« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2000-11-21 10:39:53
Temat: Re: Rak? albo nie?On Mon, 20 Nov 2000 21:39:26 +0100, "Krzysiek Szatynski"
<c...@i...com.pl> wrote:
>jak wszedzie, jak bardzo ci zalezy to w kazdym miejscu i sytuacji dopasujesz
>spiskowa teorie.
A mimo to wierze w istnienie Ani Lipek :)))))
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2000-11-21 10:39:58
Temat: Re: Rak? albo nie?On Mon, 20 Nov 2000 21:29:43 +0100, "Krzysiek Szatynski"
<c...@i...com.pl> wrote:
>nie mozna obiektywnie powiedziec 'to jest tragedia a to nie jest', (...)
>moim zdaniem, za lekko przychodzi ci ocenianie
>postaw innych ludzi.
Teraz bedzie ironia:
LITOSCI! SKONCZYL MI SIE RANO KETCHUP!!!!
Tragedia!!!!!!! To dla mnie tragedia!!!!!!!!!! Nie zrobie sobie
grzanki na suchym pieczywie vasa bez ketuchupu!!!!!! To jest dla mnie
katastrofa!!!!!! Musze uzywac sosu chili!!!!!!! Bleeeeeeeeee!!!!!
Litujcie sie wszyscy nade mna!!!!!!
Dobra. I jakim prawem lekko ocenisz powyzsze za idiotyczne,
wzglednie mnie uznasz za dziwaka? A roznica miedzy mna, a Ewa z
urojona choroba jest taka jaka jest miedzy umierajacym gosciem z 4
przerzutami a nasza Ewa! BEZKRESNA ROZNICA!!!!!!
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2000-11-21 10:39:59
Temat: Re: Rak? albo nie?On Mon, 20 Nov 2000 21:32:35 +0100, "Krzysiek Szatynski"
<c...@i...com.pl> wrote:
>> Poza tym w ogole pewnie nie jest chora tylko panikuje.
>
>obys mial racje.
Nawet jak nie mam racji, to raka piersi sie LECZY. W __prosty__
sposob...
...w przeciwienstwie do bialaczki czy mozgu czy pluc czy prostaty.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2000-11-21 10:40:00
Temat: Re: Rak? albo nie?On Tue, 21 Nov 2000 07:54:39 +0100, "moncia"
<m...@h...com> wrote:
>Paul, oslabiasz swymi argumentami. Dla Ciebie dopiero bomba
>rzucona na miasto jest tragedia, bo widzisz porozrzucane
>szczatki, dopiero OGROM TRAGEDII, albo jej spektakularnosc Cie
>przekonuje?
Najprostsza metoda na uporanie sie z psychika jest spojrzenie na
swiat bardziej obiektywnym okiem, walniecie sie w glowe i powiedzenie
glosno przed lustrem -
"co ja cholera gadam, jakim prawem moge kwilic gdy ludzie obok meznie
znosza tysiackrotnie straszniejsze rzeczy".
Ludzie biadola w BZDETNYCH sytuacjach, BEZPODSTAWNE problemy
wymyslaja i oczekuja zrozumienia. Bzdury wychodza z tego potem.
Pisalem juz o moim "ignoranckim przykladzie". Nie mam ketchupu, musze
do grzanek uzywac chili. To w moim odczuciu tragedia. W porownaniu do
swiata - ABSOLUTNA BZDURA.
>to po kiego diabla tutaj przebywasz (mam na mysli grupe
>psychologia) ???
Aby uporac sie z wiecznym problemem niedosytu intelektualnego. Jestem
juz bliski teorii idealnego szczescia. Jak bede mial czas to ja
opublikuje :)))))
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2000-11-21 10:40:00
Temat: Re: Rak? albo nie?On Mon, 20 Nov 2000 21:21:27 +0100, "Krzysiek Szatynski"
<c...@i...com.pl> wrote:
>
>ale to jest JEJ zycie i JEJ sytuacja. i nie masz prawa oceniac tego, w jaki
>sposob zareagowala. byles kiedys w takiej sytuacji?
Tak, ciagle nie mam tego ketchupu o ktorym pisalem, musze uzywac
chili, tragedia. To jest MOJE zycie i MOJA subiektywna ocena sytuacji.
