Data: 2003-05-05 20:34:03
Temat: Odp: przesadzenie brzozy
Od: "Piotr Siciarski" <p...@r...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <l...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:5...@n...onet.pl...
> Co do nieszczęsnego przesadzania. Przesadziłem kilka brzóz, ale zawsze z
dużą
> bryłą ziemi w listopadzie i dochodziły do siebie przez dwa lata (wielkość
> liści, przyrosty, odporność na robale). Brzozy bardzo nie lubią
przesadzania,
> przycinania itp. akcji.
Różnie to bywa.
Ja przesadzałem na początku lata (w 97) brzozę wysokości dorosłego człeka, w
dodatku z piachu (obsypało się mocno) i rośnie do dziś (dopędza wzrostem
słup tel.), ale lato było mokre (powódź97), a i co jakiś czas podlewałem.
Druga ocienia mi na P. Jeffrei - no to ją co jakiś czas przycinam - nic jej
się nie dzieje.
Pozdrawiam
p...@r...pl
|