Data: 2003-09-29 12:34:43
Temat: Odp: "Paprocie" Elżbiety Zenkteler
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ewa Szczę?niak <e...@b...uni.wroc.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:X...@1...17.1
.38...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
> news:bl77sh$h95$4@atlantis.news.tpi.pl:
>
> >> O, przypomniałem sobie, że z PKWŁ można pozyskać Selaginellę
> >> helvetica - gruntową:-)
> > Hasło "pozyskać" jest kuszące. Ale jeśli ta widliczka jest tak samo
> > kapryśna jak widłak, to dam sobie spokój.
>
> Nie jest. Moja przetrwala spokojnie ub. zime, rosla sobie pieknie (w
> polnocnym cieniu za domem), miala nawet klosy, a potem nagle okazalo sie,
> ze koty sasiadow maja do jej miejsca wysokie powinowactwo i zanim zdazylam
> dojsc, co sie dzieje,wylezaly/wyczochraly/wydrapaly (niepotrzebne
skreslic)
> mi cala spora juz kepke. Okazało się, że matus moja nieopatrznie odlozyla
> tuz obok niej tacke grillowa po pieczeniu karkowki...
> Zalosc byla ogromna, zwlaszcza ze Selaginella z TEGO zrodla pochodzila...
I
> TYMI rekami wykopana byla z TEGO ogrodu.
> Pozdrowienia - Ewa Sz. nadal nieutulona w tesknocie...
>
Przepraszam bardzo. Wg mojej wiedzy w TYM ogrodzie rośnie (rosła)
Selaginella kraussiana. Czy obydwie tam rosną, czy tylko jedna z nich i ja
cos wiem źle?
--
Pozdrawiam, Kaśka
|