Data: 2003-01-08 14:50:39
Temat: Odp: i komórki jajowej było: sprzedaż nasienia
Od: "Atka" <r...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Marcin Szeffer <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:avh89s$fbs$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Atka" napisała
> [...]
> > Taką komórkę marnujesz co miesiąc, nikt jej nie użyje włącznie
> > > z Tobą, co za problem oddać?
> >
> > A jeśli trafi tam gdzie nie trzeba. Jeśli zostanie zapłodniona, a potem
wy
> > lana po nieudanych eksperymentach do ścieków - dalej nic by cię to nie
rus
> > zało ?,
> [...]
> A przepraszam, ta przez Ciebie niewykorzystana, a nigdzie nie oddana
trafia
> niby do panteonu chwały i glorii czy do śmietnika razem z podpaską? I ten
> śmietnik w takim razie jest dla niej lepszym miejscem niż wylanie do
> ścieków?
Ta przeze mnie niewykorzystana jest niezapłodniona - jeśli dla ciebie to bez
różnicy to ok. Jeszce raz powtórzę (do znudzenia) mówię o zapłodnieniu
komórki po jej oddaniu, a potem wylaniu do zlewu. Nieraz się zdarza, że
komórka zapłodniona w naszym organiźmie również trafia do kibelka, ale z
reguły jest to defekt genetyczny, a nie świadoma manipulacja. Jeśli dalej
nie rozumiesz co mam na myśli to prościej już nie mogę .
Renata
|