Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Pornografia

Grupy

Szukaj w grupach

 

Pornografia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 384


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2003-03-16 17:35:28

Temat: Re: Pornografia
Od: "Bea" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Madda" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b51n0q$imj$1@news.onet.pl...
>
> "asmira" <a...@p...onet.pl> wrote in message
> news:b505k6$v3j$1@zeus.man.szczecin.pl...
> >
> >
> > > Czyli powinnam być uszczęśliwiona że mam w domu chłopa z jajami?
> Dzięki,
> > jakoś
> > > nie mogę. Wręcz przeciwnie odziera to (z mojego punktu widzenia)
> nasz
> > małżeński
> > > seks z intymności i czułości. Nie mam też ochoty być porównywana do
> > panienek z
> > > filmików. Czy to przez niego, czy przez siebie samą.
> >
> > Obawiasz się tych porównań?
>
> Tak obawiam się.

Bo widocznie masz powody.

> >
> > Jak napisałaś, że czujesz się upokorzona, pomyślałam - może gdzieś
> dalej w
> > wątku napiszesz dlaczego. Ale doczytałam się, że nie chcesz być
> porównywana
> > do kobiet, którymi pogardzasz.
>
> Hmm... trudno powiedzieć czy nimi pogardzam. Taki wybrały sposób
> zarabiania i nie mnie oceniać. A że zazwyczaj są młodsze i ładniejsze
> ode mnie to fakt. Co więcej robią takie rzeczy albo w taki sposób na
> jaki ja się nigdy nie odważę. Mąż może zacząć mieć do mnie żal że nie
> zaspokajam go w taki sposób.

Ktoś Ci wmówił że to są złe rzeczy, zastanów się kto.
Nikt nie każe Ci występować w filmach, ale czasem warto coś zmienić
w tym co dzieje się w Waszej sypialni. Nawet nie zdajesz sobie sprawy
co stanie się z Twoim mężem gdy nie będziesz taka prycypialna.

> >
> > I jeszcze tak sobie myślę - Twój mąż musi się czuć rzeczywiście jak
> > nastolatek, kiedy przed własną żoną musi się kryć z oglądaniem
> > nieprzyzwoitych filmów.
>
> Sam sobie to narzucił. Niby oglądanie tych filmów jest naturalne i
> niewinne ale od początku krył się z nimi przede mną. Mam mu to za złe bo
> gdyby się z tym nie krył to do rozmowy na ten temat doszło by już
> dawniej.

A co ma robić, kłócić się z Tobą, kiedy Ty tutaj nam oświadczasz że nie ma
szans
na cokolwiek poza kościelnym seksem.

> > Zresztą - to dyskusja dla Was, bo na grupie dostaniesz albo
> przyklasknięcia,
> > albo zostaniesz wyśmiana.
> >
>
> Masz rację ale nauczyłam się też dużo przy okazji.

A czego się nauczyłaś?

Pozdrawiam
Beata



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2003-03-16 17:40:31

Temat: Re: Pornografia
Od: "Bea" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "agati(aga)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:b51u8b$kph$1@SunSITE.icm.edu.pl...
>
>
> > | Co więcej robią takie rzeczy albo w taki sposób na
> > | jaki ja się nigdy nie odważę. Mąż może zacząć mieć do mnie żal że nie
> > | zaspokajam go w taki sposób.
> >
> > Nie chcę Ci wchodzić z butami w intymne życie - ale dlaczego nie chcesz
w
> > taki sposób? Może próba takiego rozwiąznia spowoduje, że znajdziecie ten
> > złoty środek? On nie będzie oglądał (jeśli powodem jest to że chciałby
tak
> a
> > tego nie dostaje) a Ty nie będziesz musiała znosić świadomości że on
> ogląda
> > :)
> >
>
> Nasunęło mi się to samo stwierdzenie.
> Madda pisze, ze się nie odważy robić pewnych rzeczy, ale czy to znaczy, ze
> ich nie chce robić ?

Przynajmniej na razie nie. Wiem Agato, że to cicha podpowiedź dla niej,
ale czy ona ją zrozumie ?

> Myślę, ze do pewnych erotycznych eksperymentów trzeba dorosnąć, aby dawały
> satysfakcje.

Zdecydowanie tak, trzeba mieć partnera, który to rozumie, i wie że niczego
nie da się
zrobić na siłę, czasem jednak trzeba się na coś zgodzić a potem dopiero
można powiedzieć
podoba mi się , albo nie podoba mi się.
Ten kto z góry wie, przypomina tego co za nim coś zje już wie że mu nie
będzie smakowało.

> Może po prostu trzeba czasu, prób i rozmów. Nie ma jak szczerość, chociaż
w
> tych sprawach niełatwo wszystko powiedzieć, głownie dlatego, żeby nie
zranić
> swojego partnera (partnerke).

Można również ustalić sobie jakiś sygnał, który bezwględnie nakazuje
przestać.
My taki mamy, choć jeszcze nigdy nie padł, więc chyba jest całkiem nieźle.


> Moze takich rozmów brakuje w zwiazku Maddy i
> oboje bardzo sie męczą - On ze swoimi potrzebami, Ona z mysla, ze Go nie
> zaspakaja.

Ona niestety jest przekonana że ma monopol na moralność,
czasem nawet tożsamą z normalnością. Jeśli się nie otworzy, żedane ruch nie
jest możliwy.


Pozdrawiam
Beata



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2003-03-16 18:19:14

Temat: Re: Pornografia
Od: "Martynika" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Bea" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b52cui$3vf$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "agati(aga)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:b51u8b$kph$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> Ona niestety jest przekonana że ma monopol na moralność,
> czasem nawet tożsamą z normalnością. Jeśli się nie otworzy, żedane ruch
nie
> jest możliwy.
>

Wydaje mi się że jednak nie należy jej tak osądzać. Ja przynajmniej nie
zauwazyłam żeby on prezentowała postawę "mam monopol na moralność".
Większośc osób w tej dyskusji prezentuje postawę dyskryminującą. Nie piszę
tego jako atak na Ciebie - w sumie prawie kazdy w tej dyskusji tak pisze jak
Ty. Ale tak naprawdę to czy Madda nie ma prawa mieć inaczej - na silę
wszyscy ją przekonują że powinna coś zaakceptować - czemu nie przekonujemy
jej że nalezy akceptowac ją i jej poglądy. Ja nie jestem wojowniczką
"antypornosową" wręcz przeciwnie lubie seks, lubię ekperymenty i nie
zastanawiam się nad tym czy mój mąż widząc fajną laskę na ekranie porównuje
ja ze mną. Jednak wiem też że są ludzie którzy mają inaczej i wcale nie
znaczy to że są gorsi, nie normalni czy też "przesadnie moralni". Jesli jej
to przeszkadza to trudno i źle dla ich związku - jednak nie przekonamy jej
na siłę że nie ma w tym nic złego - tym bardziej że jak sama piszę nic złego
w tym nie widzi - ona ma problem ze sobą. Nie akceptuje tego, nie podoba jej
sie to czy jak to nazwać - ma prawo miec swoje zdanie podobnie jak wszyscy
pozostali swoje.
Ponadto moim zdaniem nie zauważa sie jednego ważnego aspektu w tej sprawie -
on to przed nią ukrywa. Nie wiemy czy dla tego że go potępia za to czy są
inne przyczyny. Zresztą Madda często pisała że wkurza ja fakt ukrywania -
mnie też by wkurzał. Jeśli dla niego nie ma w tym nic złego to po co to
ukrywa - nawet jeśli przyjmniemy że ona nie jest fair to on równiez nie
jest - i mamy zamknięte koło.
Wydaje mi się że w ich sytuacji jest dużo niedomówień i moim zdaniem
niedojrzałaości z tym że ja tą niedojrzałość widzę raczej po jego stronie -
jeśli potrzebuje tego to niech o tym mówi i stara sie załatwić sprawę jawnie
a nie ukrywa się jak gówniarz z podstawówki. Bo narazie to wygląda tak ona
mówi "nie pasuje mi" on na to "ok niebędę tego robił" no to ona uważa że
sprawa zamknięta i nagle jak dzieciaka przyłapuje go znowu i tak w kółko.
Ale sie rozpisałam ...........
Pozdrawiam Martynika



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2003-03-16 19:20:35

Temat: Re: Pornografia
Od: "Madda" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Bea" <b...@p...onet.pl> wrote in message
news:b52cl3$3d9$1@news.onet.pl...
>
> > >
> > > Obawiasz się tych porównań?
> >
> > Tak obawiam się.
>
> Bo widocznie masz powody.

