Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Rak? albo nie?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Rak? albo nie?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 172


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-11-19 18:55:04

Temat: Rak? albo nie?
Od: <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Wyczułam w piersi guza 1,5 cm szer. Zamierzam lecieć w poniedziałek do lekarza
i na badania. Mam 43 lata nie robiłam mammografii. Czy na prawdę muszę umrzeć?
Rozmawiałam z synem (21). Odpycha od siebie wszelkie info które nu daję.
Wiem, tylko badania... dam znać co dalej. Pa Ewka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-11-19 19:07:57

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: "moncia" <m...@h...com> szukaj wiadomości tego autora


<e...@p...onet.pl> wrote in message news:

> Wyczułam w piersi guza 1,5 cm szer. Zamierzam lecieć w poniedziałek do
lekarza
> i na badania. Mam 43 lata nie robiłam mammografii. Czy na prawdę muszę
umrzeć?
> Rozmawiałam z synem (21). Odpycha od siebie wszelkie info które nu daję.
> Wiem, tylko badania... dam znać co dalej. Pa Ewka

O ile mi wiadomo, to przy takiej wielkosci masz wlasnie wielkie szanse na
dalsze, spokojne zycie. Jest jeszcze kwestia rodzaju guza, tzn. czy jest
zlosliwy, byc moze z reszta, ze to tylko torbiel. W te pedy do lekarza,
Ewus, trzymam kciuki :) Daj znac co dalej oczywiscie.

Pozdr
Moncia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-11-19 21:17:30

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: r...@p...onet.pl (Paul Radetzky) szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 19 Nov 2000 19:55:04 +0100, <e...@p...onet.pl> wrote:

>Wyczułam w piersi guza 1,5 cm szer. Zamierzam lecieć w poniedziałek do lekarza
>i na badania. Mam 43 lata nie robiłam mammografii. Czy na prawdę muszę umrzeć?
>Rozmawiałam z synem (21). Odpycha od siebie wszelkie info które nu daję.
>Wiem, tylko badania... dam znać co dalej. Pa Ewka


Nie pociesze Cie chyba, ale wyobraz sobie cos takiego.

Mam 21 lat. Wlasnie mnie zlapali w poblizu zniszczonego Placu
Zamkowego. Zwykla lapanka. Jechalem sobie na rowerze, a oni podjechali
trzasneli mnie i teraz prowadza na bok. Zapewne zaraz mnie
rozstrzelaja. To juz jest koniec. Szkoda ze nie moge sie porozumiec z
rodzina. Czeka mnie nieuchronna smierc. Mam nadzieje ze szybko umre.
Slychac strzaly, osuwaja sie jakies ciala. Wlasnie nas wprowadzili. To
juz koniec.

To sytuacja hipotetyczno-abstrakcyjna, ale takie przypadki zapewne
byly. Ludzie zycie moze byc totalnie przerabane. I jezeli sadzisz, ze
jak wyczujesz ze cos nie tak w ciele to juz tragedia, to lepiej sie
kobieto 3x zreflektuj jakie masz prawa do histeryzowania. To byli tacy
sami ludzie jak Ty. Teraz tacy sami sa w 1000x trudniejszej sytuacji w
tysiacach miejsc na ziemi.
--
Paweł Radecki r...@p...onet.pl UIN25481040 http://www.gole.w.pl

<! Wiadomosc aprobowana przez http://centralne.szpiegostwo.org >

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-11-19 21:41:13

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: "Marcin" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <r...@m...uni-mainz.de> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
> > O
> >
> >
> > Nie pociesze Cie chyba, ale wyobraz sobie cos takiego.
> >
> > Mam 21 lat. Wlasnie mnie zlapali w poblizu zniszczonego Placu
> > Zamkowego. Zwykla lapanka. Jechalem sobie na rowerze, a oni podjechali
> > trzasneli mnie i teraz prowadza na bok. Zapewne zaraz mnie
> > rozstrzelaja. To juz jest koniec. Szkoda ze nie moge sie porozumiec z
> > rodzina. Czeka mnie nieuchronna smierc. Mam nadzieje ze szybko umre.
> > Slychac strzaly, osuwaja sie jakies ciala. Wlasnie nas wprowadzili. To
> > juz koniec.
> >
> > To sytuacja hipotetyczno-abstrakcyjna, ale takie przypadki zapewne
> > byly. Ludzie zycie moze byc totalnie przerabane. I jezeli sadzisz, ze
> > jak wyczujesz ze cos nie tak w ciele to juz tragedia, to lepiej sie
> > kobieto 3x zreflektuj jakie masz prawa do histeryzowania. To byli tacy
> > sami ludzie jak Ty. Teraz tacy sami sa w 1000x trudniejszej sytuacji w
> > tysiacach miejsc na ziemi.
> > --
> Zreflektuj to Ty sie facet zanim zaczniesz komus odpisywac na powazny
list.
> Gosia

Ja rzucałem w ZOMO w latach 80-tych kamnieniami ( mam nadzieję, że większość
z Was wie o czym mówię), ogladałem na swoich plecach i kolegów ślady po
pałach MO ( czy ktoś z Was to widział ??? ), ten co to pisze nie ma o tym
pojęcia, albo jest chory.
Kto z Was czuł gaz włazwiący ? Widział jak działa ?
--
Marcin Wojtkowiak
m...@p...onet.pl
GADU-GADU #83387
"Nie jestem właścicielem świata, jestem synem właściciela"



