Data: 2003-11-08 09:31:44
Temat: Odp: ślub a alimenty na dzieci z ex
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Ann <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bog6ec$kfo$...@n...news.tpi.pl...
>
> Rysujac na jednej kartce jedna kreske?
A, przepraszam, zapewne kiedy Twoje dzieci miały 4 lata, ustalałaś im
dokładne współczynniki pokrycia kartki?? Dla rysunków robionych długopisem -
22 % powierzchni kartki, dla kredek ołówkowych - 28%, dla świecowych - 34,5%
??
Serio pilnowałaś, żeby Twoje dzieci nie marnowały papieru i zarysowywały go
dokładnie czy wymyślasz teraz na poczekaniu takie hasła, żeby pasowały to
Twojej tezy ??
> Sorry. Nie rozumiem tego. Moze niech robi tez cos innego?
> Nie sadzisz ze to zbyt monotonne zajecie?
Sądze, że rozwijające. I że gdyby było dla niego monotonne, to nie robiłby
tego.
> Czy jesli zechce rysowac na scianie, to w koszty wliczysz comiesieczne
> malowanie?
> Sorry, to juz watek nie na temat..
Sorry, ale piszesz totalne bzdury :) Czyli jeśli zechce porysować po
mercedesie
sąsiada, to powinnam pomyśleć o wliczeniu w koszty utrzymania lakierowanie
mercedesa combi miesięcznie ??
Wydawało mi się, że papier jest naturalnym materiałem, na którym rysują
dzieci. A ściany - nie.
Zatem, proszę, powiedz mi, po czym rysują Twoje dzieci?? Zbierasz dla nich
makulaturę, odbarwiasz przez pranie w wannie, suszysz i dlatego wychodzi Ci
taniej ?? Jestem szalenie ciekawa, czego używają Twoje dzieci.
> Sorry, pomylilam sie. Myslalam o tych 500+500 dla jednego dziecka, co daje
> 1000 na jedno a 2000 na dwoje.
Czyli wracamy do punktu wyjścia - mimo, że już powiedziano nie raz na
grupie, że to nie musi być tak, że do 500 PLN od ojca, matka ma dołożyć 500
PLN i że alimenty w wysokości 500 PLN na jedno dziecko mało kto w naszym
kraju dostaje, Ty w dalszym ciągu trwasz przy "500+500".
pozdrawiam
Monika
|