Najwyraźniej.

>

> > Hmm... trudno powiedzieć czy nimi pogardzam. Taki wybrały sposób
> > zarabiania i nie mnie oceniać. A że zazwyczaj są młodsze i
ładniejsze
> > ode mnie to fakt. Co więcej robią takie rzeczy albo w taki sposób na
> > jaki ja się nigdy nie odważę. Mąż może zacząć mieć do mnie żal że
nie
> > zaspokajam go w taki sposób.
>
> Ktoś Ci wmówił że to są złe rzeczy, zastanów się kto.
> Nikt nie każe Ci występować w filmach, ale czasem warto coś zmienić
> w tym co dzieje się w Waszej sypialni. Nawet nie zdajesz sobie sprawy
> co stanie się z Twoim mężem gdy nie będziesz taka prycypialna.

Wyciągasz daleko idące wnioski co do tego co się dzieje w naszej
sypialni. Ciekawe na jakiej podstawie? Masz nawet gotowe recepty jak
poprawić nasze pożycie. Ciekawe skąd wiesz że coś trzeba poprawiać? I
pozwolisz że sama będę decydować o tym co mi odpowiada w łóżku a co nie.

> > Sam sobie to narzucił. Niby oglądanie tych filmów jest naturalne i
> > niewinne ale od początku krył się z nimi przede mną. Mam mu to za
złe bo
> > gdyby się z tym nie krył to do rozmowy na ten temat doszło by już
> > dawniej.
>
> A co ma robić, kłócić się z Tobą, kiedy Ty tutaj nam oświadczasz że
nie ma
> szans
> na cokolwiek poza kościelnym seksem.

Zadziwiająco dużo wiesz o odmianach seksu jaki uporawiamy z mężem, muszę
z nim porozmawiać :)))
Dlaczego tak bardzo chcesz żebym się zmieniła i dopasowała do Twojej
wizji dobrej żony.

>
> > > Zresztą - to dyskusja dla Was, bo na grupie dostaniesz albo
> > przyklasknięcia,
> > > albo zostaniesz wyśmiana.
> > >
> >
> > Masz rację ale nauczyłam się też dużo przy okazji.
>
> A czego się nauczyłaś?

1. Większość ludzi uważa że oglądanie pornografii jest OK.
2. Większość ludzi deklaruje że odziela seks w filmach od seksu z
małżonkiem.
3. Jak się znajdzie ktoś kto myśli inaczej fundujemy mu psychoanalizę
dla ubogich, a potem terapię żeby pokochał pornosy i prosił o więcej.
4. Dla większości fakt że ktoś nie akceptuje pornografii oznacza że jest
oziębły w łóżku (dziwne ponoć oddzielają jedną sprawę od drugiej patrz
pkt.2)

Pozdrawiam
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2003-03-16 19:22:19

Temat: Re: Pornografia
Od: "Madda" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Martynika" <m...@o...pl> wrote in message
news:b52fab$941$1@news.onet.pl...
>

<ciach całość>

Dziękuję pięknie za ten post. Po paru poprzednich już myślałam że
niedługo zaordynują mi operację żeby przyciąć mnie do swoich wyobrażeń.

Pozdrawiam
M.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2003-03-16 19:38:58

Temat: Re: Pornografia
Od: "Bea" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Martynika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:b52fab$941$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Bea" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:b52cui$3vf$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "agati(aga)" <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> > news:b51u8b$kph$1@SunSITE.icm.edu.pl...
> > Ona niestety jest przekonana że ma monopol na moralność,
> > czasem nawet tożsamą z normalnością. Jeśli się nie otworzy, żedane ruch
> nie
> > jest możliwy.
> >
>
> Wydaje mi się że jednak nie należy jej tak osądzać. Ja przynajmniej nie
> zauwazyłam żeby on prezentowała postawę "mam monopol na moralność".