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-11-19 21:49:43

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: "LJ" <y...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj!
Użytkownik "Paul Radetzky" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3a193c41.2787070@news.tpi.pl...
> On Sun, 19 Nov 2000 19:55:04 +0100, <e...@p...onet.pl> wrote:
(......)
> Slychac strzaly, osuwaja sie jakies ciala. Wlasnie nas wprowadzili. To
> juz koniec.
>
(...)
>Ludzie zycie moze byc totalnie przerabane. I jezeli sadzisz, ze
> jak wyczujesz ze cos nie tak w ciele to juz tragedia, to lepiej sie
> kobieto 3x zreflektuj jakie masz prawa do histeryzowania. To byli tacy
> sami ludzie jak Ty. Teraz tacy sami sa w 1000x trudniejszej sytuacji w
> tysiacach miejsc na ziemi.

Chłopie!co Ty mówisz!? nie siedzisz w kinie i nie oglądasz filmu. Nie da
się porównać strachu, stresu. To życie Ewy. Wczuj się trochę w sytuację
innego czlowieka. Wyobrażasz to sobie?
Yoko




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-11-19 22:00:44

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: "Diana" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Marcin <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:8v9hg9$5i2$...@n...tpi.pl...

> Ja rzucałem w ZOMO w latach 80-tych kamnieniami ( mam nadzieję, że
większość
> z Was wie o czym mówię), ogladałem na swoich plecach i kolegów ślady po
> pałach MO ( czy ktoś z Was to widział ??? ), ten co to pisze nie ma o tym
> pojęcia, albo jest chory.
> Kto z Was czuł gaz włazwiący ? Widział jak działa ?

Ale o co Ci chodzi, kolego? Jaki ma to związek ze zwierzeniem Ewy? Fakt, że
w pewnych rejonach świata ludzie umierają z głodu czy cierpią na skutek ran
odniesionych w walce w żaden sposób nie umniejsza wymiaru prywatnej tragedii
pojedyńczej osoby. Ewa po prostu dzieli się z nami swoim lękiem, dzięki
czemu być może jest w stanie lepiej sobie z tym lękiem poradzić, tym
bardziej, że - jak napisała - nie bardzo może liczyć w tej chwili na syna.
Dlatego zupełnie bez sensu są nieadekwatne komentarze Twój czy Radeztky'ego.

Kiedy na grupie średnio dwa razy dziennie pojawiają się posty w stylu "ona
mnie nie kocha, co mam robić", natychmiast jest 10 odpowiedzi i to
bynajmniej nie sugerujących, że tego typu zwierzenie jest histerią i że
ludzie mają większe problemy. Obaj koledzy mają chyba nieco skrzywione
poczucie subiektywnej ważności pewnych problemów życiowych, a już na pewno
cechuje ich brak doboru logicznych analogii.

Pozdrawiam,
Diana


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-11-19 22:03:41

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: "LJ" <y...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj!
Użytkownik <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1766.00000000.3a182208@newsgate.onet.pl...
> Wyczułam w piersi guza 1,5 cm szer. Zamierzam lecieć w poniedziałek do
lekarza
> i na badania.
"Zuch" :) z Ciebie, że podjęłaś od razu taką decyzję. Leć i zrób jak
najszybciej wszystkie badania. Z tego co wiem niestety, to najszybciej
zrobić to prywatnie - nie czeka się miesiącami. A zwlekać nie można.

>Czy na prawdę muszę umrzeć?
Spokojnie. Jest dziesiątki powodów guzów piersi. Z tego baaardzo wiele
niezłośliwych.

> Wiem, tylko badania... dam znać co dalej. Pa Ewka

Daj znać koniecznie. Trzeba z kimś o tym pogadać. Dobrze wiem co teraz
czujesz...

trzymaj się dzielnie
pozdrawiam serdecznie
Yoko




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-11-19 22:06:07

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: "kewyck" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


na pocieszenie moge powiedziec ze moja mama tez wyczula , i dostala
skierowanie na mamografie ale lekaz powiedzial ze to raczej nie rak .... ze
moze to byc wiele innych rzeczy

Kewyck


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-11-19 22:08:04

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: "kewyck" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

dajcie spokoj ktos szuka pocieszenia a wy jakiesz zaczynacie dziwne listy
pisac wiecej optymizmu

Kewyck


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-11-19 23:43:40

Temat: Re: Rak? albo nie?
Od: m...@c...pl (Marcin Kielesiński) szukaj wiadomości tego autora

Witam serdecznie moncia ! :)

W dniu 19-Lis-2000, napisałeś(aś):

> O ile mi wiadomo, to przy takiej wielkosci masz wlasnie wielkie
> szanse na dalsze, spokojne zycie. Jest jeszcze kwestia rodzaju guza,
> tzn. czy jest zlosliwy, byc moze z reszta, ze to tylko torbiel.

Mam pytanie - na ile niebezpieczny jest torbiel?

> Pozdr
> Moncia
>
Pozdrawiam,
--
Marcin Kielesiński
e-mail: m...@c...pl, www: http://www.viper.pl/~reborn/
IRC: MisterQ ICQ:67690939 *m...@e...com* owner
PowerPC Amiga OS3.5 and DOpus Magellan 5.8 happy user

--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.sci.psychologia
http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 18


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

szukam...
Jak to się teraz robi ?
pytanie
Prowokacja jako metoda odkrywania dyskutanta.
Zlosliwosc.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »