Data: 2003-07-06 08:02:33
Temat: Odp: Winogron
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:
> Mam niejakie wrazenie, Piotrze, ze przedstawiasz tu teorie tlumaczaca
> pewne zjawiska z zycia roslin, ale nie dajaca pelnego obrazu. Tak, jak
> to w znanej historyjce slepcy opisuja slonia. Na pytania Twoje nie
odpowiem,
> bo biologie "bralem" ostatni raz w szkole, no gdzies tak ze 38 lat temu.
> Ale wole o roslinie myslec jako o jednym organizmie, niz jak o kupie
> komorek, tak jak o sobie (i o Tobie) nie mysle jako o przejsciowym
> wytworze samolubnych genow.
No tak. Ja także o wielu rzeczach wolałbym myśleć, że mają inne mechanizmy -
co wcale tych mechanizmów nie zmienia:-).
Do teorii samolubnych genów nigdy się nie przychylałem:-)
Mój upór wynika z tego z przekonania, że jednak Dirkę i innych interesuje
fizjologiczne życie roślin - okazuje się jednak, że te kilka osób interesuje
potwierdzenie jego teorii (choć jeszcze nie wiem jakich, bo każdy przyjął
"taktykę" destrukcyjnie powątpiewającą).
Taktyka wygląda z grubsza tak: "nie wiem jak, ale na pewno nie tak".
Pozdrawiam
p...@r...pl
|