zaraz, zaraz kolego, to jest INTERNET jeśli tu wchodzisz to nie
> strasz ludzi paragrafami bo to mi zaczyna tchnąć jakimś faszyzmem,
> to ma być wolne forum wymiany myśli !!!

Zaraz, zaraz koleżanko - wolność wypowiedzi nie oznacza braku
odpowiedzialności za wypowiedź. Możesz sobie tu wypisywać co chcesz,
ale bądź świadoma tego, że odpowiadasz (również karnie) za to, co tu
wypisujesz.

> my, informatycy jesteśmy szczególnie na tym punkcie wyczuleni i w
tym
> celu to stworzyliśmy ;-)

A ja (występuję w liczbie pojedynczej, więc będę się wypowiadała
_wyłącznie_ za siebie) nie zamierzam patrzeć, jak anonimowo szkaluje
się człowieka nie dając mu prawa do obrony i nie przedstawiając
_żadnych_ dowodów winy czy niekompetencji. To jest właśnie faszyzm.
Kulka w tył głowy.

--
Uważam za rzecz wskazaną, by zrozumieć innego | TiNUE cyberHYENA
człowieka jako zwierzę, zanim gotów jestem | ~crocuta crocuta~
poznać go jako istotę ludzką. | tinue#tlen.pl
- John Steinbeck
http://hieny.kv.net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

63. Data: 2002-11-26 17:23:06

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Tinue" <t...@w...tlen.pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Kasperek wrote:
>> Po prostu w NORMALNYM kraju kazda publikacja opinii nt kogos
>> (sczgolnie negatywna) musi byc poparta niezbitymi dowodami, inaczej
>> konczy sie to grzywna, i publicznymi przeprosinami,
>> mb
>
> to bardzo ciekawe co piszesz !!!!
> proponuję jednak zajrzeć tu:
> http://lista01.w.interia.pl/
>
> i zastanowić się dlaczego ta lista znajduje się na serwerze w tzw.
> normalnym kraju, czyżby wszystko było prawdą?

ROTFL
Jeżeli uważasz, że popełniono błąd lekarski...
- proponuję się zastanowić, dlaczego nie "Jeżeli masz dowody na to, że
popełniono błąd lekarski"

- proponuję się zastanowić, dlaczego ta lista nie znajduje się na
serwerze sppnn.org.pl - czyżby stowarzyszenie nie chciało brać
odpowiedzialności za zawarte na niej treści?

- proponuję się zastanowić, dlaczego figuruje tam zapisek: (trochę
cierpliwości, te linki otwierają się wolno, ponieważ prowadzą do
serwera poza Polską) - który to "tzw. normalny kraj" hostuje tę listę
i dlaczego nie Polska (w końcu dotyczy lekarzy - Polaków)?

- proponuję się zastanowić nad zapiskiem: anonimowe wymyślania z
okresu od 18 lutego 2001 - jakie znaczenie (poza propagandowym rzecz
jasna) mają "anonimowe wymyślania"?

To jest chore i powinno zostać zgłoszone do prokuratury. W tym kraju
obowiązuje zasada domniemania niewinności, a to, co znajduje się na
tej stronie to zwykły lincz.
Nigdy nie przyszło Ci do głowy, że jeżeli będę chciała wyeliminować
jakiegoś lekarza, bo robi konkurencję, albo po prostu mi się z gęby
nie podoba - to mogę napisać tam kalumnie i podpisać się Janina
Kowalska @darmowa.poczta.com ?

--
Uważam za rzecz wskazaną, by zrozumieć innego | TiNUE cyberHYENA
człowieka jako zwierzę, zanim gotów jestem | ~crocuta crocuta~
poznać go jako istotę ludzką. | tinue#tlen.pl
- John Steinbeck
http://hieny.kv.net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

64. Data: 2002-11-26 20:55:20

Temat: Re: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: "MarkBarnes" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Od kiedy to dyrekcja decyduje o tym, ze wystawiasz zwolnienia, druki ZLA sa
twoimi osobistymi/prywatnymi drukami, za które ty osobiscie odpowiadasz, a
takie zarzadzenia to absolutne ograniczenie mozliwosci pomocy, a do tego
ograniczenie praw pacjenta, gdzie jest ten fajny szpitalik?, trzeba to
zglosic do izb lekarskich!.
mb
ps. nigdy nie wystawilbym zwolnienia pacjentowi ktorym sie nie zajmuje,
przeciez tych 3 facetow co to robi u ciebie musi miec permanentne kontrole z
zusu co do ilosci zwolnien wystawianych?!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