Tak zaczęła wątek, czy to normalne.

> Większośc osób w tej dyskusji prezentuje postawę dyskryminującą. Nie piszę
> tego jako atak na Ciebie - w sumie prawie kazdy w tej dyskusji tak pisze
jak

Piszemy tylko co myślimy, nie piszę że to nienormalne.


> Ty. Ale tak naprawdę to czy Madda nie ma prawa mieć inaczej - na silę
> wszyscy ją przekonują że powinna coś zaakceptować - czemu nie przekonujemy
> jej że nalezy akceptowac ją i jej poglądy.

Akceptujemy, nikt jej do nieczego nie zmusza. Chcemy tylko aby ona ze swoim
męzem czuła się dobrze.
A ja po prostu znam to z doświadczenia. Jak się czegoś zabrania to to
bardziej smakuje. Cos na zasadzie owocu zakazanego. Kiedyś testowałam na
dzieciach ile dadzą rade ogladac bajki. Szybciej im się to znudziło niż
myślałam. Myślę że gdyby M pozwoliła swojemu mezowi od czasu do czasu
pooglądać, to pewnie odkryłby sam że to potworne nudy i nie ciągnęłoby go do
nich i niemusiłaby ich ogladac ani w ukryciu ani bez ukrywania.

> Ja nie jestem wojowniczką
> "antypornosową" wręcz przeciwnie lubie seks, lubię ekperymenty i nie
> zastanawiam się nad tym czy mój mąż widząc fajną laskę na ekranie
porównuje
> ja ze mną.

Wiesz, ja w jakimś stopniu identyfikuję się z M. Kiedyś tez tak miałam ale z
pomoca męża, przeszłam przez to i teraz czuje się dumna z tego jaka jestem.
Już nie drżę o jego spojrzenia, o to czy jestem wystraczająco dla niego
łądna, bo się obejrzął za kimś, bo oglądał filmy takie czy siakie.Wiecznie
miałam o to do niego pretensje a on i tak oglądał. I tłumaczył że to nic
złego. Po bardzo burzliwym okresie i kryzysie przeszlismy przez to oboje. I
teraz jest tak, że ja czuję się swietnie i nie mam prtensji o nic, a
najśnmieszniejsze że juz nie ma o co ich miec.
I tak sobie myślę, że M może podobnie miec.


> Wydaje mi się że w ich sytuacji jest dużo niedomówień i moim zdaniem
> niedojrzałaości z tym że ja tą niedojrzałość widzę raczej po jego
stronie -
> jeśli potrzebuje tego to niech o tym mówi i stara sie załatwić sprawę
jawnie
> a nie ukrywa się jak gówniarz z podstawówki. Bo narazie to wygląda tak ona

A ja myśle , że oni oboje potrzebują szczerej rozmowy, ale takiej bez żalu i
pretensji. Konstruktywnej.
Ktoś kiedyś mi powiedział, że jak coś w związku jest nie tak, to wina tkwi
po obu stronach. Moż ei tu cos nie gra. I nie ocenaiłabym ani jej ani jego.
Nie znamy ich, nie znamy nic wiecej ponad to co nam napisała M. Możemy tylko
gdybać, dawac jej takie czy inne rady, ona szuka pomocy i każdy stara się
jej pomóc na swój sposób. Może ona wybierze dla siebie coś i znajdzie
rozwiązanie.

