przypadek robaka :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19

« poprzedni wątek

następny wątek »

1. Data: 2007-02-05 01:33:46

Temat: przypadek robaka :)
Od: "Bzyko" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

czy sa jakies szanse ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2007-02-05 01:53:10

Temat: Odp: przypadek robaka :)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Bzyko <m...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:eq61hq$17h$...@a...news.tpi.pl...
> czy sa jakies szanse ?
>
Zawsze są... ;)
Pracujemy nad tym... :P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2007-02-05 02:15:32

Temat: Re: przypadek robaka :)
Od: "blue taxi" <heather.harmon(brooke)@swallow.cum> szukaj wiadomości tego autora

Bzyko <m...@o...pl> :
> czy sa jakies szanse ?

ta kurwa twoja matka zapytala sie mnie wczoraj:
'czy sa jakies szanse...?' nie dalem jej skonczyc.
chwile pozniej zdechla utopiwszy sie we wlasnych rzygach.

jesz kupy?

--
alt.pl.dupa
humor hermetyczny (c)nuria

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2007-02-05 04:45:52

Temat: Odp: przypadek robaka :)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik blue taxi <heather.harmon(brooke)@swallow.cum> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:eq6407$adk$...@a...org...
> Bzyko <m...@o...pl> :
> > czy sa jakies szanse ?
>
> ta kurwa twoja matka zapytala sie mnie wczoraj:
> 'czy sa jakies szanse...?' nie dalem jej skonczyc.
> chwile pozniej zdechla utopiwszy sie we wlasnych rzygach.
>
> jesz kupy?

Widzę blutax -twoja standardowa witanka w ruchu... ;)
Wiesz ze cię admini ponoć chcą blokować?
Tak zyczliwie informuję... :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2007-02-05 11:12:37

Temat: Re: przypadek robaka :)
Od: "blue taxi" <heather.harmon(brooke)@swallow.cum> szukaj wiadomości tego autora

Sky <s...@o...pl> :
> Widzę blutax -twoja standardowa witanka w ruchu... ;)
> Wiesz ze cię admini ponoć chcą blokować?
> Tak zyczliwie informuję... :)

wypierdalaj cwelu. mam w dupie te twoje zyczliwe informacje.
idz lepiej pod monopolowy i pilnuj swojej starej, bo chowa kase
przed toba.

--
alt.pl.dupa
humor hermetyczny (c)nuria

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2007-02-05 13:16:12

Temat: przypadek taxiaka :)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik blue taxi <heather.harmon(brooke)@swallow.cum> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:eq73f3$dk9$...@a...org...
> Sky <s...@o...pl> :
> > Widzę blutax -twoja standardowa witanka w ruchu... ;)
> > Wiesz ze cię admini ponoć chcą blokować?
> > Tak zyczliwie informuję... :)
>
> wypierdalaj cwelu. mam w dupie te twoje zyczliwe informacje.

Właśnie o taką reakcję mi chodziło...przyznanie się że nie potrafisz znieść gdy ktoś
ci jest życzliwy...bo obawiasz się nieszczerości.
No to teraz puść sobie wiązankę! No dalej...!!! :))))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2007-02-05 13:24:41

Temat: Re: przypadek taxiaka :)
Od: "blue taxi" <heather.harmon(brooke)@swallow.cum> szukaj wiadomości tego autora

Sky <s...@o...pl> :
>> wypierdalaj cwelu. mam w dupie te twoje zyczliwe informacje.
> Właśnie o taką reakcję mi chodziło...przyznanie się że nie potrafisz
> znieść gdy ktoś ci jest życzliwy...bo obawiasz się nieszczerości. No to
> teraz puść sobie wiązankę! No dalej...!!! :))))

zabawa w kotka i myszke jest fascynujaca dlatego, ze nigdy
nie ma sie pewnosci kto jest kotem, a kto mysza.

a teraz mozesz juz wypierdalac stad. pamietaj zebys
po sobie posprzatal. zeby nie bylo tak jak z twoja stara,
ktora idac zostawia mokry slad za soba.

--
alt.pl.dupa
humor hermetyczny (c)nuria

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2007-02-05 15:38:30

Temat: Odp: przypadek taxiaka :)
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik blue taxi <heather.harmon(brooke)@swallow.cum> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:eq7b6u$vf7$...@a...org...
> Sky <s...@o...pl> :
> >> wypierdalaj cwelu. mam w dupie te twoje zyczliwe informacje.
> > Właśnie o taką reakcję mi chodziło...przyznanie się że nie potrafisz
> > znieść gdy ktoś ci jest życzliwy...bo obawiasz się nieszczerości. No to
> > teraz puść sobie wiązankę! No dalej...!!! :))))
>
> zabawa w kotka i myszke jest fascynujaca dlatego, ze nigdy
> nie ma sie pewnosci kto jest kotem, a kto mysza.

Skoro nie masz pewności toś myszką...nawet jeśli grasz kotka ;)

> a teraz mozesz juz wypierdalac stad. pamietaj zebys
> po sobie posprzatal.

Zmuś mnie...;)
Inaczej uznam żeś mięczak a nie psychol...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2007-02-05 16:16:27

Temat: Re: przypadek robaka :)
Od: "Bzyko" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > czy sa jakies szanse ?
>
> ta kurwa twoja matka zapytala sie mnie wczoraj:
> 'czy sa jakies szanse...?' nie dalem jej skonczyc.
> chwile pozniej zdechla utopiwszy sie we wlasnych rzygach.
>
> jesz kupy?

Widzę blutax -twoja standardowa witanka w ruchu... ;)
Wiesz ze cię admini ponoć chcą blokować?
Tak zyczliwie informuję... :)

Eeeee... tam. To heavy i wybitnie wyjątkowo wyjątkowy przypadek.
Biedny koleś - nie dość, że poczęty w burdelu a powity miesiąc po terminie,
to poród miał miejsce w tonącej łodzi podwodnej (stąd emocjonalna
infantylność i skłonności do wodogłowia). Dzieciństwo - cóż - mama i tatu
lali, że aż gnaty trzeszczały. Nawet dziadek Józef swą lachą na garbie
połamał. Gdy nieco podrósł, poszedł do szkoły, a że już wtedy pojął, że
nauka go męczy, porzucił edukację i zajął uprawiać sport, czyli... woreczek
z butaprenem. Potem chłopina wiele razy się zakochiwał, lecz to - jak
wiadomo - jest uczucie ślepym i pozbawionym racjonalnej podstawy więc
wszystko - jak zwykle - kończyło się koszem i nocnym biciem pod kołdrą i tak
już opuchniętego na maxa Wacława. Lata mijały, aż nasz bohater w końcu
postanowił pokazać całemu światu i oddać wszystkim pięknym za nadobne, czyli
to wszystko, czego nie wyniósł z domu (vide wyżej) i owo co nieco czym go
los doświadczył.
Zostawcie go w spokoju i po prostu nie reagujcie.
Niech mu się 'zdaje' i mówi w próżnię. Bo też - jak mawiał onegdaj zacny
Kisiel -
'Gdyby dureń zrozumiał, że jest durniem, automatycznie przestałby być
durniem.
Z tego wniosek, że durnie rekrutują się jedynie spośród ludzi pewnych, że
nie są durniami.
Rzekłem!