Użytkownik Zazula <z...@W...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych

> I w tym problem. Jak mozna mowic o wyborze, skoro w wiekszosci miast jest
> dostepna mammografia a o drugiej metodzie dopiero sie dowiedzialam i nie
> wiem czy bede miala do niej dostep.

Mammografia to nie jest okresowe badanie samochodu, który można wymienić,
ale ingerencja promieniowaniem we własne ciało. Jak napisałem, nawet u
zdrowej kobiety wywoła w końcu raka jeśli będzie często stosowana, dlatego
nic się nie stanie jeśli ktoś dłużej poczeka i poszuka innej metody, o wiele
dokładniejszej. Według informacji, które, znalazłem to błąd w tym badaniu
jest tak duży, że wyniki można sobie rozbić przysłowiowy kant dupy.
Potwierdzająca wyniki biopsja także nie jest obojętna dla organizmu.

> A co maja zrobic kobiety np. ze wsi,
> ktore jesli maja dostep do bardziej specjalistycznych badan niz
samokontrola
> to tylko do mammografii? Czy lepiej zrezygnowac z niej, bo "...negatywne
> skutki jaki jakie niesie ze sobą mammografia często przewyższają
> korzyści..."?
>
Jeśli świadomość była większa, to więcej ludzi szukałoby alternatywy do
mammografi i nowoczesne metody diagnozowania stały by się bardziej
popularne. Jeśli kobiety na wsi maja tylko dostęp do mammografi, to na ich
miejscu pozostałbym przy samokontroli i dopiero w przypadku wyraźnych
wątpliwości udał się na badanie.

--
Pozdrawiam
Trapez
www.trapezonet.republika.pl