« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-04-10 12:00:26
Temat: PampuchyWitam :)
Bardzo mi kiedyś smakowały "pampuchy", które przyrządzała moja ciocia.
Dostałam od niej przepis ale zgubiłam i teraz jestem w kropce. Kupiłam więc
ostatnio kilka w sklepie... były dobre ale wolałabym je zrobić
własnoręcznie.
Jeśli ktoś ma przepis na to żarełko to bardzo proszę....:)
--
Kasia Sobkowiak, k.sobkowiak(at)atelier.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-04-10 13:36:50
Temat: Odp: PampuchyCzy masz na myśli róznorako zwane "knedle, parzaki, parzańce"? Jeżeli tak,
to ciasto drożdżowe przygotwuje się jak na pączki i tylko zamiast smażyć,
"parzysz" je na gazie zawiązanej na garnku z gotującą wodą (lub w sicie).
Udanego "parzenia"
Agnieszka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-10 13:51:40
Temat: Re: Pampuchy
----- Original Message -----
From: Katarzyna Sobkowiak <K...@a...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, April 10, 2000 2:00 PM
Subject: Pampuchy
> Witam :)
>
> Bardzo mi kiedyś smakowały "pampuchy", które przyrządzała moja ciocia.
>
> Jeśli ktoś ma przepis na to żarełko to bardzo proszę....:)
>
>
> --
> Kasia Sobkowiak, k.sobkowiak(at)atelier.pl
Czesc,
Proszę bardzo!
Przepis na "pampuchy" , czyli kluski na parze:
Skladniki:
2 szklanki maki
5 dkg drozdzy
2-3 jajka
lyzka masla ( lub smalcu)
1/2 szklanki cieplego mleka
1 lyzka cukru
A teraz: do mleka dodaj drozdzy, maslo, lyzke cukru i jedna lyzeczke maki.
Wymieszaj, niech sobie zaczyn rosnie
Po wyrosnieciu do maki i jajek ( + obowiazkowo szczypta soli!) dodaj zaczyn,
wyrob ciasto i odstaw do wyrosniecia ( To troche trwa, musi ciasto dobrze
wyrosnac!)
Jak wyrosnie, formuj kulki i gotuj je na parze. One jeszcze w trakcie
gotowania rosna!
Smacznego
Ella
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-kuchnia
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-kuchnia/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-11 09:16:09
Temat: Re: PampuchyDziękuję :)
Na pewno wykorzystam!
pz
Kasia
--
Kasia Sobkowiak, k.sobkowiak(at)atelier.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-11 09:42:17
Temat: Odp: PampuchyGwoli uzupelnienia, w gorach skad ta potrawa sie wywodzi nazywane sa
"parowcami", przygotowuje sie je z sosem owocowym.
pozdrawiam
Joanna
> Czy masz na myśli róznorako zwane "knedle, parzaki, parzańce"? Jeżeli tak,
> to ciasto drożdżowe przygotwuje się jak na pączki i tylko zamiast smażyć,
> "parzysz" je na gazie zawiązanej na garnku z gotującą wodą (lub w sicie).
> Udanego "parzenia"
> Agnieszka
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-11 17:28:50
Temat: Re: Pampuchy
Joanna <j...@p...com.pl> schreef in berichtnieuws
3...@s...net.pl...
> Gwoli uzupelnienia, w gorach skad ta potrawa sie wywodzi nazywane sa
> "parowcami", przygotowuje sie je z sosem owocowym.
> pozdrawiam
> Joanna
>
A ja je znam jako "bulki na parze". I moja babcia robila najlepsze na
swiecie, bez zadnego sosu owocowego, tylko jakis z rotopionej margaryny czy
masla z dodatkiem cukru i cukru waniliowego i smietany. Pycha! A jeszcze
lepsze byly po odgrzaniu ich na patelce np. na drugi dzien, przekrojone na
pol i posmarowane grubo maslem i dzemikiem!
Ach....gdzie te szczeniece lata...
Danka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-11 19:28:17
Temat: Re: PampuchyDanka wrote:
> A ja je znam jako "bulki na parze". I moja babcia robila najlepsze na
> swiecie, bez zadnego sosu owocowego, tylko jakis z rotopionej margaryny czy
> masla z dodatkiem cukru i cukru waniliowego i smietany. Pycha! A jeszcze
> lepsze byly po odgrzaniu ich na patelce np. na drugi dzien, przekrojone na
> pol i posmarowane grubo maslem i dzemikiem!
> Ach....gdzie te szczeniece lata...
>
> Danka
Jednak "co kraj to obyczaj".
U nas sie "kluski na parze" jadlo sie zawsze ze zrazikami wolowymi i z duza
iloscia sosu, ah ten smak i aromat.
pozdrawiam,
Slav
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-11 19:37:00
Temat: Odp: Pampuchy> Joanna wrote:
> > Gwoli uzupelnienia, w gorach skad ta potrawa sie wywodzi nazywane sa
> > "parowcami
Danka wrote:
> A ja je znam jako "bulki na parze".
Dziewczyny! A u moich Babc w Koscianie (poznańskie) to *zawsze* byly "kluchy
na lumpie"! A do tego cielecinka z sosikiemi i kapustka zasmazana. Po ich
kuchni do dzis mam klopoty z utrzymaniem odpowiedniej wagi. I chociaz
mieska nie jem juz kilka ladnych lat, to smaku tych obiadkow nie zapomne
do konca zycia! Kluchy robie ciagle, tyle ze nie na lumpie, tylko w
przywiezionych z Chin bambusowych, pietrowych garach do gotowania
na parze.
Ale to nie to samo (magdalenki sie klaniaja...)
Wspominajaca Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-11 23:17:53
Temat: Re: Pampuchy> > A ja je znam jako "bulki na parze". I moja babcia robila najlepsze na
> > swiecie, bez zadnego sosu owocowego, tylko jakis z rotopionej margaryny
> > masla z dodatkiem cukru i cukru waniliowego i smietany. Pycha! A jeszcze
> > lepsze byly po odgrzaniu ich na patelce np. na drugi dzien, przekrojone
> > na pol i posmarowane grubo maslem i dzemikiem!
> > Ach....gdzie te szczeniece lata...
> Jednak "co kraj to obyczaj".
> U nas sie "kluski na parze" jadlo sie zawsze ze zrazikami wolowymi i z duza
> iloscia sosu, ah ten smak i aromat.
A ja pamietam z dziecinstwa, ze parzaki byly najwspanialsze, maczane w
swiezutkiej, przed chwila odwirowanej smietanie.
ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-04-12 06:07:41
Temat: Odp: Pampuchy
Użytkownik Joanna <j...@p...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@s...net.pl...
> Gwoli uzupelnienia, w gorach skad ta potrawa sie wywodzi nazywane sa
> "parowcami", przygotowuje sie je z sosem owocowym.
> pozdrawiam
> Joanna
Ja slyszalem nazwe - okolice Beskidu Zywieckiego - mencybuly z jagodami, a
przepis na te buly mam od starszej pani i faktycznie z jagodami i polane
smietana z cukrem pycha !!
--
Pozdrawiam
-------------------------------------------------
Janusz
ICQ: 31950147
d...@p...fm
-------------------------------------------------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |