Data: 2000-05-24 08:52:54
Temat: Odp: Ratujcie moja wierzbe !!!!
Od: "Jarosław Dyszkiewicz" <j...@u...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Jacek Kądzik <j...@h...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@h...pl...
> No wlasnie, witam wszystkich, pierwszy raz pisze na te grupe, choc
> czytam od dawna. Co do wierzby, to sprawa ma sie tak .lat pare temu,
> moze cztery, kupilem kilkuletnie drzewko Iwy o pokroju placzacym.
> Posadzilem wedlug wskazowek szkolkarza, i przez te kilka lat bylo OK.
> Rosla sobie w raczej zacienionym kawalku ogrodu. Co roku, na wiosne, po
> zrzuceniu "kotkow", przycinalem galezie do 1/3 dlugosci. Przez lato
> galezie odrastaly i pieknie sie zageszczaly. Ale zeszlej jesieni
> musialem ja przesadzic w inne miejsce, z duzo wieksza ekspozycja slonca.
> Na wiosne byly bazie, w normalnej ilosci, zostala wiec po kwitnieniu
> przycieta, zaczela puszczac mlode pedy i niestety od tygodnia ok 30%
> tych pedow uschlo. Na pewno nie jest to przesuszenie, gdyz w czasie
> bezdeszczowia wody jej nie zalowalem. Co wiec moze byc przyczyna takiego
> zachowania? Czy wiecej slonca, czy jesienna "przeprowadzka"?
>
> Czekam na kazda sugestie, pozdrawiam, Jacek K.
>
Witam !
Podobne objawy miałem gdy posadziłem swoje wierzby do zakwaszonego podłoża .
Po zwapnowaniu węglanem wapnia wierzby stopniowo zregenerowały ulistnienie.
Jarek
|