65. Data: 2002-11-26 22:47:19

Temat: Re: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 26 Nov 2002 21:55:20 +0100, MarkBarnes wrote:

> Od kiedy to dyrekcja decyduje o tym, ze wystawiasz zwolnienia, druki ZLA sa
> twoimi osobistymi/prywatnymi drukami, za które ty osobiscie odpowiadasz, a
> takie zarzadzenia to absolutne ograniczenie mozliwosci pomocy, a do tego
> ograniczenie praw pacjenta, gdzie jest ten fajny szpitalik?, trzeba to
> zglosic do izb lekarskich!.

Masz w nagłówkach gdzie:)
Swoich druków 'zła' nie mam - może to i lepiej...
Druki 'zła' , tak jak i recepty (te dla odmiany mam, ale - co ciekawe -
na dyżurach w IP korzystam z recept 'izbowych;, nie oddziałowych (w
zasadzie logiczne, bo wypisywane leki wpisuję nie w historię choroby,
ale w książkę przyjęc i odmów...)) zapewnia nam (i kontroluje ich
zużycie) pracodawca, czyli szpital. Może tak im łatwiej (im, czyli
administracji) mieć nas pod kontrolą...

> ps. nigdy nie wystawilbym zwolnienia pacjentowi ktorym sie nie zajmuje,
> przeciez tych 3 facetow co to robi u ciebie musi miec permanentne kontrole z
> zusu co do ilosci zwolnien wystawianych?!

W praktyce w tej chwili wygląda to tak, że moim pacjentom zwolnienia
wystawia mój ordynator, zatem lekarz, kóry się nimi równiez zajmował:)
Przyczyn takiego stanu rzeczy nie znam i nie chcę ich dochodzić, jak
również wolę o nic nie pytać od czasu, kiedy to wylądowałem na tzw
dywaniku u szefa za to, że zbadałem i odpisałem z IP pacjenta, który
przyszedł ze skierowaniem do poradni, nie do szpitala... Czasy mamy
dziwne, o pracę trudno, a ja chciałbym skończyć specjalizację...
W ogóle w obecnych czasach ogromną zaletą jest umiejętnosć trzymania
jezyka za zębami - co też sobie przypomniawszy kończę i znikam:)

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Fenytoina może powodować zaburzenia proarytmogenne..."
(dr A. O.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

66. Data: 2002-11-27 09:04:58

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 26 Nov 2002 16:43:27 +0100, Grzegorz Kasperek wrote:

> a swoją drogą najwięcej o internecie nauczyłem się gdy tłumaczyłem z
> angielskiego książkę o jego historii i teraźniejszości

Przetłumacz więc sobie to:

With the exception of BITNET and USENET, these early networks (including
ARPANET) were purpose-built - i.e., they were intended for, and largely
restricted to, closed communities of scholars; there was hence little
pressure for the individual networks to be compatible and, indeed, they
largely were not.

Źródło: http://www.isoc.org/internet/history/brief.shtml#Ori
gins

m.

--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Rozmiary guza są niewielkie, zas położenie parszywe,..."
(dr D. J.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

67. Data: 2002-11-27 10:45:49

Temat: Odp: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: "mysza" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W ogóle w obecnych czasach ogromną zaletą jest umiejętnosć trzymania
> jezyka za zębami - co też sobie przypomniawszy kończę i znikam:)

Chętnie się pod tym podpiszę :-) To jest najważniejsza rzecz jakiej
nauczyłam się w pracy (nie wliczając oczywiście dokształcania się).
Umiejętność trzymania języka za zębami jest szczególnie przydatna w
środowisku gdzie większość to kobiety.Unika się w ten sposób wielu plotek i
złośliwości ze strony zazdrosnych bab. Najlepiej najpierw wyczaić komu można
opowiadać o prywatnych sprawach. Moja szefowa wydawała się bardzo miła, a
tymczasem okazała sie najbardziej wredną, nieludzką, złośliwą i fałszywą
babą na świecie. I nie są to tylko moje odczucia. Skrzywdziła tyle osób, że
trudno by było je zliczyć.
W ogóle jej obrzydzenie w stosunku do każdego człowiek jest dla mnie
niepojęte. Szczególnie do chorych...przecież sama wybrała taką pracę.

