Data: 2000-08-21 09:02:59
Temat: Odp: Przeklamanie kolorów
Od: "basia" <b...@z...polsl.gliwice.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Gamon' <r...@r...prv.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@r...prv.pl...
> Czesc!
>
> Jakie macie doswiadczenia w kwestii oszukanstwa z kolorami, tzn. na
> torebce pisza, ze maja byc kwiaty czerwone, a one sa pozniej w
> najlepszym przypadku rozowe?
Moim zdaniem naciagania. Widzialam kiedys program o rózach, w którym
klasyfikowano barwekwiatu, przykladajac tenze kwiat po kolei do kilkuset
barwnychm znormalizowanych tablic z okresleniami kolorów. U nas w tej mierze
panuje calkowity Dziki Wschód, KAZDY sprzedawca/producent okresla kolory,
jak mu sie zywnie podoba, a zdjecia sa na ogól retuszowane (zamiast
blekitu - granat, zamiast rózu - czerwien itp., byle wygladalo to
atrakcyjniej dla kupujacego). W dodatki to co dla mnie jest rózowe, ktos
inny okresla mianem jasnej czerwini, purpura i fiolet to ten sam kolor dla
róznych osób, innymi slowy odbiór koloru to kwestia wysoce indywidualna.
Jestem w tym wzgledzie bardzo ciezko doswiadczona - i rozgoryczona. Jedyne
co mozna robic, to kupowac kierujac sie nazwa odmiany, która wczesniej sie
wypróbowalo badz widzialo w sprzedazy z nazwa.
Pozdrawiam, Basia.
|