Data: 2001-11-05 18:37:52
Temat: Odp: jakich argumentow uzyc???
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<j...@p...onet.pl> napisała:
> - jakich argumentow uzyc, aby mama zgodzila sie na wspolne zamieszkanie z
> chlopakiem?
O jaka zgode chodzi?
Czy to jest Mamy mieszkanie? (odradzam wspolne mieszkanie w takim ukladzie)
Czy jestes ekonomicznie zalezna od Mamy?
Jesli nie, to raczej chodzi o akceptacje (badz brak akceptacji) Twojej
decyzji, a nie o zgode.
Sadze, ze wazne jest, by uwaznie wysluchac zdania Mamy. Byc moze Jej
argumentacji, ale ostateczna decyzja nalezy do Ciebie.
Jesli nawet wspolne zamieszkanie kiedys uznalabys za blad, to IMHO calkowite
niepozwalanie dzieciom na popelnianie bledow jest krzywdzeniem ich (w
dluzszej perspektywie czasowej) przez Rodzicow. Jesli za swoje bledy sami
ponosimy odpowiedzialnosc, to bardzo sie na tym uczymy. Jesli Rodzice
przejmuja to za nas, to gdy kiedys dopiero popelnimy "ogromne bledzisko" i
akurat rodzica nie bedzie? To co wtedy?
Serdecznosci
Marek
|