Zasadniczo nie wymagaja one wyjatkowo specjalnej troski. Rozumiem, ze teraz
rosna w pojemnikach. Poczekaj moze az podrosna do kilku centymetrow i
postepuj jak z klasyczna pikowka. Na stale miejsce wysadz dopiero po roku.
Na razie wydziel sobie dla nich szkolke. Nawozic nalezy bardzo delikatnie,
bo i roslinki delikatne beda. Z podkladkami to nikt sie specjalnie nie
rozczula, nowozi sie je zwykla azofoska, ale Twoje siewki mozna podlac
florowitem. Tak mysle. Jak beda w tej szkolce, trzeba czesto czyscic z
chwastow. Pozostawienie ich w pojemniku, dopoki beda sie miescic i nie
przeszkadzac sobie na wzajem to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie - tak
sobie wlasnie pomyslalem, a potem do szkolki.
Odwazylem sie napisac na grupe, ale nie wiem, czy nie lepszym rozwiazaniem
jest jednak odpowiadanie na priv - rozsyla sie bledy ortograficzne tylko do
jednej osoby, ktora i tak nie przejmuje sie tym za bardzo, bo przeciez
chodzilo tylko o znalezienie odpowiedzi.

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep