Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.internetia.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-ma
il
From: "Nawrocki" <n...@m...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: obawy
Date: Fri, 15 Nov 2002 17:46:03 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 43
Sender: w...@o...pl@pb119.konin.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <ar3nh0$s5s$1@news.onet.pl>
References: <ar2rg7$klf$1@news.tpi.pl> <ar31cq$7mb$1@news.onet.pl>
<ar34ov$bvv$1@news2.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pb119.konin.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1037394272 28860 213.76.115.119 (15 Nov 2002 21:04:32 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 15 Nov 2002 21:04:32 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:168516
Ukryj nagłówki
> tez mi sie zawsze wydawalo, ze przeciwnienstwa sie przyciagaja, ale nie na
> dlugo. Generalnie, mamy wspolne zaintersowania np. uwielbiamy gory,
podroze,
> aktywne urlopy, kino itp. ale takie prawdziwe hobby, na ktorym ma sie
> prawdziwego swira mamy zuplenie inne ja - psychologia a on-narty.
> A moze to jednak jest dobre? Moze kazdy powienin miec jedna rzecz tylko
dla
> siebie? Takie oderwanie od wspolnych rzeczy, on moze sobie wyjechac na
kurs
> instruktorski, a ja chodzic na jakies szkolenia psychologiczne. Mamy wtedy
> "odpoczynek" od siebie i robimy cos tylko dla siebie?
> Ale to jest moj sposob myslenia. Kazdy czlowiek chce i pragnie robic cos
dla
> siebie, wtedy mam wiecej enrgii jestem szczesliwa i mila:-)))
> siebie jestem pewna, ale nie wiem jakby bylo gdyby pojawila sie
zeswirowana
> przystojna narciarka z ktora mozna spedzic cala noc na rozmowie o jezdzie
> itd.
> Owszem ja tez jezdze na nartach i lubie to, ale nie znam sie na wielu
> rzeczach. Zawsze chetnie slucham.
> Ostatnio poznalismy duzo grupe narciarzy, bardzo milych ludzi, wyjazdy.. a
> jak sie zachlysnie kims? ktos go oczaruje??
> nie wiem co myslec...moze przesadzam, bo niby jak ktos chce zdradzic to i
> tak zdradzi a jak kocha to kocha.
Chyba jednak za bardzo generalizujesz. Mówisz tak, jakby życie było czymś w
rodzaju scenariusza filmu, a tak nie jest. Zacznijmy od tego, że nie ma
ludzi jednakowych, i nie ma ludzi idealnych. Dalej powiem, że nie ma
możliwości idealnego dopasowania się dwojga ludzi. Mówisz, że może kogoś
poznać, i że Cię opuści. Najpierw postaw się w jego sytuacji; co ty byś
zrobiła, gdybyś była z kimś, a potem poznała kogoś innego, kto jednak
bardziej by Ci odpowiadał. Nie możesz wymagać od swojego partnera
absolutnego oddania się tobie. Mężczyźni z natury są poligamistami.
Teraz chyba Cię zmartwię; dla większości (badania statystyczne) taki
przypadków jak twój, jedynym rozwiązaniem było wspólne dziecko. Wtedy
sytuacja całkowicie się zmienia (nadal twierdze opierając się na
statystykach); macie jeden wspólny najważniejszy cel: wychowanie potomstwa.
Nie miej do mnie pretensji o to, co napisałem; pokazuję Ci tylko mój punkt
widzenia.
N.
|