W porowaniu do swiata, moj problem jest NICZYM. Tak samo Ewa - jej
urojony problem jest NICZYM w porowaniu do cierpien innych ludzi.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl
<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2000-11-21 10:53:39
Temat: Odp: absolutny # bezwzgledny
Użytkownik cbnet w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> 1) absolutny brak wyobrazni nie przeszkadza wypowiadac sie
autokratywnie
> na tematy o ktorych nie mamy pojecia, czyli nie mozna
powiedziec ze
> absolutny brak wyobrazni jest bezwzgledny,
Jesli A=>B i B falszywe, to nie znaczy, ze A = falsz.
> 2) zakaz skretu w lewo w godzinach powiedzmy 6-18 jest
absolutnym
> zakazem skretu w lewo lecz nie mozemy powiedziec ze
bezwzglednie
> zabrania nam skretu w lewo na tak oznaczonym skrzyzowaniu,
...jest absolutny w tych godzinach, na dodatek w pewnych
sytuacjach pojazdy uprzywilejowane moga sie do niego nie
stosowac. Co nie zmienia faktu, ze w owych godzinach dla pojazdow
innych niz uprzywilejowane na sygnale ten zakaz nie jest
absolutny.
> 3) ktos uwaza ze Kasia jest absolutnie urodziwa ale ktos inny
twierdzi
> cos wrecz przeciwnego, wiec uroda Kasi nie jest bezwzgledna
pomimo
> iz wielu twierdzi z calym przekonaniem iz absolutnie nie
spotkalo
> dziewki
> sliczniejszej od niej,
Wyrazenie opinii jest nacechowane subiektywizmem, i z logicznego
punktu widzenia nie powinno sie tu uzywac wyrazen kategorycznych,
chyba, ze pojmowanie zawezymy do odczuc jednostki.
> Tyle na ten temat ode mnie. :)
Polecam dobry podrecznik do logiki matematycznej.
Pozdr
Moncia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2000-11-21 11:33:17
Temat: Re: absolutny # bezwzgledny> ...jest absolutny w tych godzinach, na dodatek w pewnych
> sytuacjach pojazdy uprzywilejowane moga sie do niego nie
> stosowac. Co nie zmienia faktu, ze w owych godzinach dla pojazdow
> innych niz uprzywilejowane na sygnale ten zakaz nie jest
> absolutny.
Zakaz jest calkowity, czyli absolutny, ale nie bezwzgledny.
Pojazdy uprzywilejowane tylko potwierdzaja brak bezwzglednosci zakazu.
Pozostale Twoje wypowiedzi sa absolutnie idiotycznie wg mnie.
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2000-11-21 11:35:10
Temat: Odp: absolutny # bezwzgledny
Użytkownik cbnet w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> Zakaz jest calkowity, czyli absolutny, ale nie bezwzgledny.
> Pojazdy uprzywilejowane tylko potwierdzaja brak bezwzglednosci
zakazu.
Tak, jak potwierdzaja to psy skrecajace w tym miejscy w lewo, i
rzad mrowek, ktorego mrowisko tez jest po lewej stronie.
ROTFL.
>
> Pozostale Twoje wypowiedzi sa absolutnie idiotycznie wg mnie.
Rzeczywiscie, nie nadazasz...ale to nie moja wina.
Pozdr
Moncia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2000-11-21 11:37:30
Temat: Re: Rak? albo nie?> Zamykajac temat chcialam Ci tylko powiedziec, ze pracowalam w hocpicjum,
> widzialam cierpienie.
Skoro tak to tym bardziej zdumiewa mnie brak mozliwosci zrozumienia
mojego stanowiska w sprawie.
> Potrafie tez sobie wyobrazic lek, ktory ogarnia kobiete, bo odkryla cos
nie tak
> w swojej piersi. Tu nie chodzi o zadne fakty, teorie i temu podobne.
Troche
> empatii, gdy komus swiat sie na glowe wali, obojetnie z jakiego powodu.
Wyobraznia to fajna rzecz.
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2000-11-21 11:57:28
Temat: Re: absolutny # bezwzgledny> Rzeczywiscie, nie nadazasz...ale to nie moja wina.
Za to Ty nic nie rozumiesz ale masz wiele rewelacji do ogloszenia.
Nie wymysle chyba nic nowego jesli uznam Cie za idiotke, prawda?
Pozdrawiam,
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |