Data: 2003-04-22 07:59:12
Temat: Odp: Rozwar
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Dirko <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b81ddc$jue$...@n...news.tpi.pl...
> W wiadomości news:b7p01b$474$1@atlantis.news.tpi.pl Katarzyna
> Tkaczyk<k...@e...com.pl> napisał(a):
> >
> > Ja bym przycięła tak mniej więcej do połowy,
> >
> Hejka. Dziękuję Wam, Kasiu i Basiu za rady. Mam jednak stracha, co
> będzie jak utnę, czy rozwary zakwitną? Jednak pędy są tak długie, że łamią
> się już u podstawy. Muszę uciąć! Jutro sadzę, ucinam i niech się dzieje
wola
> nieba. :-) Liczę na zjednoczone siły natury. ;-)
Tnij, Basia napisała, że tnie i wybijają pędy boczne, a mi na dodatek
przypimiało się, że też kiedyś musiałam przyciąć rozwara, dostałam sadzonkę
z wymiany i po posadzeniu zaczął więdnąć (uszkodzony korzeń), przycięłam go,
wypuścił pedy i zakwitł. Zresztą rozwary bardzo chętnie zakwitaja np jesli
posieje się je wczesną wiosną to niektóre siewki zakwitają już tego samego
lata słabiutko, po jednym kwiatku, ale już pierwszego roku można się
nacieszyć.
--
Pozdrawiam, Kaśka
|