Życze im wyjścia z tej sytuacji

Bea


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2003-03-16 19:43:20

Temat: Odp: Pornografia
Od: "wega" <e...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Bea <b...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b52c1q$209$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "wega" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b522ac$c3s$1@news.onet.pl...
> >
> > Użytkownik Jakub Słocki <j...@s...net> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych
> > napisał:b51qdk$pcj$...@n...onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "wega" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> > > news:b508un$3qs$4@news.onet.pl...
> > >
> > > Problem w tym że ktoś, kto przy takich filmach porównuje
> aktorki(aktorów)
> > do
> > > ludzi ze swojego otoczenia wcale nie musi mieć do tego filmów porno.
> Moga
> > to
> > > być zwykłe filmy w których pokaże się kobieta w bieliźnie, to może być
> na
> > > ulicy itp. To po prostu leży w naturze takiego człowieka. Zakaz
> wewnętrzny
> > > czy zewnętrzny oglądania takich filmów nic nie zmieni. Bo zawsze
> > pozostanie
> > > np. wyobraźnia, której wyłączyć się nie da. Tak więc porównywanie to
> > kwestia
> > > która nie jest związana li tylko z filmami porno.
> >
> > W tym co piszesz przyznaje ci racje.
> > Jednak to co ogladasz z czym sie spotykasz ,ma wielki wplyw na
> > twory naszej wyobrazni,to niczym fundament.
>
> Fundamentem jest nasze poczucie smaku, a nie jedna czy druga scena.
>
> > > | Czy poto czlowiek ma rozum aby jego odruchy przejmowaly wladze?
> > > | Postawcie sie mili panowie na miejscu tych kobiet .
> > >
> > > No co w tym złego? moja żona też ogląda takie filmy.
> >
> > Narazie nic.
>
> A jakie masz przewidywania ?

Jak nizej.
>
> > Jednak czesto jest tak ze w czyms uczestniczymy aktywnie,
> > nawet nam sie to podoba,dostrzegamy czesto wrecz pozytywne cechy.
> > Po jakims czasie lub wydazeniu zaczynamy myslec,
> > (uwolnilismu sie z pod wladzy tego czegos)
> > Wtedy po pierwsze ,ze jest za pozno, aby cos zmienic, po drugie nie
> wyglada
> > to tak ,
> > jak nam sie wydawalo poczatkowo lub jak widzielismy to wczesniej.
>
> Uwolnić się - brzmi groźnie, ale jak ktoś ma zdrowe podejście do życia od
> niczego nie musi
> się uwalniać. Piszesz tak jakbyś się czegoś bał.

To co piszesz wyglada mi na to ze nie zastanawiasz sie nad swoim zyciem,
przynajmniej nad jego niektorymi watkami.Wtedy naprawde nie ma
zadnych obaw i napewno nie trzeba uwalniac sie od niczego.
To nie strach a moze doswiadczenie.
Zdrowe podejscie do zycia maja nasi politycy i co z tego wynika?

> > > | A wspolne ogladanie i pozniej praktyka...
> > > | Zadam jedno pytanie , Z kim wlasciwie wtedy sie kochacie?
> > > | Czy aby nie z tym ze aktorem(aktorka)? A partner tylko uzycza
> materialu
> > > | do lepszego pobudzenia wyobrazni?
> > >
> > > Niezależnie czy oglądam to dla samego oglądania, czy dla "instruktażu"
> czy
> > > dla poszukiwania czegoś ciekawego, zawsze jak kocham się z żoną czy
inną
> > > kobietą to właśnie z nią, a nie z wyobrażeniem które miałoby powstawać
> mi
> > > głowie.
>
> > Oczywiscie tak jest poki partnerka jest atrakcyjna, a co potem?
> > Nie kochac sie z nia wcale ?
> > A jezeli juz bedziesz to jak upilnujesz swoja wyobraznie,
> > Bo np. inaczej nie bedziesz w stanie tego robic.
>
> Atrakcyjność nie jest związana z wiekiem, na mojego męża najbardziej
> działąją dojrzałe kobiety, wiem co lubi czasem nawet zrobię mu małą
> niespodziankę
> i pstrykam zdjęcie na tę na którą długo się patrzy, ale potem jest
śmiechu.

Tego nie doswiadczylem.

> > > | Ja jednak woje być Ok chocby w stosunku do siebie
> > > | i nawet jezeli tylko tak mi sie wydaje.
> > >
> > > A ja jestem OK w stosunku do siebie, żony, innych kobiet z którymi idę
> do
> > > łóżka niezależnie od tego czy oglądam te filmy czy nie. Bo film to
film,
> a
> > > rzeczywistość to rzeczywistość.
> >
> > Znow bedzie pytanie soooryy.
> > Czy napewno jestes ok ?czy tak chcesz uwazac?
> > Bo to dwie rozne sprawy.
> > To nie chodzi tylko o filmy porno ale caly ten kierunek.
>
> O jaki kierunek, że traktują seksulaność jako coś normalnego,
> uzgdniają to co im się podoba a co nie i respektują te zasady.
> My robimy tak samo i naprawdę jesteśmy z tego faktu bardzo zadowoleni.

W moim zyciu sex zajmuje dalekie miejsce,jest tak wiele spraw wazniejszych
i tak wiele spraw ciekawszych.Oczywiscie przychodzi moment ,
ze i mnie wciska sie to w psychike, jednak nie jest to dlamnie sposobem na
zycie.

> > będąc tą żoną czuję
> > > | > się upokorzona.
> > > | Dlatego tez to napisalem.
> > > | Tez tak bym sie czul.
> > > | Ale jezeli nawet robi to moja zona nie chce o tym
> > > | wiedziec.
> > >
> > > A ja z kolei wolę wiedzieć co robi moja żona, a zamiast zabraniać wolę
> > > rozmawiać. Zamiast być upokorzonym spróbować zrozumieć dlaczego tak
> jest.
> >
> > To wlasnie moja proba zrozumienia tego problemu.
> > Nie zadowala mnie jednak szukanie pozytywnych odpowiedzi dla mnie
samego,
> > lecz dla czlowieka jako CZLOWIEKA, chocby nawet mialo to znaczyc
> > ze ze mna wlasnie jest cos nie tak.
>
> w tym zdaniu chyba czegoś brakuje

Przykro mi nie dostrzegam.

pozdr.
D.o.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2003-03-16 20:26:23

Temat: Re: Pornografia
Od: "margola & zielarz" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Madda" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b52j80$hk7$1@news.onet.pl...
> 1. Większość ludzi uważa że oglądanie pornografii jest OK.
> 2. Większość ludzi deklaruje że odziela seks w filmach od seksu z
> małżonkiem.
> 3. Jak się znajdzie ktoś kto myśli inaczej fundujemy mu psychoanalizę
> dla ubogich, a potem terapię żeby pokochał pornosy i prosił o więcej.
> 4. Dla większości fakt że ktoś nie akceptuje pornografii oznacza że jest
> oziębły w łóżku (dziwne ponoć oddzielają jedną sprawę od drugiej patrz
> pkt.2)

:))))))))))))))
Brawo, Mada!

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2003-03-16 20:59:30

Temat: Odp: Pornografia
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Iwcia@Pstryk <j...@t...pl> w wiadomości do grup dyskusyjn
ych napisał:2...@a...starogard.dialup.ine
tia.pl...

> chm... wiesz chodziło mi raczej o to, że dla mnie każdy "raz" jest inny...
(ciach)

A to co innego.
Choć to trochę nie w temacie "filmików", a już gdzieś...duchowości : ))))
Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2003-03-16 21:06:54

Temat: Odp: Pornografia
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Jacek <j...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał
:b4tami$3f9$...@n...onet.pl...
> A co ma wyposażenie do sexu, to nie ono stanowi o tym jaki on naprawdę j
est.
> Przeżycia rozgrywają sie w głowie i tutaj nie ma granic, a wyobraźnia
> podpowiada
> wciąż nowe pomysły.

Zwłaszcza w typowych filmach pornograficznych, których dotyczy ta dyskusja.

> Juz teraz wiem dlaczego tak wielu facetów tak zabiega o tak zwaną wielko
ść,
> gdy trafi na kobiete o poglądach podobnych do Twoich tylko centymetrami
> może im zaimponować.

Albo zrekompensować sobie "braki" wielkością samochodu.
Sowa






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 30 ... 39


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Masz dom i duza dzialke to powinienesz je miec..........
Duża pupa nadchodzi!!!! :)))
Co załatwiamy seksem :)
powiedzcie dlaczego?? :-(
Kilka ciekawych artykułów w "Polityce" o rodzinie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »