Data: 2001-09-15 23:29:31
Temat: Odp: bariera
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik porte-parole
> tak, tak, tak, i jeszcze raz tak...
> nie, nie, nie , i jeszcze raz nie...
> pytam o te cienka czerwona linie miedzy skutkiem, a przyczyna...
>
> co się musi stać w momencie, gdy się podejmuje decyzje...
Fajnie się gada z babami w temacie? :-))))
Kiedyś pisałem, ale kto czyta wątki stare :-(
I proste i nie. I tak i nie. Jak napisałeś.
Ta cienka granica nie leży, w jednym miejscu.
Gdzie leży? Musiałbyś się na kozetkę położyć.
Dam jakiś przykład może utrafie, może nie.
Strach pomiędzy męskością, a zwierzęcością
próba sprawdzenia czy ja, to ja.
Strach przed kobietą - raczej przed wyśmianiem,
przed odrzuceniem i frustracją.
Przecież nie będę próbował na mej miłości!
Przecież nie na przyjaciółce!
Raz kozie śmierć idę.
Inaczej:
Dziewczyny mnie lubią ale jak wspomnę o miłości,
duchu w nim zawartym, to jakoś pojutrze omijają.
Coś ze mną nie tak?
Raz kozie śmierć idę.
Inaczej:
Nie będę ryzykował, że przyjaciółka przyjaciółce,
Ale coś ze mną nie tak. Bo moja już uwagi nie zwraca.
Raz kozie śmierć idę.
Inaczej:
Jestem dorosły. Kocham sex. Ze swoją kontakt marny i nudny.
Ale ją kocham z innych powodów. Chcę z nią być, ale ten sex.
Raz kozie śmierć idę.
itd. itd.
Raz kozie śmierć idę.
Przypadków wiele. Można dywagować, czy ważnych czy nie - pojedynczych
Abstrahując od wszelkich dewiacji.
Wyobraź sobie faceta który ma np:(tylko) 40 lat (niektórzy nie wierzą w 30tkę :-)))
od szesnastego może osiemnastego roku uprawia jakieś wyczyny sexualne.
Dzień w dzień. Po 3 i pieć czasami ale mnimum 1.
22lata x 365 dni x1 (tylko)
Odliczając święta Bożego Narodzenia.
Nie krzyczę :-)) - Kobiety nas wykorzystują!
Ale ta Twoja cienka linia przez całe życie nas wlecze.
Można by krzyknąć - Rżnij co popadnie, ale to nie najmądrzejsze!
Rachuba? Nie spieszyć się, zdobyć mądrość nie doświadczenie
Doswiadczenie ważne! Ale dopóki przed lustrem stoisz i nie musisz na nie napluć.
Później z tego trudno wyjść.
Trudno też zwlekać, bo skutki ujemne.
To jak wyważyć? Inni! Mający, to za sobą.
A tak sie rozpisałem stare dzieje wspominajac.
Dobranoc
eTaTa
Temat mnie wciągnął? Chyba nie.
Na każdym etapie życia mężczyzna....
Już to słyszałeś :-(
To dykteryjka:
Będąc w Paryżu na słynnej ulicy.
Zwróciło moją uwagę:
Młodzi faceci zaraz po lunchu zabierali panienki
z ulicy na chwilę
później poprawiając krawaty ruszali do pracy
Fizjologia facecka nie miękkie kolana przepenetrowana, itd.
Adrenalina wyzwolona do roboty!
Widzisz ile wątków najstarszego zawodu?
eTT
|