Data: 2002-04-21 00:38:45
Temat: Odp: Zjazd(-y) w Ustroniu
Od: "Andrzej Wójtowicz" <w...@d...agh.edu.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A.A. napisał:
> I w koncekwencji zeszlismy na Panskie upodobania i tresc spotkan w
> Ustroniu. Niestety ciagle mniem utwierdzasz Pan ze liczysz li tylko na
> balangi - miedzy oczywiscie kolejnymi partyjkami szachow. Jesli chodzi
> o sprawy konkretne, mogace rozwiazac problemy ON w Polsce to jakos nie
> widze w tegorocznym programie zadnych Panskich wystapien w tym
> zakresie.
Ciesze sie, ze program U2002 sie Panu nie spodobal, zatem nei nalezy sie
Pana spodziewac w Ustroniu. To bardzo dobra wiadomosc.
J.C.:
> > Czy nie prościej powiedzieć, że bolącym wrzodem dla niejakiego
> > psora jest Zjazd ON w Ustroniu?
A.A.:
> Nie wrzodem lecz oczkiem w glowie. Bylem glownym ANIMATOREM pierwszego
> spotkania grupowiczow w Ustroniu i wiem co Panowie (JC i RSz)
> potraficie, w tej materii, zdzialac. Zeszloroczny zjazd byl dla mnie
> SKANDALICZNYM marnotrawstwem srodkow przeznaczanych prze Fundacje
> Batorego. I Tyle !
> Dopoki nie liczbami a pyskowka bedziecie mnie przekonywac ze bylo
> inaczej, niestety nie uda Wam sie zmienic mojego stanowsika.
Juz w zeslym roku napisalem, ze nei ma problemu by Pan z SISON zrobil inny
Zjazd, Konferencje czy spotkanie robocze nad jakas Ustawa, projektem, czy
rozporzadzeniem. Zaproponuje Pan program i ludzie wybiora i ocenia sami.
Pewnie czesc bylaby na obu imprezach i mogliby obiektywnie ocenic. Pewnei
kazda ze stron znajdzie zwolennikow i przeciwnikow.
Takze zachecam do tworzenia kolejnych inicjatyw, rozwijanie konkurencji a
nie niszczenie jak na razie jedynej inicjatywy spotkania grupy.
Ustawy itd. to sprawy wazne, ale zdecydowanie wazniejsze od tego sa ludzkie
spotkania i przyjaznie i o takiej roli takowych spotkan zapominac nei mozna.
Sadze, ze nie uda sie Panu nikogo przegonac, by probowal Pana zdanei
zmieniac, bo i po co!!!
Pozdr.
Wujek
|