Data: 2001-07-18 08:29:31
Temat: Odp: ile trwa doba?
Od: "eTaTa - eChild" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik psychoLamer choruje night marka?
Miałem to w dzieciństwie - to koklusz : )
A ponieważ jesteś z innej plandeki, to Ci opowiem
My ziemniaczanie tak mamy .
w okresie nasilonej wegetacji wtopiony w pracę
człowiek pomiędzy 20-25dup okołosłonecznych
traci orientację w czasie i przestrzeni
czym projekt jest ciekawszy, tym bardziej
Ziemniak zaczyna przypominać nietoperza
Ja doszedłem do tego że po trzech dobach
zastanawiałem się czy warto marnować czas na sen
Oczywiście nie warto : )
Później okazało się, że praca nad projektem
który fascynuje wcale nie musi się odbywać na jawie!
Można doskonale odpoczywać i rozwiązywać
zadania swojego projektu. Przyjemne z pożytecznym
Takie odwrócenie
praca - przyjemne
sen - pożyteczne
Odwrotnie niż u urzędników.
Niestety na dłuższą metę się nie da. Kiedyś po takim maratonie
miałem jechać na delegację do wa-wy
spoko jeszcze ostatnia kawa wychodzę na ulicę
i jak mnie siekło. Serducho.
Myślałem że do dworca nie dolezę.
Dolazłem, ale przemyślałem.
25 lat a tu serducho?
Nic się specjalnego nie stało, ale od tej pory
od 3 do 7 choć te cztery regularne godzinki
nadal żyje nawet nie byłem u ginekologa z tą przyziemną sprawą.
Pozdro : )
eTaTa
|