Ale jednak Bóg jest sprawiedliwy :-) Ona nie wie, że jej mąż ma kochankę.
Może nie powinnam, ale bardzo się z tego cieszę i mam nadzieję, że zostanie
kiedyś sama jak palec. Wtedy może sobie przypomni ile osób przez nią
płakało.

Kasia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

68. Data: 2002-11-28 01:17:47

Temat: Re: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: Malg.Kulaga <...@o...pl.> szukaj wiadomości tego autora

"mysza" <m...@w...pl> :

>Może nie powinnam, ale bardzo się z tego cieszę i mam nadzieję, że (...)

Zeby sie nie okazalo ze to Ty wypadasz jako 'wredna, nieludzka,
zlosliwa i falszywa baba'. Tylko takie typy wlaza nieproszone z
buciorami w obce zycie, jakby swojego bylo im malo.

--
...@o...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

69. Data: 2002-11-28 06:15:21

Temat: Odp: Pacjenci, bądźcie mniej upierdliwi
Od: "mysza" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zeby sie nie okazalo ze to Ty wypadasz jako 'wredna, nieludzka,
> zlosliwa i falszywa baba'. Tylko takie typy wlaza nieproszone z
> buciorami w obce zycie, jakby swojego bylo im malo.

Jakoś się tak składa, że jestem b.lubiana. A takie same odczucia , jak wyżej
napisałam, mają wszystkie koleżanki. Nie znasz sytuacji to się nie
wypowiadaj.
W niczyje życie nie wlazłam buciorami (skąd to oskarżenie) i nigdy tego nie
robię. Nie mam zamiaru powiedzieć jej o tym.

P.S. A może Ty jesteś ten sam typ człowieka, co moja szefowa? Bo czemu tak
mnie obsmarowujesz, jak nie wiesz o co chodzi? Masz kochanka, czy co?? Może
też jesteś taka sympatyczna :/

bez komentarza

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

70. Data: 2002-11-28 09:36:57

Temat: Re: lekarze badzcie bardziej...
Od: "Grzegorz Kasperek" <g...@w...lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To czytaliśmy inne książki. W tej, którą ja czytałem, było napisane, że
> początki internetu w jego obecnej postaci stanowiła sieć łącząca
> amerykańskie ośrodki naukowo - badawcze, która służyła w zasadzie
> wyłącznie do wymiany informacji naukowych.

to był efekt uboczny projektu, intencje były niestety inne cyt.:
"Historia Internetu zaczyna się w końcu lat sześćdziesiątych. Departament
Obrony rządu amerykańskiego rozpoczyna wtedy projekt badawczy realizowany
przez agencję ARPA (Advanced Research Projects Agency), mający na celu
stworzenie sieci komunikacyjnej dla celów wojskowych. Jest to, mówiąc
przekornie, jeden z niewielu pozytywnych skutków wyścigu atomowego.

Rząd amerykański zorientował się, że w przypadku wojny atomowej już w
pierwszych minutach starcia mogą zostać zniszczone tradycyjne środki
komunikacji i łańcuch wydawania rozkazów przestanie istnieć. Zaradzić temu
może stworzenie połączeń między komputerami, sieci komputerowej, która
miałaby charakter zdecentralizowany, co jeszcze bardziej uodporniłoby ją na
nuklearny atak. Miał to być system mający wiele równoległych połączeń, które
trudno byłoby zniszczyć w ataku rakietowym. Tylko taki system mógłby
pozwolić na zachowanie systemu wydawania rozkazów, sprawowania kontroli nad
jednostkami wojskowymii porozumiewania się podczas globalnego konfliktu."

całość

http://www.winter.pl/powstanie.html

ale to jest naprawdę nieważne, istotne jest kto to zaadoptował i jaki miał w
tym cel,
twórcy "wolnych systemów" spełniali w naukach ścisłych tą samą rolę jak
hippisi w filozofii wolności czy sztuce

> BTW - nie odniosłeś się do głównej części mojej wypowiedzi - mianowicie
> odpowiedzialności za swoje słowa, również w internecie. Szkoda.

uważam, że prawnicy mają i tak za duży wpływ na nasze życie a
odpowiedzialności za słowa w Internecie nie ma więc dlaczego ma być akurat
na tej grupie ? ;-)

pozdrawiam